POZNAM wierzacego.wartosciowego mezczyzne... w wieku powyzej 27 lat.........

Czy jest badzieja,ze ktos taki siedzi teraz na cafe ?? :(

Dla czepliwych-wierzacego w BOGA naszego :)

:)

:) niech ktos mi przywroci wiare w LUDZI prawdziwych mezczyzn! uczuciowych ,wierzacych i dobrych :).Jest zapotrzebowanie na TAKICH ;).

znam jednego ale niewierzący

a ja znam wierzacego ale nie jest wartosciowy :p

"Jest zapotrzebowanie na TAKICH" polemizowałbym ;)

ja w sumie znam tylko takich, moze w zlym srodowisku sie obracasz, zle szukasz...na dyskotece raczej sa marne szanse, by takiego znalezc...kafe...tez nie jest to dobry pomysl....

WARTOŚCIOWY WIERZĄCY TO OKSYMORON:P.

albo prawdziwy mezczyzna albo uczuciowy :p

Problem w tym ze nie bywam na imprezach wiec nie szukam a takich dennych miejscach znajomych.Moze tutaj jest ktos wartosciowy kto nie czeka tylko zeby innym dowalic :O ?

a po cholere ci wierzacy?

Mam przyjaciela i jest dowodem na to ze mozna byc wierzacym,dobrym i czulym mezczyzna...szkoda ze jest zajety..dlatego szukam... bo sa wyjatki :) zoze t znajde taki??? :P

"albo prawdziwy mezczyzna albo uczuciowy " włacha

a powiedz mi jedno, seks po slubie?

jakbym poznala faceta przystojnego interesujacego faceta, ktory co niedziele latalby do kosciola to juz nie bylby dla mnie interesujacy...

Ja też czekam na jakiś cud...Poznam kobietę rozgarnietą,w miare ładną i z sercem....Podobno takie są....,tak jak podobno żył Król MACIUŚ I ,ech...

Po co wierzacy ? :) Bede szczera.. A wiec DLATEGO ze Boj jest dla mnie wazny i chcialabym zbudowac w przyszlosci zwiazek oparty walsnie na BOGU ,na wierze tak jak to BYC POWINNO.Nie jakies mieszkanie bez slubu ze soba,nie zycie w grzechu... Pragne wyzszych wartosci :).Nie podoba mi sie to jak zyje wieksza czesc mlodych ludzi.Ja szukam wyjatkowego mezczyzny :).

Ja też czekam na jakiś cud...Poznam kobietę rozgarnietą,w miare ładną i z sercem....Podobno takie są....,tak jak podobno żył Król MACIUŚ I ,ech...

to co ty tu kobieto robisz? w niedziele poginaj na kolko rozancowe albo do choru w kosciele i na pewno tam kogos znajdziesz

A ja niestety jak kogos poznaje..i okazuje sie ze mezczyzna jest na bakier z wiara to ja automatycznie przestaje sie takim interesowac :(.To pragnienie zeby byc z kims wierzacym jest we mnie od wielu lat,od kiedy bylam nastolatka... Moze wynika to z tego ze najczesciej rozpadaja sie malzenstwa ktore zyja BEZ BOGA a ja tak nie chce.:(

sie tutaj, bo tu za wyjatkiem mnie, jak mniemam, nikt cie nie zrozumie.... ja doskonale wiem, o co tobie chodzi. tez tak podchodzilam do sprawy i mam takiego meza. I wszyscy moi znajomi sa tacy.. za wyjatkiem kilku kolezanek :-P

Pragne wyzszych wartosci jakich?

skoro tak, to pontencjalnego partnera szukaj w kosciele, bedziesz miala gwarancje, ze jest wierzacy, a to przynajmniej jeden z Twoich warunkow spelniony.

A co w tym zlego ze mieszkaja ze soba bez slubu? To juz nie te czasy kiedy uwazano to za cos zlego. Zreszta jaka masz pewnosc, ze Bog istnieje? Nie masz pewnosci i nigdy sie nie dowiesz. Mozesz tylko wierzyc lub nie, ale trudno jest mi wierzyc w istnienie kogos kogo nigdy nie widzialam, Gdzie jakies dowody na jego istnienie?

wiem wiem to cafe...to nie miesce dla mnie,choc czasami rozbraja mnie wasze poczucie humoru ;) ..ale dzis jestem tu na powaznie i szukam faceta :(

Wstąp do neokatechumenatu czy jakiejś innej katolickiej organizacji. To zupełnie nie moja bajka, i nie piszę tego złośliwie - ale tam będzie ci znacznie łatwiej znaleźć takich ludzi niż na kafe.

to trafilas,kafeteria to siedziba szatannnnna :P

WIERZE W BOGA :) i wiem ze ON KOCHA KAZDEGO nawet niedowiarkow ktorzy sa wsrod was :). Latwo wam powiedziec idz na kolko rozancowe.... kiedy ja tak nie moge...tam zazwyczaj sa staruszki i malzenstwa :(

Jeszcze powiedz, ze jestes dziewica to padne:D