dwudziestolatki do boju! 10-15kg w dół

No pewnie, nie ma co szaleć! Nie będziemy się przecież katowały cale życie. Teraz jak będą święta to na pewno zjem sobie kawałek ciasta. I mało mnie będzie obchodziło, że np. jest wieczór i to nie pora na węglowodany :P

właśnie, co do świąt, co planujecie? myśle że taki ekshibicjonizm i uświadamianie wszystkich że jest sie na diecie nie ma sensu, każdy w rodzinie i tak powie \"dziecinko, przecież nie m asz z czego sie odchudzać, bla bla bla\" chyba potrzebny bedzie po prostu umiar w końcu trzeba spróbowac wszystkiego ale w małych ilościach. jedzenie ma być [przyjemnością a nie wieczną katorgą, szkoda tylko że czas wprowadzania dobrych nawyków żywieniowych jest tak meczący :/

pewnie że tak dobrze mówisz ... wiem ze powinno się przez 2 miesiące schudnąć z 8 kg a nie 4 ! ale ja mam wyjebane , wole wolno, zdrowo, nie katując się, do wakacji zrzuce jeszcze te 6 kg, to wiem:D

mozna dolaczyc? do pelnego sukcesu brakuje mi 5-7 kg. juz jest 15 mniej:)

tak sobie mysle ze dobrze byłoby oczyścić się troche orzed świętami. co myślicie o dietach opartych na sokach? od jutra do soboty piję same soki (świeże owoce i warzywa będę traktowała jako przygryzki) dużo pracy czeka mnie przez ten tydzień-wiosenne porządki :/ nie bedzie czasu na gotowanie, przy sokach tez jest troche pracy, ale nie wymagają tylu przygotowań, chetnie poczytam wasze opinie

czesc dziołszki:) ja wracam i do urodzin 19 czerwca chce schudnac ok 4 kg i wazyc 70-71:) takze wracam do starych nawyków- tych dobrych oczywiscie:) buzioł lece na zajecia!

ja zaraz wychodzę i wracam po 19 ... boski dzionek ... buziaki:* zjadłam 2 tosty do szkoły biorę : 2 jabłka, 2 tosty i berliso - ma mi to starczyć na cały dzień, jak wrócę to nic nie jem

przemyslałam tą dietę sokową i przed świetami nic z tego nie bedzie, za duża rozbieżnośc- 6dni same soki a później święta :/ w tym tyg dalej około 1000kcal rano 40 min hula hop, a6w dzień 1 śniadanie bułka z łyżeczką dzemu obiad 2jajka ze szpinakiem przygryzki mały banan i pomarańcza na kolacje pewnie nic, biegne teraz na zajęcia, póżniej fitness, 30 min joggingu miłego dnia!

A ja chyba powoli wypisuję się z topiku, bo już nie jestem odchudzającą się 20latką ;) Nie mam takiej potrzeby - 163 cm 48 kg ;) Teraz jedynie się nie obżeram i staram się jeść dużo zdrowych rzeczy oraz oczywiście ćwiczyć co ranek ;)

jadłam 2 kanapki ... dzis mało musi być, bo ostatnie dni szalałam;p

przepraszam:( juz do was wracam, mialam traz zbyt duzo na glowie, nie myslalam o diecie! ale wracam ładnie, co prawda z dieta ruszam po swietach ale bede wpadac, dzisiaj bede kolo popoludnia bo wracam do domku na swieta:) teraz ide zlozyc reklamacje do sklepu z butami bo kurcze chodzilam w nich 2 miesiace i sie troche rozkleily zaczely mi przemakac, caly szpic mi sie zdarl parodia- buty za 500zl jak oni mi tego nie przyjma to chba ich rozniose:( buziol wpadne potem:)

czesc kochane oj cos cicho tutaj:( ja juz dzisiaj nic nie jem, ide biegac bo jestem w domku na swieta do piatku wiec bede biegac 3 dni, a potem bede u babci, tam jest rowerek stacjonarny to bede cwiczyc i jakiec cwiczenia typowo domowe bede sobie robic:) po swietach pelna para zaczynam dzialac:) ale od 18 juz od dzisiaj nie jem, a po swietach 1300 kcal i codziennie ruch:) musze miec 71 do swoich urodzin a co!:)

ja to żadko zaglądam tu, bo nic nikt nie pisze, jakoś ost przerwałam dietę ... dziś kupiłam spodnie ... tak ślicznie leżą ... rozmiar 38, cudowne dżinnnsy ... ahhh ten wzrok facetów wygłodniałych na mojej pupie ... heh wara! jest tylko mego faceta:D

moja dieta i ćwiczenia przez ostnie dwa dni upadły- mam kontuzje kolana i jestem ograniczona, od jutra zaczynam na nowo, moze mniej ruchu ale z dietą

a ja dzielnie po światch zaczne dietke bo musze miec 71 na swoje urodziny wiec 4 kg przede mna na 2 miesiace:) musze sie postarac:)

