Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość headdown

Sprawa o alimenty

Polecane posty

Gość headdown

Jak wygląda sprawa o alimenty ? Mój mąż dostał pozew o astronomiczną jak dla niego kwotę alimentów. Jego byłą żona napatrzyła się ile mamy i ile mają moje dzieci i pozazdrościła. Problem w tym ,że to ja jestem tą w związku która zarabia dużo , oprócz tego moi rodzice bardzo rozpieszczają mnie i moje dzieci a przy tym także męża ( są bardzo bogaci i ona o tym też wie ) . Mąż nie zarabia wiele. Po otrzymaniu wezwania podpisaliśmy rozdzielczość majątkową ( zarządałam tego chociaż w nocy się upłakałam ) , dom kupiłam JA więc mąż przepisał mi go darowizną po podpisaniu rodzielczości. Tak naprawdę ona walczy o moje a nie o jego pieniądze. Żle się z tym czuję. Na dodatek nasz prawnik wezwał mnie na świadka. Nie wiem co mnie tam czeka .Ktoś zeznawał w takiej sprawie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
Macie prawnika, któremu płacisz, a pytasz na forum? niech on ci powie, w końcu jest specjalistą Powinien ci powiedzieć, np. ze jako żona jesteś zobowiązana do wspierania finansowego męża, nawet mając rozdzielność majątkową. I że skoro jesteś bogata, i nic wam nie brakuje, to nie ma przeszkód żeby on przeznaczył nawet całą wypłatę na alimenty. Nie bardzo rozumiem resztę: "dom kupiłam JA więc mąż przepisał mi go darowizną po podpisaniu rodzielczości", ale: "Z art. 897 wynika dla obdarowanego obowiązek dostarczania darczyńcy, który po wykonaniu darowizny popadł w niedostatek, środków, których mu brak do utrzymania odpowiadającego jego usprawiedliwionym potrzebom albo do wypełnienia ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych." czyli w skrócie - dostając darowiznę od męża ty stajesz się odpowiedzialna za jego alimenty. Rozdzielnośc po otrzymaniu pozwu była fatalnym posunieciem - NIE CHRONI przed alimentami, a źle nastraja sąd, od razu widać kombinacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość headdown
Rozdzielczość po otrzymaniu pozwu jest jak najbardziej uzasadniona , ponieważ mogę nie mieć życzenia , aby z mojego wynagrodzenia byy płacone alimenty na dziecko które nie jest moje. I to sąd uwzględnia jako zrozumiałe co więcej piszę to w wyjaśnieniu jako powód . Darowiznę można odebrać tylko wtedy gdy ktoś jest rażąco niewinny a alimenty i inne wydatki nie mają tu znaczenia. Mój mąż musi łożyć na nasze dzieci i dziecko z byłego małżeństwa po równo, a to co ja mam i daję to moja sprawa. Naszprawnik naprawdę zrobił dobrą robotę :) Była nie stawiła się na sprawie , ponieważ dopiero teraz wzięła adwokata. Wystraszyła się uzasadnień które podważały każdy punkt jej pozwu , co więcej poparte jest to dowodami. Niech żyją prawnicy :) Nie mam zamiaru płacić na dziecko jakiejś kobiety i mojgo męża. Ja mam dla Swoich dzieci. I to jedyny mój obowiązek. Pocieszające jest to że są narzędzia prawne dzięki którym mogę chronić swój majątek przed łapami obcych ludzi :) jednak prawo istnieje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość headdown
sorry literówka : rażąco niewdzięczny powinno być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem za bardzo czym się martwisz? Masz być jedynie świadkiem w sprawie. Przyjedziesz poczekasz na wezwanie, prawnik zada Ci kilka pytań ( w tym wypadku i jej i wasz) i po wszystkim. Na pewno przed rozprawą wasz prawnik da Ci parę wskazówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość headdown
Po prostu trochę głupio się czuję , nigdy nie zeznawałam w sądzie i na dodatek wyjdę na podłą macochę która chce dziecku odbierać to co mu się ( NIE ) należy . Ale ludzie patrzą na to inaczej , jak ma niech da , nieważne ,że nie ma podstaw . Mam ,żal o to do męża , wprawdzie wiedziałam ,że ma dziecko , ale nie spodziewałam się,że ono wyciągnie rękę po moje pieniądze ( bo dobrze wie ,że to nie ojciec zarabia tyle i nie za sprawą ojca naszej rodzinie tak się wiedzie ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie ,najważniejsze, że nie wyjdziesz bez grosza. Znam takiego mężczyznę, który zgadzał się na wszystko w sądzie nic nie mówiąc swojej żonie. Obecnie mają jakieś 40 000 długu i nerwy w strzępach. Musisz dbać o własną rodzinę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba działacie na szkodę
