dot. obowiązków Rodziców Chrzestnych

Matka Chrzestna kupuje koszulkę a Ojciec Chrzestny świece, czy o czyms zapomnialam?

u mnie świecę kupuje ojciec a białą szatę chrzestna

Dzięki! Wiem, że to jeszcze trzeba "podpisac" ale to chyba dotyczy tylko szatki tak? A dokładnie jak to ma wyglądać?

W moich rejonach jest tradycja że matka chrzestna szatkę,ojciec świece. ''A dokładnie jak to ma wyglądać? '' - pytasz się o szatkę?

i data chrztu :) wyszywała babcia w naszym przypadku, bo chrzestna nie ma talentu :)

No własnie chodziło mi o to wyszyscie...Tez chyba zlece bo do tego nie mam talentu. Czyli szatka podpisana i świeca z jakimś ozdobnikiem (np okapnik + koronka). Czy coś jeszcze do tego?

U nas chrzestna wypisała datę chrztu oraz imię dziecka. A jeśli chodzi o świece to tak jak piszesz okapnik+koronka.

u mnie wszystko kupuja rodzice, chrzestni jak mają ochotę to dają prezent

rodzice chrzestni nie mają żadnego obowiązku, to rodzice mają obowiązek jak chcieli dziecka, rodzice chrzestni robią im laskę, że chcą być chrzestnymi bo inaczej nie mogliby ochrzcić dziecka.

pierwszy raz sie z tym spotykam bylam juz na paru chrztach ale widocznie tak jest w moich stronach ze rodzice kupuja...a chrzestni tak jak ktos napisal jesli chca daja prezent malenstwu.. Sama jestem chrzestna i jak sie spytalam czy ja kupuje ubranko albo cos innego do chrztu to kazali mi sie popukac w glowe:)...takze najlepiej spytaj rodzicow dziecka ... Ja dalam prezent po prostu dla dziecka..ale rzeczy zwiazane ze chrztem kupowali rodzice

wiem, wiem ... tez byłam zaskoczona ze mam to kupic. Faktycznie zle ujełam to za "obowiązek". Ale z drugiej strony nie mam zamiaru robić z tego problemu bo i w sumie wydatek nie duży a poza tym jestem Matka Chrzestną wiec mogę wiąźć częśc "obowiązku" na siebie ... w koncu na tym to ma polegać.

masz racje, dobrze mieć taką matkę chrzestną, a tym bardziej pamiętaj, że dziecko rośnie i nie zapominaj o "obowiązku" wobec niego. A co do tego, że rodzice ci powiedzieli o kupnie, no to uważam, że rodzice chcą się wymigać od części kosztów pod przykrywką chrztu.

Nie sądzę zeby chodziło o wymiganie ... w końcu to jest wydatek 15-30 zl. Może, uważają to za tradycje, jakis symbol .. A ze byłam zaskoczona ... Moje zaskoczenie wynikałao głownie z tego ze wczesniej ani nie byłam Matka Chrzestnią i własciwie nigdy nie interesowałam sie jak to wygląda i z czym sie je .. własciwie moje zaskoczenie wynikało z mojej nie wiedzy

Jakie tam wymiganie się od kosztów :D Szatka czy świeca to są niewielkie pieniądze :) Widocznie mają taką tradycję :) Mnie się chrzestni zapytali co kupić więc odpowiedziałam że zakup godny tradycji czyli szatka i świeca :)

a mnie jak się zapytali co mają kupić to powiedziałam, ze nic. Cieszę się, że chcą być chrzestnymi. Mnie porostu duma nie pozwalała nawet im coś podpowiedzieć, bo uważam, że to nasze dziecko, to myśmy je poczęli i to naszym obowiązkiem jest kupowanie dziecku. A, że zazwyczaj rodzice chrzestni coś kupują, bo się wstydzą nic nie dać no to już inna sprawa. Znam chrzestną co pożyczyła pieniądze aby kupić prezent.

Postaw się a zastaw to głupota :)