Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość artemis87

2 kreski jestem załamana....jak powiedzieć o tym rodzicom?

Polecane posty

Masz już 22lat , jesteś dorosła:P Dasz radę :) Chłopak będzie Cię wspierać:) A rodzice na początku może i będą w szoku, ale otem ochłoną i będzie ok:) Moja przyjaciółka miała taki przypadek, że zawsze wszystko z mamą utrzymywała w tajemnicy nawet to ,że ma chłopaka, bo on strasznie zazdrosny i zaborczy jest, a potem wpadli i ona powiedziała mamie, ta powiedziała żeby się nie martwiła,że dadzą radę, że ona im pomoże i potem obmyślali plan jak powiedzieć tacie, a co się okazało tata się ucieszył i powiedział ,że im pomoże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sciagnij sobie allplayera
Młodaaa ale nie wszyscy maja takich rodzicow jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artemis87
eh...ja mam bardzo specyficznych rodzicow i dlatego tak bardzo sie boje.... tata meeeega zazdrosny o mnie, pewnie nawet na mysl mu nie przyszlo,ze ja,taka jego malutka coreczka moge uprawiac sex...a co dopiero byc w ciazy... a mama za bardzo przejmuje sie opinia ludzka, bedzie wstydzila sie przed rodzina itd.... na pewno nam pomoga, bo zrobiliby dla mnie wszystko, ale z pewnoscia zadowolenia tez nie beda..=( boje sie,ze straca sympatie do mojego ukochanego, za brak odpowiedzialnosci i w ogole.... kochamy sie z moim chlopakiem i wiazalismy ze soba plany, imiona dzieci juz tez byly wymyslone, ale tak bardziej w zartach..... a jak doszlo do zaplodnienia? 5min przed jego pojsciem do domu, lezelismy na dywanie, taka magiczna chwila i tak wyszlo, bez zadnego zabezpieczenia...ale to bylo jakies pare wlozen,tyle ,ze wczesniej bawilam sie jego "sprzetem" i dlatego szybko doszedl. zdazyl wyciagnac.... dlatego mielismy nadzieje,ze nic z tego nie bedzie. myslelismy o tabletkach "72po",ale stwierdzilam wtedy,ze " jesli Bog zadecydowal,ze mam byc w ciazy, to nie bede w to ingerowac", dzis chyba tego zaluje....:(((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artemis87 na przyszłość radzę bardziej uważać ( nie odbieraj tego jako złośliwego komentarza ). Myślę, że źle zrobiłaś pozwalając sobie na takie traktowanie ( jak małej dziewczynki w tym wieku ). Moi są identyczni jak Twoi, a w dodatku jestem jedynaczką, ale nie pozwalam sobie na takie traktowanie, ponieważ oni muszą zrozumieć, że ja nie mam 15 lat ( mam o wiele wiele więcej, ale dla niech zawsze będą małą dziewczynką ) np. przykład z tym łóżkiem - powinnaś powiedzieć, że nie masz zamiaru składać ponieważ chcesz się położyć i tyle. Wydaje mi się, że weszli Ci na głowę, a Ty nadal się ich boisz, ich reakcji, niezadowolenia. Wiem co pisze bo mam podobne sytuacje pomimo, że jestem dorosłą osobą. Musisz im powiedzieć o ciąży jak dorosła kobieta i nie bać się ich reakcji czy krytyki bo nie masz 17 lat. Podejdź do tego jak dorosła osoba bo za jakiś czas zostaniesz mamą :) i zobaczysz, że Twoje dziecko będzie oczkiem w głowie zarówno Twoim, chłopaka jak i przyszłych dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam właśnie Twoją ostatnią wypowiedź i uważam, że dobrze zrobiłaś - nie zażyłaś tabletki 72 h ( oczywiście to jest tylko moje zdanie ). Ja też bym jej nie zabrała. I nie powinnaś żałować... Według mnie dobrze postąpiłaś i życzę, aby wszystko Ci się ułożyło jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mynia89
a ja Cie rozumiem,że sie boisz... ja mam 20 lat i jak leże na łóżku z moim chłopakiem, to ojciec jak sie spojrzy to obydwoje wstajemy na bacznosc, a nie mowiac juz o powazniejszych rzeczach... nawet spać razem nie możemy.. ogólnie sa zajebiści,ale jeżeli chodzi o temat moj i chłopaka to masakra;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia89ldz
"Niunia89Idz, ale jak sobie poradzicie w utrzymaniu dziecka ? Macie jakieś odłożone pieniądze ?" ja mam odlozone pare groszy ktore starcza na poczatek. moj chlopak wychodzi w maju z woja i od razu wraca do pracy. tez sie tym troche denerwuje czy damy rade ale wierze ze sobie poradzimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nunina89Idz na pewno sobie poradzicie :) a możesz liczyć na swoich rodziców i przyszłych teściów :) ? Tzn czy są w stanie Wam pomóc czy raczej sami musicie dać sobie radę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia89ldz
ja na swoich moge liczyc w 100% chocby niewiem co sie stalo.mam wspanialych rodzicow.... wydaje mi sie ze na przyszlych tesciow tez widze jak pomagaj mojemu chlopakowi zreszta bardzo fajni ludzie otwarci:) mozna powiedziec ze poszczescilo mi sie chociaz ta ciaza nie byla planowana ale i tak sie ciesze ......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia89ldz