jego pierwszego dziecka , czemu jak macie tak wiele to skąpicie jego dziecku ? w czym ono jest gorsze ? napisałas "Mój mąż dostał pozew o astronomiczną jak dla niego kwotę" a jaka to astronomiczna kwota 300/ 400 zł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelagia b.
nie wyjdziesz na podłą macochę... haaa Ty nią po prostu jesteś!!! a była też ma adwokata, jak trafiła na dobrego fachowca, to skubnie sobie, oj skubnie Nie życzę Ci źle, ale wszystko rozbija się o to, że nie myślałaś wcześniej, że bierzesz faceta z przeszłością, że facet ma dziecko - udawałaś, że widzisz? A to, że lubisz się przechwalać swoją zamożnością też widać po Twoich wpisach, chciałaś "pokazać" byłej, to pokazałaś, teraz ona chce Cię oskubać, było się tak nie chwalić. Potwierdza to tylko moje obserwacje w temacie żon, kochanek, kolejnych żon, facet zawsze wybiera podobne baby, może nie wiekowo, ale mentalnie, charakterowo, przyciągają te same wady, zalety, osobowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam uczulenie na drugie zonyi męzow.Tamta ma prawo żądac alimenty takie jakie uwaza za stosowne.Sad uzna czy sie nalężą.A co ty myslisz ze nagle rozdzielnosc majatkowa cos pomoze? Wszystko jest do udowodnienia w zaleznosci od madrosci adwokata.Jestes jak widac przebiegła.Płakałas do poduszki? I dobrze. Rozbiłas czyjes zycie .Nie wroze nic dobrego.I wydaje mi sie ze jestes zołzowata i kłamiesz.Za bardzo sie boisz o płacenie tych alimentow.Nie wierze ci poprostu ze to ty dobrze zarabiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczulennie na drugie żony
i mężów??? człowieku co za bzdury pisesz. życie tak różnie się układa, obyś nie musiał kiedyś zweryfikować swoich poglądów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzypaczka4
że co ? zweryfikować swoich poglądów A czy autorka nie powinna się zastanowic i pomyślec ! TWOJE < MOJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczulennie na drugie żony
piszę o stwierdzeniu "mam uczulenie na drugie żony i mężów" i tylko o tym - proponuje czytac ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość headdown
Nie! mylisz się. Nie boję się , już NIE . Odkąd zauważyłam , że jest tak faktycznie ,że to moje zarobki a nie jego. I jak tu ktoś napisał dokładnie -- wszystko jest do udowodnienia :) Astronomiczna kwota to 2000 zł ... 300 zł to naprawdę ochłapy nie jestem , aż taką macochą :) hihi Tak jak myślałam , niektórzy uważają , że ja krzywdzę to dziecko ... tylko czym ? tym ,że NIE CHCĘ do niego dokładać ? dlatego jestem zołzą tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość headdown
TWOJE = MOJE ! I tak powinno być . Ale nie koniecznie MOJE = DZIECKA Z PIERWSZEGO MAŁŻEŃSTWA czy wogóle dziecka. Każdy powinien móc zarządzać swoim majątkiem i nie zawsze MOJE= DZIECKA nawet własnego. Dzieci nie wolno rozpuszczać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz to nie tak
Jeśli była Twojego męża wystąpiła o tak astronomiczną kwotę jak piszesz 2000 zł to nie znaczy ,że tyle chce . To pod wpływem adwokata tak napisała o ile tak napisała . Mnie np.adwokat kazał wpisac kwotę 1500 abym mogła uzyskac 500 -600 zł, nie chciałam tyle wpisac ,bo wydaje na dziecko ok 1300 mies . więc tyle wpisałam i teraz żałuje ,że nie wpisałam tak jak radził ,bo mam tylko 300 zł na dziecko od ex ,a to naprawde jest mało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdehawskdnxasx
Dla mnie kobiety, które żądaja astronomicznych alimentów w porównaniu z zarobkami ich, tylko i wyłącznie, mężów są żałosne i chcą zemścić się na byłym. Nie chodzi o to ile zarabia autorka, ale o zasady, dla autorki ta sytuacja to wyciąganie ręki po jej pieniądze, do których była żona( obca kobieta dla niej ) jej obecnego partnera nie ma żadnych praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-aśka
Nie dziwię się, że headdown nie chce dokładać do dziecka z pierwszego małżeństwa swego męża. Tu chodzi o dość dużą kwotę, co innego gdyby to było kilkaset złotych i robiła byłej na złość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość headdown
Dzięki za zrozumienie :) COraz bardziej się przekonuję , że jednak dobrze zrobiłam , bo 2 tys od nas + jeszczeo na musi łożyć to naprawdę dużo ... Jego córka przestała się do nas wogóle odzywać . Mnie nienawidzi mimo ,że wcześniej przyjeżdżała i nie przeszkadzało jej chodzenie ze mną na zakupy . Teraz widzę , że chodziło jej tylko o jedno. Przykro mi ,ze tak się to potoczyło , ja już nie będę miała z nią dobrych kontaktów ... a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×