Czuje sie taka rozbita nie moge sie pozbierac

tak mi zle zakochalam sie a facet po 5 miesiacach urwal kontakt przed walentynkami sie to stalo a twierdzil ze mu zalezy teraz mam takiego dola ze uwazam ze juz z nikim nigdy sie nie zwiaze bo sie poprostu boje znowu porazki oczywiscie sie ludze ze on sie jednak odezwie .. :-( jak jest szansa ze sie odezwie jednak z tego co tu czytam to jednak ludzie sie schodza ponownie o ranyyy

nie ten to inny . miłość sama cię znajdzie ;)

nie wchodzi się dwa razy do tej samem rzeki

faceci to zjeby, nie warto się przejmować

czas leczy rany

Nie ma się co przejmować. Ktoś słusznie napisał- nie ten to inny. Aczkolwoek wiezrę,z ę przez ten zcas mogłas się już jakoś przywiązać..:(

Osobiście byłam w takiej sytuacji, że nic mi sie nie chciało, było mi smutno, ciągle chciało mi się spać, brzuch mnie bolał ,głowa, nie dobrze mi sie robiło, słabiło mnie od czasu do czasu, traciłam równowage. Przypadkowo trafiłam na stronę http://rzeka-energii.pl i zamówiłam oczyszczenie aury. Z dnia na dzień moja sytuacja zaczęła się poprawiac. Odzyskałam radość życia i w końcu mam lepsze samopoczucie.

Od długiego czasu zmagałem się z depresją, zachorowałem w bardzo młodym wieku byłem już w takim stanie że nie dawałem rady nie wiedziałem co robić wszystko mi się waliło wszystko było nie tak jak być powinno miałem dość tego wszytkiego byłem samotny cały czas całe życie żadna dziewczyna nie chciała mnie znać nawet już chciałem popełnić samobójstwo. Będąc na całkowitym dnie zwróciłem się o pomoc do polecanego tu rytualisty ( jego strona http://moc-energii.pl/index.html) zamawiając rytuał oczyszczenia aury. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Wróciłem do normalności i w końcu potrafię się cieszyć z małych rzeczy. Nawet kiedy nachodzą mnie negatywne myśli to radzę sobie z nimi. Polecam taki rytuał wszystkim mającym problemy życiowe.

Ja bardzo długo byłam sama po rozwodzie.I myślałam,że zawsze tak będzie.A jednak nie.Miłość mnie znalazła prawie 600 km od siebie.Spotykamy się,dzwonimy,rozmawiamy.Wiem,że trzeba pomóc swojemu szczęściu.Ale wiem też,że jak się bardzo chce-to się uda.Życzę szczęścia.

Miałem zawsze tak wiele marzeń, a nie potrafiłem postawić kroku w kierunku ich realizacji. Czułem się jak w pułapce, nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Pomógł mi rytualista polecany tu na forum – http://energiaduchowa.co.pl po rytuale oczyszczenia aury poczułem się znacznie lepiej i dziś w końcu robię coś w kierunku zawodowego spełnienia.