Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mlodziutkamlodziutka

jakie jest wasz zdanie..

Polecane posty

Gość nie ma nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ciezko powiedziec.kiedys gdy zmarla mi babcia snil mi sie sen z nia i pytalam wlasnie jak tam jest jedyne co mogla mi powiedziec to to ze Bog jest dobry i ze jest tam cudownie. wierze w takie sny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze że nie myślałem o tym jak tam może być... Jak narazie ciesze się życiem i nie myśle o śmierci.. Ale gdyby sie zastanowic to pewnie bedzie to indywidualna sprawa(wygląd nieba) bo w koncu kazdy wyobraza sobie je inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipcioooooo
na pewno jest dobrze i cieplutko;) mnie zastanawia jedno jak bedziemy juz tam na gorze to bedziemy zyc w nieskonczonosc?nie moge tego pojac ze zycie nie ma konca...tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat do głębszych przemyśleń.. A co do wiecznego życia to tak właśnie mówi Pismo św. ze po smierci na ziemi bedzie sie zylo wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza śnieżna
pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz wydaje mi się, że coś jest po drugiej stronie, jakiś równoległy świat, rzeczywistość, a innym razem jestem niemal pewna, że idziemy do piachu i tak kończy się nasza \"kariera\", więc póki co wątpię i szukam odpowiedzi, choć muszę przyznać, że na codzien raczej o tym nie myślę, będzie co ma być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po śmierci żyjemy w innym, równoległym do obecnego świata życiu, w tych samych konstelacjach. Wierzę, że świat w którym obecnie się znajdujemy jest jednym z tych równoległych światów, który opuścimy na rzecz innego. We wszystkich światach spotykamy tych samych ludzi i stąd pojawia się to dziwne uczucie na widok nuieznanej osoby: "skąd ja ją/jego znam?..." :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one one one
polecam znana ksiazke "zycie po zyciu" - Raymond A. Moody bardzo ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fenyloetyloamina powiem Ci ze ja uwierzylem w ten drugi swiat jak w moim domu straszylo.. tzn bylo slychac czyjes kroki w pokoju w ktorym nie bylo nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę też, że nasze obecne życie jest powiązane z karmą -> jeśli w poprzednim wcieleniu nie byłam dobrym człowiekiem, teraz cierpię za krzywdy które wyrządziłam kiedyś i np. dlatego jestem nieszczęśliwa, chora, biedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calabaza - to jest jakiś argument;) bardzo często mam dejavu, albo wrażenie, że nam tę osobę, choc to np. drugi koniec kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie tylko wam sie to zdarza.. Tak ma kazdy wiec musi byc w tym cos prawdy.. Ja nawet czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one one one
dejavu -to juz wytlumaczone dano zostalo- to wtedy kiedy masz niezsynchronizowane polkole mozgowe. czesc mozgu juz skojarzyla a druga czesc po jakims ulamku sekundy, i wydaje sie wtedy ze skads to juz znasz. dlatego nie wierze w takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gogetta - ja nigdy nie miałam i nie chcę mieć przygód z duchami itp., w moim przypadku zawał był by murowany;) ale z pewnościa takie doświadczenie pozwala inaczej spojrzeć na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilonka to fakt nikt z nas nie wiem dokladnie co bedzie ale przypuszczenia i domysly snuc mozna... a moze ktores z nas ma racje.... to sie okaze na koncu naszej drogi zyciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiem szczerze , ze wierze w to ze mój dziadek ktory nie zyje prawie 13 lar patrzy na mnie i na de mną czuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
one one one Teoretycznie Wszystko da się wyjaśnić za pomocą praw fizyki i matematyki. Pytanie tylko czy fizyka nie stała się pretekstem do uciszania obaw, które każdy z nas ma... Przecież łatwiej wmówić sobie, że jakieś tam kabelki w mózgu powodują de ja vu niż poszukać w tym głębszego sensu... Pamiętajcie też o jednym... Dziwnym zbiegiem okoliczności, ludzie którzy przechodzą śmierć kliniczną wspominają tunel i światło na jego końcu, ja sobie tłumaczę, że to tunel do "drugiego świata"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Ilonuś po smierci.. Zycze kazdemu aby jak najpozniej poznal tę prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziś bardzo
ja czasami w nie wierze, a czasami nie...ale to bardzo zagadkowe... zastanawiające jest to, co tam nas spotyka po drugiej stronie... może jest lepiej? a może nie ma nic? ja sie czasem zastanawiam, bo jak nie ma nic, to jak to nie czuje sie nic? nie czuje sie siebie? to dziwne i dla mnie nie wyobrażalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×