Bezsenność po fluoksetynie

Mam 23 lata, jakiś czas temu neurolog przepisał mi Seronil (fluoksetynę) - 10 mg rano. Łącznie użyłam 28 tabletek i półtorej tygodnia temu z własnej woli odstawiłam ten lek. W ciągu ostatniego miesiąca przespałam może pięć nocy, jestem na granicy wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Stosowałam leki nasenne - Dormicum - 15 mg i Nasen (zolpidem, w dawce 10 mg), ale nawet po nich przeważnie nie mogłam zasnąć. Zresztą słyszałam wiele złego na temat zolpidemu i wolałabym już go nie przyjmować. Bardzo proszę o informacje - jak długo może to jeszcze potrwać (słyszałam, że okres półtrwania wynosi 5 tygodni) i co mogę zrobić, żeby sobie pomóc (czy istnieje swoiste antidotum na fluoksetynę, kwestia diety - dużo płynów? jogurty?). Może ktoś mógłby mi polecić jakiś bezpieczny i skuteczny lek nasenny?

Widzę, że nikt nie czuje się kompetentny i na tyle życzliwy, by udzielić mi informacji. Rozmawiajcie dalej o włosach, paznokciach i innych pierdołach, tylko pamiętajcie - jak poucza nas regulamin - z kulturą; wygląda na to, że można być głupim, ale grunt to kulturka :) Pozdrawiam

???? Trzeba troche pomyśleć:o Przecież musi byc jakaś przyczyna Twojej dolegliwości :o:o Miałam podobny problem ale nie zapisano mi leków jakich Ty zażywałaś.Wystarczył estazloam 2 mg - niestety uzależnia ale....śpię i jak na razie badania ma w porządku itd. Jest masa tych psychotropów - poza tym jest tu wyszukiwarka tematów, nieraz dziewczyny pisały o bezsenności. Trochę poszukać i cierpliwości!!!!!!!!!!!!

Przyczyną jest fluoksetyna (patrz temat). Nie interesują mnie leki, które uzależniają. Pozdrawiam

nie mozesz spac i popros go o recepte na miaseryne LERIVON tabletki 30 mg, przez pierwszy tydzien bierzesz połówkę tabletki (są podzielne) potem mozesz cala. Ułatwia zasypianie. Nie uzaleznia. To lek antydepresyjny. Mirtazapina działa jeszcze lepiej! To tez lek antydepresyjny i nie uzaleznia.