Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ladyja

Czy on się zniechęcił?

Polecane posty

Mam problem. Może wydac się głupi,ale mnie trapi.Jestem w trakcie rozwodu. Potem zamierzam również stwierdzić neiważność małżeństwa. Na pewnym forum poznałam chłopaka,który jest z mojego miasta (nawet mieszka 5 minut ode mnie),a obecnie przebywa w Wielkiej Brytanii. Pisaliśmy do siebie prawie 2 miesiące. O wszytskim i o niczym. Specjalnie dla mnie kupił bilet i przyleciał na kilka dni. Przed jego przylotem opisałam mu moją sytuację,ale on się nie zraził. Spędziliśmy bardzo miło czas. Dostałam wielki bukiet róż. Było super. Powiedział,że jestem świetną osobą,cudowną,miłą i nie ma pojęcia,jak \"tamten\" mógł mnie tak potraktować. Pod koniec jego pobytu widziałam,ze jest trochę inny. Wczoraj rozmawialiśmy przez telefon. Dzwonił kilk razy.Powiedział,że chce,zębyśmy poznawali się powoli,a z mojej strony wywnioskował,że ja już się zaangażowałam. A wcale nie dałam mu tego poznać. Powiedział,że jak będzie w Polsce,to będziemy się widywac i jak przyleci na stałe w maju również. Ale te jego smsy już są inne. Jak to jest? Dał sobie spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz,my niczego sobie nie obiecywaliśmy, z tym,że jakimś takim chłodem powiało. Myślisz,ze to rzeczywiście z jego strony w porządku,ze chce małymi kroczkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
nic nie rob, zachowuj sie caly czas tak jak zawsze, czas pokaze o co mu chodzi, spokojnie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczynam podejrzewać że u facetów to normalna procedura - najpierw oni wszystko nakręcają... a póxniej nagle dwa kroki w tył... za cholerę tego nie rozumiem - najpierw pędzą na łeb na szyję a jak już kobieta zaczyna pędzić razem z nimi to oni wyhamowują i sie dziwią że dziewczynanadal chce utrzymać tempo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. Z tym,że ja chyba "coś" poczułam. Aż się sama sobie dzwię. Staram się nie pisać,ale jakoś nie dam rady. Już tak,jak i on przestałam w smsach pisać miłe epitety w jego kierunku. Chciałabym go zapytać,kiedy przyleci,ale to chyba będzie narzucanie się,prawda? Mam w ogóle się nie odzywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
odzywaj sie ale neutralnie, czekaj az on wykona pierwszy krok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn sama nie zaczepiać,nie wypisywać? A co z przylotem? Może on jest niepewny przez to,że jesczez nie mam rozwodu? Mówił,że chciałby już mieć rodzinę i tylko raz w życiu się ozenić (ja też tylko raz w życiu zamierzałam wyjść za mąż,ale nie wyszło,chociaż bardzo się starałam). Nie wytrzymam w niepewności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
musisz byc cieprliwa, jeśli mu zalezy na Tobie, to nie odpuści, moze musi to sobie poukładac w głowie, wiem ze to trudne, ale uzbrój sie w cierpliwość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekati
pytanie, czy się z nim przespałaś? jeżeli tak, to teraz żeby cię nie ranić powolutku sie wycofa.. dostał co chciał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,że muszę być cierpliwa,ale co mogłabym tak do niego napisać,żeby chociaż zagadać? Jak mam go wyczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
''czesc, co tam u ciebie?'' ''jak minął Ci dzień'' ''masz w planach przyjazd do PL''' - ewentualnie cos takiego pisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Nie przespaliśmy się. Co prawda doszło do pieszczot,ale bez pełnego seksu. Sadzisz,ze chodziło mu o fizyczność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok Nena. Napiszę tak,ale dopiero jutro. Dziś już się nie odezwę. Poczekam na rozwój wypadków. Wydawał się naprawdę normalnym,porządnym i odpowiedzialnym człowiekiem,który chce się ustatkować. Jeju,nie wiem,ale naprawdę ciężko nic nie pisać. Go też zraniła dziewczyną,z którą był 5 lat i powiedział,że bardzo mu ciężko zaufać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joozio
pewnie od razu zaczelas opowiadac o przyszlych planach na zycie i sie troche wystraszyl. bo ledwo co cie poznal i juz cale zycie ma miec ulozone, wyluzuj troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joozio,chodzi o to,ze razem zaczęliśmy pisac o wspólnych planach na życie. Sam pierwszy wymyślał imiona naszych niby przyszłych dzieci,a teraz to się rozmyło. Podcza pobytu zachowywał się tak,jak pisał,a teraz tak pusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
po ile macie lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 24, on 31. Czy to ma jakieś znaczenie? Mam trzeźwe,odpowiedzioalne i dojrzałe spojrzenie na życie. Sam mi to powiedział. Myślę,że życie to zweryfikowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