ale chociaz chcialabym nie wyciagac od moich rodzicow pieniedzy na utrzymanie dziecka.....chcialabym im pokazac ze dam sobie ze damy sobie sami rade.....wiem ze bedzie trudno to zrobic ale dam z siebie wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrrrowaa
Głupio zrobiliście i tyle - masz 22 lata i przynajmniej Ty powinnaś być rozsądniejsza. Po pierwsze - upewniłabym się, że na pewno jesteś w ciąży - kreska wyszła słabo, może w tych emocjach wkręciłaś sobie, że ją widzisz;) a na poważnie - powinnaś się upewnić w 100% - badanie krwi i wizyta u lekarza. Jeżeli to się potwierdzi to pamiętaj, że masz rodzinę, która bardzo Cie kocha i przyjaciół, na których możesz polegać. Nie zostaniesz z tym sama, a to jest chyba najważniejsze. Wszystko się jakoś ułoży - no bo przecież musi! Jutro idziemy na badania;)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia89Idz to dobrze, że masz takich kochanych rodziców :) dobrze wiedzieć, że zawsze możesz na nich liczyć. A wiecie już gdzie będziecie mieszkać czy chcecie to ustalić z rodzicami ? Myślicie o ślubie czy raczej zaczekacie ? Gratuluje Ci maleństwa i życzę, aby wszystko Wam się ułożyło pomyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artemis87
dziekuje Wam za pocieszenie....chyba naprawde troche mi to pomoglo, bo w koncu przestalam juz plakac.... pojde w piatek do lekarza i dowiem sie na 100%, jesli to prawda, to jakos bede musiala dalej zyc, choc niekoniecznie mi to pasuje... no,ale Bog na pewno wie co robi... widocznie tak mialo byc...=(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artemis ja jestem trochę
starsza od ciebie i byłam starsza, gdy zaszlam w ciąże - miaąłm 24 lata chłopak miał 22. ale i tak byłam pierwsza z rodzeństwa, itez najmłodsza (rodzeństwo starsze o 3 i 5 lat). tylko ze moi rodzice od początku bbaaaarrdzo się cieszyli (jego mniej - jedynak). ale szybko się z tym pogodzili i jak się urodizło, było już wspaniale. dziecko ma prawie 3 llata. powodzenia :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artemis ja jestem trochę
a moje rodzeństwo nadal nie ma dzieci, a chciałoby - jedno jest w związku małżeńskim ale współmałżonek "nie jest gotowy" na dziecko ,drugie samotne nie z wyboru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aspazja1
Gdybym ja miala corke, ktora by wpadla - obojetnie w jakim wieku - na pewno bym jej pomogla. Zeby nie wiem co. Nawet gdybym sama byla samotna matka, nawet gdybym byla biedna (no, nie jestem na pewno bogata). Tez nie docieraja do mnie glupie teksty o szklance wody. Biologicznie dorosly czlowiek potrzebuje seksu, bez wzgledu na swoja wiare, Bog wiedzial co robi, ze skonstruowal nas tak a nie inaczej. Tym bardziej gdy mamy partnera , ktoremu ufamy i ktorego kochamy - nie widze powodu dla torturowania sie i dzialania wbrew naturze. Niestety, nie mam dzieci, choc bardzo bym chciala. Widocznie tez natura/Bog tak zdecydowali. Jest to powod mojego nieustannego smutku, co jednak nie znaczy, ze zazdroszcze czy co gorsza bluzgam tym, ktorzy moga zajsc w ciaze, chocby to byla wpadka. Artemis, wszystkiego najlepszego. Jestes madra dziewczyna i dobrze mowisz, ze nic sie nie dzieje bez przyczyny. Po samym stylu twojej wypowiedzi mozna juz poznac, ze wiele rzeczy masz przemyslanych. Trzymam za ciebie. Jak sie ma taka glowe na karku, to nigdy nie jest zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate z LA
Niekoniecznie musisz być w ciąży, choć test na to wskazuje. Mi okres spóźniał się 2,5tyg, piersi mnie bolały, a okresu nie było widać. Zrobilam 6 testów :D wiem, masakra:P byłam spanikowana (mimo, że mam 23 lata:P). 5 wyszło negatywnie, a na jednym była widoczna słaba kreska, myślalam, że umrę:O pobeczałam sie jak nie wiem:O polazłam zaraz do lekarza, który ciąży nie stwierdził, za to torbiele na jajniku :P to one opóźniły okres, a to, że na teście była widoczna kreska....jak później doczytałam na ulotce testu: test może być pozytywny w przypadku torbieli, chorób nowotworowych. Dostałam leki na wywołanie okresu i....dziś dostałam:) głowa do góry:) Aaa, ja w sumie nie miałam takie prawdziwego stosunku z wytryskiem, mi mój chłopak też tylko włożył na chwilkę, więc prawdopodobieństwo ciąży nie było jakieś ogromne, ale i tak miałam stres jak nie wiem:O nigdy więcej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate z LA
i co u Ciebie autorko? rozmawiałaś z chłopakiem? coś sie wyjaśniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×