Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość M_kaaaaa

Czuje, że cofam się w rozwoju

Polecane posty

Gość M_kaaaaa

Bezrobotna, w trakcie przerwy w studiowaniu, brak kasy na kontynuowanie studiów, brak perspektwy i ta dobijająca monotonność. Ktoś ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllllllllllllllllllla
a dlaczego masz przerwe w studiowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studiuję, ale pracę mam taką, że też czuję, że cofam się w rozwoju. Dlatego bardzo chcę ją zmienić. Myślę, że jestem w stanie sobie wyobrazić, co czujesz, bo też miałam momenty, gdy ani nie pracowałam, ani się nie uczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllllllllllllllllllla
ok, nie zuwazylam ze odpowiedz jest w tym co napislas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllllllllllllllllllla
moze sprobuj zaczac uczyc sie jakiegos jezyka, obslugi jakiegos programu, cokolwiek. jest wiele samouczkow chociazby dostepnych przez internet. zawsze w ten sposob sie roizwijasz a nie potrzebujesz do tego nakladow finansowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
Najgorsze w tym wszystkim jest to ze czuje, że przez ten p*****ny kryzys nieczego nie dostane. Ciągle tylko zwolnienia, zwolnienia ! Nie mam pojęcia gdzie i jak sie zachaczyć. Chodzę, pytam i ciągle odprawiaja mnie z kwitkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllllllllllllllllllla
ja mialam tak po skonczeniu studiow. siedzialam pol roku w domu, w malym miescie, z ktorego prawie wszyscy moji znajomi uciekli juz. pamietam jeszcze kiedy kazdy dzien wyglada tak samo. sp[robuj to jakos przerwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
Też myslałam o języku. Chciałabym ten okres aktywnie przeczekać. Wykorzystac tak, żeby w przyszłości zaprocentował. Myślałam o angielskim. W szkole troche się już uczyłam. Podstawy znam. Myślałam o jakimś kursie, ale płatynym. W kwestii finansowej w tym przypadku mogłabym liczyć na rodziców. Problem w tym, że w mojej miejscowości jest tylko jedna szkoła oferujące takie kursy - tyle, że nie chlubi sie pozytywnymi opiniamii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
Właśnie problem "małej miejscowości" tez mnie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M_kaaa a skąd jesteś? Proponuję hiszpański - na początek podstawy http://jezykhiszpanski.prv.pl/ Spróbuj pracować przez Internet może? A jeśli chodzi o brak kasy na szkołę - może postaraj się o jakieś stypendium socjalne, dofinansowanie itp...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllllllllllllllllllla
skoro rodzicow uda sie namowic na kurs to moze i na pokrycie kosztow dojazdu do wiekszego miasta? samej sprobowac z nauka tez mozesz. skoro masz podstawy to troche nauki i mozesz zapisac sie na kurs dla zaawansowanych za kilka tygodni. z praca rzeczywiscie jest ciezko teraz. ale taki stan nie moze sie utrzymac bez konca. moze nie szybko, ale w koncu musai sie udac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
Chciałbym pozostać anonimowa więc powiem, tyle, że Wielkopolska. Znalazłam kilka ofert pracy przez interent, wysłałam CV i zero odzewu. Hiszpański??? Kiedyś obiecałam sobie, że jak ogarnę angielski (praktyczy w dzisiajszych czasach) to dla przygoty i własnej satysfakcji zajmę się hiszpańskim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
Z tą kasą na studia to nie będzie tak łatwo. W zeszłym roku uzyskałam licencjat wiec teraz chciałabym mgr, a na to trzeba już sporo kasy. Do tego doszłoby: dojazdy, jakiś nocleg przez weekend, wyżywienie itp a to już sporo kasy. Poza tym mam już dość proszenia o pieniądze - zwyczajnie mi wstyd. Chciałbym się wreszcie usamodzielnić. Albo przyjnjmniej mieć sporą cześć kasy na to wszystko. Tak żeby rodzice mogliby mi ewentualnie dołożyć, a nie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może wyprowadzka do innego miasta? Poszukaj gdzieś poza miejscem zamieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
To byłby skok na głęboka wodę :) Nie wiem, czy mam na tyle odwagi. Nie ukrywam, że jeżeli znalazłabym pracę w najbliższym dużym mieście to to łączyłoby sie z przeprowadzką, bo odległość jest zabyt duża żeby przystać na dojazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem tchórzliwa i troszkę mi z tym źle, ale nie potrafię się przemóc, więc jeśli nie jesteś taką pieprzoną asekurantką jak ja ;) to GO FOR IT! Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
Dzięki serdeczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymankaaaaaa
ja nie pracuje, nie uczę się- siedzę w domu na utrzymaniu męża. Co jamam powiedzieć w tej sytuacji? Nie dość,żemam doła, to jeszcze lenia,a o cofaniu się w rozwoju -nie wspomnę:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochaniutkie moje, nie można się łamać... Trzeba mieć pasję... I realizować ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
Do ..... popieram - jak to się ma do tematu? Każdy ma swoje problemy, ale tu mowa o zupełnie innym, niż na załączonym obrazku :) W tym wszystkim głównym problemem jest fakt, że chce się dużo, ma się zapał i szczere chęcie ale z każdej strony napotyka się jakis problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
Aha, ramagga - przeglądam stronkę o hiszpańskim ... zaczęłam nawet ćwiczyć ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
Nie uwieżycie! Wczoraj sie żaliłam a dzisiaj telefon z propozycją pracy !!! Bóg jednak istnieje !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza maxsymalna
uwierzę ale przez rz tylko -chyba jednak będzie zawiedziony moim celem jest przedłużenie gatunku ,kariera to sprawa drugoplanowa .Kto chętny? (stopka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza maxsymalna
z taką ortogradią dziś przyjmują na studia ??/szok!! moim celem jest przedłużenie gatunku ,kariera to sprawa drugoplanowa .Kto chętny? (stopka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_kaaaaa
hehe, faktycznie!!! Zdarzyło mi się. To z podekscytowania i ogólnie z szoku. Jeden błąd, który każdemu może się zadarzyć, a wy odrazu skreślacie człowieka. Tacy nieomylni? Nie ma to jak szybkie sprowadzenie na ziemie ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×