nie ma :) tak tylko zapytałam. Nie martw sie, wyjdź za załozenia ze jak ma cos z tego wyjsc to wyjdzie, nie ma nic na siłe, wiem ze sie martwisz i zadreczasz troche pytaniami ''o co mu chodzi'' ale facetów nie zrozumiesz ;) Ułozy sie jakos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Faceci tak mają,tylko to takie smutne. Były piękne słowa: "Mam nadzieję,że Ci się nie znudzę przez całe życie","Ja już tak bardzo chcę mieć Cię przy sobie", "Wreszcie znalazłem swoje szczęście",a teraz tylko: "Jak poszedł egzamin?", "Cieszę się,że już niedługo będziesz miała to z głowy (CHODZI O ROZWÓD).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
a masz dziecko ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie zadzwonił do mnie. Zapytał,czy dochodzą jego smsy,bo mu coś tam się z telefonem psuje i zapytał,czy mój mąż w końcu uwierzył,że się rozwodzimy. Cezkam na wezwanie. Powiedziałam,że nadal nie wierzy. Powiedziałam mu też,że zmieniam numer gg,żeby mnie mąż nie nagabywał. To powiedział,zebym mu przesłała numer. P.S. Nie mam dzieci, Nena,a dlaczgeo pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
bo pomyslalam ze gdybys miała to mogłoby to go zniechecić, a tak to nic nie bedzie Cie łączyło z mężem po rozwodzie. Odezwał sie- widzisz, to dobrze, zalezy mu widocznie, skoro utrzymuje kontakt, spokojnie, bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna ćma
zakończ jedną sprawę... masz czas... podlecz swoje rany... swoje ego... nie pakuj się w kolejny związek... teraz szukasz potwierdzenia swojej wartości... docenienia kobiecości... dasz się zwieść pierwszemu lepszemu gnojkowi... a gnojek zawsze wyczuje kobietę spragnioną miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Odezwał się. Zobaczymy,jak będzie dalej. Ćma,mój mąż wyprowadził się ode mnie już prawie rok temu. Ja nawet do niedawna jeszcze walczyłam,ale teraz już nie chcę., Chcę mieć nowe życie ,a rozwód,to formalność. Złożyłam pozew pod koniec grudnia. Myślisz,ze on wyczuwa,że cierpię i chce to wykorzystać? Sam przecież jeszcze do niedawna cierpiał przez tamtą dziewczynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby jeszcze był bliżej. Wtedy można porozmawiać bezpośrednio,a nie pisząc smsy i odbierając telefony :( Chociaż moze to nie przypadek,ze mieszkamy 3 minuty od siebie. W maju wraca na stałe. A co do maja? Mi się wydaje,że on nadal myśli o tym,że mogłabym wrócić do męża...,bo to nie on złożył pozew...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakonoszka op
Trudna sprawa z tymi facetami, ja mam nawet podobną sytuację, on też mieszka z dala od Polski na dodatek nie jest Polakiem. Na początku chciałam wszystko od razu uciąć on jednak mi napisał smsa, że skoro Bóg dał szanse się nam spotkać to musimy ją wykorzystać bo być może nie dostaniemy żadnej innej już więcej-to mnie rozbroiło. Podobnie jak u ciebie przyleciał specjalnie dla mnie do Polski była między nami fizyczność, potem jakby się zaczął wycofywać. Jak był w Polsce to chciałam to uciąć oficjalnie ale mi nie pozwolił bo przekonał mnie że to jest coś wielkiego, co jest między nami.Nie rozumie go zupełnie bo czasem pisze kilka emali w tygodniu, czasem w ogóle, czasem napisze smsa czasem ja muszę pierwsza napisać żeby odpisał.Czasem napisze mi emaila żebym była na skypie o tej i o tej godzinie potem mimo że jest zalogowany nie odzywa się do mnie i jeszcze pisze że jestem śmieszna bo skoro odpisałam że będę to powinnam się odezwać pierwsza. Mimo że ma 30 lat zachowuje się jak dzieciak, na walentynki napisałam mu pierwsza smsa a w odpowiedzi napisał mi, że nie do wiary ale on właśnie w momencie kiedy ja wysyłałam semsa do niego on pisał do mnie i że to nie jest żaden przypadek, że my p prostu jesteśmy dla siebie stworzeni. Jak ktoś może to niech mi doradzi, nie odpisałam mu, teraz wiem że po tym smsie będzie milczał, aż się pierwsza odezwę tylko ja nie wiem co to wszystko ma znaczyć czy to tylko taka zabawa czy coś więcej z jego strony, bo dla mnie to zaczyna być torturą. On wie że moja firma oddeleguje mnie z powrotem do jego kraju, robi jakby plany, czy mnie podpuszcza-nie wiem, mówiąc że musimy zwiedzić jeszcze to i to, pyta mnie gdzie chciałabym pojechać na wakacje w tym momencie zaczynam się zastanawiać czy on nie traktuje mnie jak dziwkę którą można kupić. Wydaje mi się że najlepszym wyjściem było by nie nie odzywanie się do niego, przynajmniej jako pierwsza nie powinnam tego robić, bo tracę godność, z drugiej strony nie chcę być sama potem w tym cholerny kraju gdzie poznanie kokoś kto jest w miarę przyjacielsko nastawiony do człowieka z europy wschodniej graniczy z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisał teraz smsa,czy dalej mam zamiar się starać o siwterdzenie nieważności i ile to będzie trwało. Hmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kakonoszka,wydaje mi się,że on moze trzyma Cię w zapasie. No takie mam wrażenie. Chce podtrzymać znajomość,bo widzi,że Tobie zalezy. W jaki sposób Ty mu odpisujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×