Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antywalenty-na

uzalezniona od meza! pomocy!

Polecane posty

Gość antywalenty-na

tak.. jestem uzalezniona ... kazda chwile chce spedzac z nim, mam go wiecznie malo, chce zeby mnie wszedzie ze soba zabieral. ciagle potrzebuje przytulenia, calowania! ja mam dosc tego nie daje rady juz, wsciekam sie zamiast byc ze mna jest np na zakupach. poradzcie cos bo zwariuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmar
a ja chcę, żeby mój dał mi spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
koszmarne to ja mam zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
jak mam zaczac zyc wlasnym zyciem, sama dla siebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocia1111
Nic nie poradzisz, musi ci po prostu samo przejsc ktorego dnia. Na sile nic nie zdzialasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinistra
na jakich zakupach? z kim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jjjja
mam to samo, jestem uzależniona od chłopaka. Mogłabym się z nim nawet na chwile się nie rozstawac. Jak siedzę w domu to tylko czekam na spotkanie z nim i na niczym innym nie mogę się skupic. Nie mam już własnych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
adyz jak sam jedzie na zakupy np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka0o
Chyba musisz sie przestawić, bo go kiedyś zadusisz. To Twoje życie, on ma swoje, razem tworzycie rodzinę, ale każdy człowiek przez całe życie jest sam im wcześniej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie. Domyslam się co możesz czuć i dlaczego tak jest... może spróbuj znaleźć sobie hobby i kontroluj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do antywalenty-na
masz lat dwadzieścia kilka? to sie ciesz, bo niedługo będzie cię tak wkurwiał, że na nas jego widok będziesz miała odruchy wymiotne....i pewnie vice versa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
tak sie wydaje ale to jest meczace i wiem ze on sie ze mna takze meczy. jestem zazdrosna ze siedzi przy kompie zamiast poswiecic czas dla mnie no ja mam juz dosyc!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinistra
o rany, przecież kazdy potrzebuje chwili samotności :) przecież na tych zakupach z nikim Cię nie zdradza :D ty kochasz przede wszystkim siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
24 mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
nie o to chodzi ze ja jestem zazdrosna tylko ze tego czasu nie spedza ze mna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
jestem z nim 6 lat i jest ciagle tak samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinistra
daj żyć chłopu, bo Cię znienawidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
ale jak??? boze dajcie jakies rady bo zwariuje. jak gdzies jedzie to od razu dzwonie i pytam "kiedy wrocisz?" to jest chore!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
help:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka0o
Mówię Ci zajmij się czyms, znajd hobby. Im bardziej partnerzy są niezależni tym bardziej są dla siebie atrakcyjniejsi. Obiecaj sobie że od dziś nie będziesz go zamęczać, musisz pokonać te przyzwyczajenia które masz, gdy znowu zaczniesz obiecaj sobie poprawę i kontroluj sie. Ąż w końcu bedzie to normalne.Żyj swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
ja juz sobie obiecuje od roku chyba i nie wychodzi mi jakos. musze sie jakos zawziazc, caly czas wydaje mi sie ze zycie nam ucieka i juz nie bedzie drugiego takiego dnia np 15 lutego 2009r. jestem pojebana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka0o
Hahah troszke tylko:P dasz radę ale wiesz co z początku możesz udawać, tzn zachowywyać sie przy nim tak jakbyś chciała, wiem że to śmiesznie brzmi ale potem to wchodzi w nawyk, serio:D A 15 lutego 2009 już nie bedzie nigdy niestety:D ale bedzie 16, 17 , 18... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
kurcze musze sie starac, zacisne zeby i bede udawac a potem moze wejdzie mi to w nawyk..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
milla masz jakis sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
mam male dziecko i myslalam ze po urodzeniu przejdzie mi a tu dupa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antywalenty-na
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×