ZOSTAWIL MNIE A JE NIE WIDZE SENSU NICZEGO!PO 2 LATACH !!!

ZOSTAWIL MNIE, DLA SWOJEJ EX, W WALENTYNKI:( JA DOPIERO WROCILAM Z WAKACJI, I WLASNIE WTEDY, I TO PRZEZ TELEFON .. FACET JEST DOROSLY NIE JEST GOWNIARZEM! I WIECIE CO ? BOJE SIE SAMA O SIEBIE. NIDGY W ZYCIU SIE TAK NIE CZULAM! TERAZ MYSLI I WSPOMNIENIA NIE DAJA MI SPOKOJU! WIDZE PRZED OCZAMI GDZIE GO POZNALAM! JAK WYGLADAL .. NASZ PIERWSZY POCALUNEK I PIERWSZE KOCHAM.. PIERWSZY SEX I PIERWSZE ŁZY SZCZESCIA! BYL IDEALNY! A JA TERAZ CZUJE SIE PUSTO! JESTEM ZAZDROSNA I MAM OCHOTE JA ZABIC... ZABRALA MI COS CO KOCHALAM .. ON NIGDY TAKI NIE BYL! WROCILAM DO 2 TYGODNIACH I INNY FACET.. MIALAM PRZECZUCIE BEDAC ZA GRANICA ZE COS JEST NIE TAK! ALE CZEKAL Z TYM ZEBY ZERWAC W WALENTYNKI .. NIE MAM SILY NA NIC.. SIEDZE W LOZKU JEM CZEKOLADE I NIE WIEM CO MAM ZROBIC.. NIE POTRAFIE ZYC BEZ NIEGO... MAM 20 LAT JESTEM MLODA, MOGE ULOZYC SOBIE ZYCIE Z KIMS INNYM. W TEJ CHWILI CZUJE JESZCZE JEGO ZAPACH NA KOLDRZE... PATRZE NA PREZENT JAKI MIALAM MU WCZORAJ WRECZYC.... KAZDA CHWILA PRZYPOMINA MI ZE NIE MAM JUZ NICZEGO ... SCISKA MNIE W SERCU I /... NIE WIEM CO Z SOBA ZROBIC... PRZEPRASZAM WAS ZE PISZE TAKIE GLUPOTY TU ... ALE JA NIE WIEM... NIE WIEM CO ROBIE...............

trzymaj sie :) teraz bedzie ci ciezko ,amoze w przyszle walentynkibedziesz juz szczesliwa z innym lub sama gdy bedziesz tak wolala.

wspolczuje Ci. Jedyne co mozesz zrobic to to zeby pozalowal ze CIe zostawil.... Pokaz mu jaka jestes piekna i ze on nawet na Ciebie nie zaslugiwal

WYPKALALAM DZIS TYLE... KAZDY MOWI, ZE MINIE MI, ZE DAM RADE. ALE JA NIE CHCE ZEBY MI MINELO ... JA CHCE BYC Z NIM ...

uszy do gory.bedzie bolalo to nieuniknione ale z biegiem czasu zapomnisz bedzie Ci lzej

SZKODA MI CIEBIE BARDZO ALE PAMIETAJ ZE CZAS LECZY RANY,ZOBACZYSZ

CO CIE NIE ZABIJE TO CIE WZMOCNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :p

PISZESZ ZE NIE JEST GOWNIARZEM,A KTO SIE TAK ZACHOWUJE?? TYLKO GOWNIARZE!!!! SZKODA PLAKAC ZA TAKIM GNOJEM

Skurwiel :O

BARDZO WAM DZIEKUJE ZA WSPARCIE.. WLASNIE DOSTALAM SMS OD KOLEZANKI KTORA NIE WIE ZE Z NIM NIE JESTEM .. "A TWOJ KOCHANY Z JAKAS BRUNETKA SIE OBSCISKUJE .... " //// " .. O BOZEEEEEE... NIE WYTRZYMAM... :((((((((((((((((((((((

lepiej ze zostawil Cie teraz niz gdyby mial to zrobic za jakis czas.cierpiala bys pewnie jeszce bardziej.a tak to przejdzie szybciej

i w tym wielu na ogol dopiero obie strony szukaja sobie partnerow, widac nie byliscie sobie pisani, poznasz jeszcze niejednego!! Poplacz, rzuc talerzem i zacznij nowe zycie! A ze w Walentynki - pewnie od tego dnia postanowil zostac przy tamtej, to dla ciebie przykre, dla niej radosc, ale takie jest zycie!!!! Na ciebie czeka gdzies inny! Tak mialo widac byc i juz!

ZALUJE ZE W OGOLE GO POZNALAM ... ZALUJE ZE TAMTEGO DNIA POJECHALAM TAM I GO POZNALAM ... JAK BARDZO BYM CHCIALA COFNAC CZAS... JAK BARDZO JEST TO NIE REALNE.. :( 2 LATA WYJETE Z ZYCIA... 2 LATA NAJSZCZESLIWSZE :(

a kolezanka od smsa to jakas idiotka, takie rzeczy pisac! Jutro sie ladnie umaluj, ubierz , bedzie dobrze! Prawie KAZDA z nas cos takiego przezywala!!! i jestesmy szczesliwe.

