Karmię piersią, jednak wieczorem brakuje mi pokarmu

i musiałam zaczać dokarmiać butelką. Synek ma 2 miesiące ma ogromny apetyt i wieczorem moje piersi to flaki, zero pokarmu. Ja nerwowa on nerwowy bo nic nie leci, wiec musiałam poratować się butelką. Mały wypija max 120 ml i jest szczęśliwy, a mama zdołowana, że nie podołała... Zastanawiam się czy wielkość piersi ma wpływ na ilosc pokarmu, moje nie sa za duże.

wielkośc nie ma żadnego wpływu,a mleko pewnie masz bo po dwóch miesiącach juz jest wszystko unormowane i wcale piersi nie muszą być "pełne" a mleczko jest.Karmię rok więc jakieś tam doświadczenie mam ;)

mleko mam, przez całą noc, potem w dzień, mały wisi cały czas na cycku i mam wrażenie, że jest za mało czasu na wyprodukowanie następnego bo mój synuś znowu robi sie głodny.

a może to poprostu skok rozwojowy kiedy dziecko potrzebuje więcej pokarmu. wówczas przez pewien czas jest go trochę mało ale potem wszystko się dostosowuje do potrzeb dziecka. Wiadomo im częściej ssie tym więcej jest mleka produkowane.

więc sobie wyobraź :( a karmie do teraz tj już 13 miesięcy

czyli wielkosć piersi raczej nie ma znaczenia, czyli może rzeczywiście skok rozwojowy? Ale trwa to już ok tygodnia i co dalej mało mleka.

może nie mało a za mało

spokojnie, tydzień to niedługo. Twój organizm musi się przestawić na wyższe obroty. Zresztą zajrzyj na to forum http://tnij.org/karmienie_piersia i zapytaj fachowca. :)

ja mam dokładnie to samo tylko ze córkę. karmię ją caly dzień cycem a na wiecz,or butlą i idzie spać . zazwyczaj kapiel o 18-19 potem papu 120 ml , lulu od 20 i spi do 3.30, nie martw sie znam toprzynajmniej dłużej pospisz a jemu nic nie bedzie. czasem tez dokarmiam w ciągu dnia, wole zeby jej sie ulało niz zeby była głodna pa

a ile Twoja córka ma? Widzę, że nie jestem sama;)

moja ma dokładnie 8 tygodni. i mam to samo dosłownie obżartucha taka ważyła 4 kg przy narodzinach a twój ile ważył? moja dobrze przybiera

w nocy zawsze mam duzo mleka, poje sobie i zaraz spi

mój ważył 3900, 55cm, teraz to już z 6,5 waży (nie wiem dokładnie) ale kawał kloca:) Żarłok ogromny, teraz to wyjątkowo dużo je. Przepajasz herbatką? Ja mojemu robię z koperku ale jak wypije 30 to jest sukces.

miałam cesarkę a ty urodziłas jak?

kurcze ja wczoraj uparłam sie, że nie bedę dawać sztucznego i rano ściągnęłam 100ml mleka, niestety w dzień 50 juz musiałam podac bo w piersiach mało było i po kapieli poszła druga część to było koło 19.30, więcej nie chciał bo usnął na rękach. mały obudził sie o 12 głodny na całego a potem co dwie godziny pobudka:( Także nie wiem czy nie męczyć go i siebie i wprowadzić na stałe wieczorem butli bo teraz zajechać się można!

też miałam cesarkę:)

zrób tak: w dzień mozesz podac mu co 2 godziny pierś, opróżni ci wszystkie dwie moze chciec więcej bo to zarloczek. weź go podnieś żeby mu się odbiło wtedy zapomni o jedzeniu jeśli nie jest głodny a jesli nadal głodny to sie nie uspokoi tylko bedzie płakał albo wierzgał. staraj sie przez cały dzień na cycu a jesli sie nie da to daj butle i po sprawie, piersi sie napełnią i podasz małemu takie fajne pelne i sobie poje. na wieczór skombinuj tak żeby dostał butle na noc a nie piersi bo bedzie niepotrzebne zamieszanie, daj butle niech sobie poje i idzie spać. piersi w nocy będą pełne i tak sobie poje ze zaraz usnie bez problemu, przynajmniej ja tak mam. czasem wychodzi tak ze jak ja dokarmiam w dzień to dostaje na noc pełne cyce ale starcza jej na o wiele krócej niz po butli i sie budzi zaraz za 3 godziny góra 4 a po butli wytrzymuje 6-7

i zastosuj smoczek bo mozliwe ze ma silną potrzebę ssania, moja jakby nie ssała smoka to b7y chyba ze 20 kilo ważyła tak lubi ssać

nie patrz tez tak ile sciągniesz bo to nie marodajne z tym ile masz pokarmu dziecko inaczej ssa i pobudza odpowiednie miejsca, podobno podczas pobudzania tych miejsc mleczko w tym czasie sie produkuje. nie katuj sie tym odciąganiem, naqjwazniejsze to zastosowac odpowiednią taktykę jak dobrze przybiera to jest ok. dzieko nie wie co jest dla niego najodpowiedniejsze nie karm go czasami co pół godziny tylko daj smoka, powinien byc głodny tak co 1,5 do 4 godzin sama tam najlepiej wiesz :)

dzięki za dobre rady:) I tak zrobię podam mu dziś butelkę, niech zje w spokoju a nie w nerwach, chodziaż będziemy oboje uśmiechnięci:) Buziaki dla Ciebie i córci!

Maminekk problem jest tutaj: napisałaś "ja nerwowa... ". Uspokój się, nastaw pozytywnie, a będzie good. Wiele problemów podczas karmienia piersią bierze się właśnie z nerwowości, stresu itp.

pozdrawiam cię maminekk

relaks nic nie da . jedne mają duzo mleka inne zero a inne różnie raz mniej raz więcej