Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamila____

czy powinnam dac sobie spokoj??

Polecane posty

Gość kamila____

od ponad pol roku jestem w baaardzo dziwnej znajomosci/zwiazku.... poznalismy sie przypadkiem, zaprzyjaznilismy, potem ze soba bylismy....bywalo bardzo roznie, ja wiele dla niego zrobilam, ratowalam z licznych opresji. mimo licznych przeciwnosci losu ciagle na siebie trafiamy....od stycznia ze soba nie rozmawialismy, poszlo o jakas glupote a tu nagle on zadzwonil do mnie w walentynki, przyszedl z kwiatkiem, porzeprosil...mowil ze byl zmeczony ze nasz zwiazek byl bardzo intensywny (to prawda-istne szalenstwo...)i poczul sie zmeczony... ja go niestety bardzo kocham, nie wiem co o tym myslec..... czy dac sobie juz spokoj?? i pytanie do Panow: co sklonilo go do tego by przyjsc akurat w walentynki przeprosic itd? czy on moze cos jednak do mnie czuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za różnica czuje coś
czy nie? Skoro ty nie czujesz, to daj sobie siana, bo szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila____
napisalam przeciez ze niestety bardzo go kocham.....gdybym nie czula nic, to byloby mi to obojetne...a tak, zalezy mi na nim cholernie....ale wiem ze mnie ta relacja wykancza nerwowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila____
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×