NADCZYNNOŚĆ TARCZCYCY

Dopiero wybieram się do lekarza, mam jednak pytanie, czy po terapii bardzo utyję? :-o

przy nadczynności tracisz wagę przy niedoczynności tyjesz

tracę wagę w czasie choroby, pytam się jak na wagę wpływa leczenie, z góry dzięki.

tyje się przy niedoczynności tarczycy.

tzn czy przybieram na wadze dużo

będziesz czuła się lepiej jak zaczniesz leczenie. Nadczynnośc tarczycy to "upierdliwa" choroba, zwłaszcza dla otoczenia.

cztli po leczeniu także nie przybędzie mi żadnych kilogramów? :o

Z tą upierdliwoscią masz rację..

miałam nadczynność, operacja, szybko wskoczyło 10 kilo, pół roku "normowania" i zeszło znajoma leczona nieoperacyknie nie odnotowała wzrostu wagi, tylko tyle, że pilnowała tego co je, no i ruch

nie powinnaś przytyć:) tak myślę. Leczę się od ponad 30 lat na to, nie mam większych problenów z nadwagą, no chyba, że za dużo poszaleję;)

myślę że jak unormujesz homony i jedząc to przytyjesz...

miałam dwie operacje, na szczęście nie przytyłam po zadnej. Ale spotykałam kobiety, które tyły po operacjach nawet 20 czy 30 kg

no dobra a jak przy niedoczynności zrzucić?? ja ciagle biorę wieksze dawki juz mam euthyrox 100 (wczesniej letrox 75-100) a waga woła o pomste do nieba..

Dziękuję Wam za odpowiedzi. trochę się boję wizyty u lekarza.. Z wagą nigdy nie miałam problemów,oczywiście gdy sobie długo folgowałam było widać efekty, od pewnego czasu mogę jeść cały czas, co chcę, a i tak chudnę,i wbrew pozorom wcale mi się to nie podoba. Co do stosunków z otoczeniem to cały czas warczę,na szczęście mam wokół siebie cierpliwych ludzi:)

to ważne... ja latajac po aerobikach basenach i siłowniach przytyłam już 25 kg...

heh, ja byłam w takim stanie, że jakby mnie ktos dotknął w niewłaściwym momencie to bym zabiła... a ta przemiana materii... styczeń, mróz, a mnie w sweterku za gorąco :/

Dziabong napisała, że jak unormujesz hormony wzrośnie Ci waga. Nie bój się wizyty... będzie dobrze Niestety dziabong nie wiem jak Ci poradzić. Ja nie podjadam po 19

a mnie wiecznie zimno, no chyba, że jest +25 stopni;)

do dziabong... jestem 15 lat po operacji, letrox 150, a waga, no cóż pilnuje się bardzo bardzo, mam tzw niedoczynność pooperacyjną

do kobietka z mazur... teraz tez zimno ;) ale te cztery miesiące przed operacja to był horror, za który zreszta mogę podziękowac lekarzowi, bo leczył mnie na niedoczynność, przedawkował hormony, byłam w bardzo złym stanie, szybka operacja, a teraz 15 lat po... no cóż, nadal tabletkowo

ja też się pilnuję - nie podjadam - ehhh koncze dzien obiadem koło 16 ... potem tylko picie... i nic... jeszcze staram sie o dziecko ...az sie boje myslec... zreszta nowa endo dała mi 100 i powiedziałą ze przy wyzszej dawce bedzie mi lepiej tracic... nie wiem

do dziabong... ja jem czesto, ale mało, posiłki bardziej białkowe niż węglowodanowe, po 18 nic

ehhh białko to masz na mysli mięso??

ja niestety tabletokowo już do końca życia. dziabong powodzenia życzę:D

dzieki - ale ja juz straciłam nadzieje na powrót do wagi sprzed choroby

a Tobie zdrówka

z mięska to jadłospis bazuje na piersiach kurczaka, do tego ryby, ziemniaki zastepuję ryżem, sztandarowy posiłek to musli z jogurtem naturalnym, zresztą jogurt naturalny ogólnie rządzi ;) kefirki, jabłka, chleb razowy, serki twarogowe (pątnica z iołami - rewelacja), duzo surówek... przestawienie sie na takie jedzenie było trudne, ale teraz nie wyobrażam sobie jedzenia tłustych zup, sosów, oczywiście zjem i zimne nogi i sałatkę jarzynową i ciasto, ale wszystko z umiarem

dzieki :-)

do kobietka... ja niestety też :/

ale ja tez "na zawsze" z rana zamiast mezowi buziaka to ja tabletke :-)