Ludzkośći grozi zagłada w wyniku katastrofy ekologicznej.

Szybko rosnące stężenie dwutlenku węgla w atmosferze naszej planety poprzez efekt cieplarniany powoduje stopniowe załamywania się klimatu naszej planety. W połączeniu z degradacją środowiska naturalnego postępującą głównie za sprawą działalności człowieka oraz wzrostem populacji ludzkiej doprowadziło to do sytuacji w której nasz gatunek stanął na krawędzi wymarcia (podobnie jak 2/3 wszystkich gatunków żyjących na Ziemi). Obecnie zanieczyszczenie środowiska jest przyczyną 40% wszystkich zgonów na świecie w ciągu roku. Aż 57% ludzkiej populacji jest niedożywiona, a 18% nie ma dostępu do czystej wody pitnej. http://www.sciencedaily.com/releases/2007/08/070813162438.htm Powyższe dane obrazują sytuację z roku 2007. W ocenie nowozelandzkiego naukowca Peter\'a Barrett\'a, ludzie mogą wyginąć do końca 21 wieku.

tu chodzi o handel emisjami CO2. Stąd to straszenie :) Powstanie gogantyczny rynek spekulacji, a co do klimatu to rzekomo mialo się ocieplac a na wyspach i w USA mega mrozy i zima stulecia :D

I jaki w tym widzisz problem ? Jaki Raj człowiek stworzył dla siebie ? Ci co wierzą w Boga będą umierać w nadziei , ateiści umrą z poczuciem nicości . I koniec .... Podobno z przynajmniej 10 przyczyn taka zagłada grozi nam każdego dnia bez najmniejszych możliwości jej zapobieżenia . Bach !!!!!!!! i spokój .... ( np. największy uspiony wulkan na kontynencie amerykańskim . naukowcy obliczyli , że wybucha co 600000lat , a od ostatniego wybuchu minęło 620000 ...) Nie ma czym sobie zaprzątać głowy . Żyć puki się da !!!

Moim zdaniem zagrożenie jest realne. W Europie i Ameryce Północnej panuje narazie zima więc jest chłodno i wilgotno, ale w Ameryce Południowej, Afryce, Australii i Azji szaleją susze. Również w Europie i Ameryce Północnej należy spodziewać się podczas najbliższego lata fal upałów i susz.

Oczywiście , ze zagrożenie jest realne . Każdego dnia . Tylko jaki masz na to wpływ , żeby się zamartwiać ? Oczywiście nie mówię tu o CO2 . Tu mamy wpływ i co z tego ? W całym problemie z CO2 czuć wielki fałsz , politykę i jeszcze większe pieniądze .