dobrze, że to tylko 2 lata, a nie np. 8... :O

TYLKOZ E JA SIE CZUJE JAK SMIEC... UWIERZCIE NIC NIE MOGLAM ROBIC ZLE.. :( SAM MOWIL ZE JESTEM LEPSZA NIZ JEGO MAMA DLA NIEGO ... ZE JESTEM NAJWAZNIEJSZA... A ONA WYKORZYSALA TO ZE MNIE NIE BYLO... UDALO SIE JEJ....

dlaczego wyjete? bedziesz je na starosc milo wspominac. Ludzie naprawde sie rozstaja, to normalne!!

przedewszystkim nie pokazuj mu ze cierpisz.niech gamon wie ze czujesz sie bez niego swietnie.laz na imprezy szalej a o tym idiocie nie mysl nie jest tego wart

pokaz ze masz swoj honor kobieto!!! glowa do gory i do przodu,nie daj satysfakcjii gnojkowi

o niej w ogole nie mysl. To jego decyzja, on mial swoj rozum przeciez. Kiedys bylas dla niego najlepsza i niech to dla ciebie bedzie satysfakcja, ze tak mowil. A ze mu sie odmienilo- pewnie tez jest jeszce mlody.

FACET TO SWINIA!!!!!!!

pamietaj, masz byc piekna, madra i silna, masz byc KIMS a nie wiadrem łez po facecie.To mineło. teraz bedzie nowe, lepsze. Daję ci kopa.

byłaś etapem na drodze do zrozumienia, że naprawdę kocha ją, i nie jest to żadna ex, tylko chwilowo nieobecna

teraz mi napisal... ze mnie kocha...ale nie chce mnie widziec.. ze potrzebuje czasu...

a czemu wczesniej on i ta ex sie rozstali??

to 10 minut temu sie obściskiwał z ta ex a teraz cie kocha? Dziewczyno ja wiem ze bardzo kochasz , ale szanuj sie , miej godność, nei da szastać i manipulowac sobą i swoimi uczuciami!!

Pisałem tyle razy że walentynki to kiepski dizeń dla podrywaczy:P.

hej, mi tez facet niedawno po roku powiedział, że "poznal kogos". najgorsze jest to ze potem zaznaczyl ze potrzebuje czasu zeby to wszystko przemyslec"myslalam ze umre, nawet nie chcialo mi sie plakac tylko mialam czeste ataki paniki, nie wyobrazalam i dalej nie wyobrazam sobie zycia bez niego.... a najgorsze jest to ze w tydzien po rozstaniu zaczal sie ze mna kontaktowac-esy, gadki szmatki na gg, w ktorych mowil ze chyba przegial z cala akcja i ze mu mnie brakuje.... probowalam byc silna i udawalam ze mnie w ogole to nie obeszlo, chodzilam na imprezy gdzie spootykalam jego kolegow ktorzy mu wszytsko pozniej mowili. w jednej z rozmow na gg stwierdzil ze mial nadzieje ze cos jeszcez bedzie miedzy nami, w walentynki wyslala mi esa z serduszkiem na ktorego nie odpisalam. a jak poszlam na impreze spotkalam jego kolegow, niestety bez niego-->pewnie byl na romantycznej kolacji z nowa laska. myslalam ze to juz koniec ze odpusci wszelkie kontakty ze mna. ale nie. dzis znowu mi wyslal esa ze slyszal iz rozrabiam na miescie (od oklegow) nie wiem o co mu w ogole chodzi, jest juz doroslym facetem, powinien wiedziec czego chce...ale skoro on nie wie to postanowilam ze odetne sie od niego, nic mu nigdy nie napisze, nie zadzwonie itp to jest lepsze wyjscie niz wyjasnianie, rozmowy, proszenie o powrot lub walka o uczucie- facet wybral inna wiec niech spada, wiem ze to trudne i ze taka postawa okupiona jest ogromnym bolem i cierpieniem, to tylko takie zachowanie wychodzi na dobre. trzeba przeczekac, zacisnac zeby i do przodu:) pozdrawiam i 3mam kciuki

DZIS SIE Z NIM WIDZIAŁAM.... POJECHALAM PO SWOJE RZECZY. NA POCZĄTKU BYL OBOJETNY... A POTEM SAM ZACZAL MNIE PRZYTULAC I WIDAC BYLO ZE COS CZUJE, NORMALNIE MIAŁ ŁZY W OCZACH. JA CHOCIAZ SIE POWSTRZYMYWAŁAM TO W KONCU TEZ SIE ROZPŁAKAŁAM... I POWIEM SZCZERZE,ZE KIEDY WIDZE ZE MU TEZ NIE JEST ŁATWO TO JA SIE LEPIEJ CZUJE. DZIS POJECHALAM DO NIEGO PIĘKNA. UBRAŁAM NOWY CIUCH, EXTRA MAKIJAZ ... ZACHOWYWAL SIE JAKBY MNIE NIE WIDZIAL KILKA MIESIECY. PO TYM CO DZIS ZOBACZYLAM UWIERZYLAM ZE TO NIE FACET DLA MNIE... JEDNAK MI JEST W SUMIE WCIAZ BARDZO CIEZKO. PLAKALAM CALE POPOLUDNIE...DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA SLOWA OTUCHY ... NAPRAWDE! WIDZE ZE NIE TYLKO JA PRZESZLAM PRZEZ TAKIE COS.. MAM TYLKO NADZIEJE, ZE TEN CZŁOWIEK ZOSTANIE SAM.WIERZE W KARME I WIEM, ZE WSZYTSKO CO ROBIMY KIEDYS DO NAS WRÓCI.