rozmyślania o życiu...

Ostatnio często słyszę, że może powinnam iść do zakonu. Ale moim zdaniem to bez sensu. Uważam, że każda zakonnica powinna być choć trochę pielęgniarką. Nie wiem. Co o tym myślicie. Inaczej to nie ma sensu! Jezus był przede wszystkim lekarzem - był nauczycielem, ale to tam jedni rozumieli, inni nie. Ale lekarzem to wszyscy rozumieją do dziś. No to zakonnica powinna być pielęgniarką bo to najgorsze w sumie tak czy siak. No albo lekarką. Nauczycielką to nie wiem - no po części też - medycznych rzeczy i wiary, nie? Ale tak to nie wiem po co do tego zakonu iść. No wypowiedzcie się ludzie.

PS. Uważam, że kiedyś w ogóle zakony miały więcej sensu - taki zakonnik wstawał o 4.00 rano i leciał na pole. No to uczyli rolnictwa ludzi (np. cystersi). Coś robili. A dziś co. Jakieś zioła jedynie mają i to też cięzko się tam dostać na pewno, a reszta to w ogóle nie wiem czy istnieje. ??????????????????

Napiszcie coś - moim zdaniem większość tych babek, które tam idą to z wygodnictwa bo tak - idealne nic nie jest, a co one umieją? Nic. no i tyle. Oczywiście miłość - miłość to bardzo skomplikowane słowo. A co to za miłość jak np. zakonnica ma wypadek i w czasie sekcji znajdują np. spiralę. No to co to za miłość? francuska, że tak głupio zapytam? I spotkam taką i co? Iść to zakablować czy co? :(((

Ale żyły jesteście. Nic człowiekowi nie pomożecie. No nie wiem - w życiu to tylko sie nie załamać tak ogólnie, nie? Bo co. Czasem się zastanawiam czy są w ogóle jakieś święte zakonnice? Ale to głupie pytanie. Jest wiele. Są nawet mężatki z dziećmi święte i zakonnicami się stały. No więc to głupie pytanie, ale tak ogólnie załam , nie? :(

w sumie moim zdaniem każdy ksiądz powinien być cudotwórcą raczej niż teologiem, nie? Jak uważacie. Moim zdaniem tak powinno być. Przyjmuje święcenia i zaczyna robić cuda. A co jest? Zaczyna się piekło wtedy czasem.. oj samo życie :(

żal.pl