A ja dzięki byciu półtora miesiąca na 800 kcal kupilam sobie wczoraj dwie pary jeansow o rozmiarze 34 ;DDD I spodenki krotkie XS ;D A z tej radosci poszlam na duze lody ;DD Ale spoko, potem poćwiczylam za kare dodatkowo godzinke ;D Jak tam sie trzymacie? Ja sie juz nie odchudzam, ale dalej duzo cwicze ;) Kilka dni temu zakladalam dolny luk na zabki i bola mnie strasznie, wiec za bardzo nie moge jesc twardych pokarmow i jogurty oraz kisiele staly sie moimi przyjaciolmi ;D

zapraszamy jeszcze dziewczyny z rozmiarem 30. w ogóle taki jest? eh... od jakiegoś czasu ten topic zrobił się bez sensu ;/

hej, tez bardzo chcialabym schudnac do wakacji tak z 10 kg:/ nie wiem jak mi sie to uda, bo niestete ostatnio mam jakies napady glodu i sie obzeram, musze z tym skonczyc. jak jestem na studiach to chodze na aerobik 2-3 razy w tygodniu. ale w domu niestety jem duzo wiecej:( ale postawnawim to zmienic;)

a powiedz nam coś o sobie ... waga / wzrost ... czym się objadasz... ile posiłków dziennie jesz;) i oczywiście WITAMY Cię u siebie;*

Dopiero teraz znalazłam ten watek. przyznam ze nie chce mi sie czytac az 40 stron:) mozecie mi napisac co mniej wiecej jecie na sniadanie, obiad, kolacje?? ja mam 20 lat, jestem studentka, waze 58 kg a chcialabym tak dojsc do 52:)

staram sie jesc ok 4 posiklow dzienne ale bardzo malych, np na sniadanie jakis jogurt, na obiad jajko z pomidorem potem jablko i cos na kolacje ok godz 17. przyznam ze w tygodniu jak jestem na studiach (poza domem wtedy jestem) to wytrzymuje, ale w domu juz nie. mam ok 1,65 m wzrostu

Czyżbym dobrze wyczuwała jakąś zazdrość? ;]

zazdrość ... zabawne;) nigdy nie lubiłam kościotrupów... bylo po prostu od razu powiedziane że to nie forum dla odchudzających się kościstych lasek, więc z czego zazdrość? dla mnie idealna kobieta to wysoka i o ładnej postawie i budowie ciała, ładnej to nie kości a figura a\'la szanowna Pani Doda --- goska1813 -> mamy prawie identyczne BMI:) więc zyczę samych sukcesów:* mi jest ciężej bo mieszkam z rodzicami, co za tym idzie zawsze jest lodówka , barek i baryk pełny ... ale daję radę ... ja staram sie jeść około 1000 kcal dziennie, nie ma tak że mam gotowy zestaw co zjem, na co mam ochote to jem, coś mniej kalorycznego zjem więcej, coś bardziej kalorycznego zjem mniej bardzo dużo ryb ... wszystko tylko na parze nie smażone ... kasza, ryż brązowy 0 cukru to by było chyba na tyle ... nie powiem od czasu do czasu słodycz , piwo ;))

Nie rozumiem, doprawdy, dlaczego na mnie najezdzasz. Przepraszam Cie, ze schudlam ;/

nie najerzdzam, bo nawet tego nie miałam w zamiarach pisząc tamtą wypowiedź, tylko denerwuje mnie takie cos ... powinnas znalezc topic \"dobijmy do rozmiaru \"0\" \" ;/ tu są laski które chcą schudnąc ... zawsze dobijały mnie osoby nie mające grama tłuszczu a odchudzające się ;/ ...

Nie będę się wdawać w dyskusję.

święta się nie zaczęły a u mnie kg więcej ;p heh ... może temu że okres idzie:))) życzę wszystkim 0 zbędnych kg przez te święta ... dotarcia do wymarzonej wagi i utrzymania jej:* zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt WIELKANOCNYCH!!!

Wesołych świąt, dziewczyny ;)

hej dziewczynki. też bym się do was z chęcią przyłączyła..ja bym chciala schudnąc jakies 7 kg i to jak najszybciej...

czyli tyle co ja;)