zyrafa-dluga to do ciebie, moze sie ustosunkujesz

często, jeżeli kobieta ma wskazania do cięcia cesarskiego z powodu pewnej choroby (nie mówię o cc na życzenie bez przyczyn medycznych), to pewien czas przed porodem spędza na oddziale patologii ciąży. obserwuje się ją w kierunku rozpoczynającego się porodu, jeżeli zacznie się przed terminem porodu - wykonuje się szybko cc wcześniej - zanim czynność skurczowa się rozwinie. dotyczy to szpitali państwowych, bo w klinikach prywatnych nikt nie będzie płacił za "hotel" na oddziale bez powodu. termin porodu jest sprawą umowną - bo to dziecko najlepiej wie (poza pewnymi patologiami, w które nie będę teraz wnikać), kiedy jest gotowe do porodu - dlatego robienie cc na 2 tygodnie przed terminem jest dość ryzykowne. i same o tym napisałyście. dziecko donoszone to dziecko, które ukończy 37 tygodni i 6 dni ciąży. 36 tygodni to jeszcze wcześniak. ale prawda jest taka że jeżeli Polskie Towarzystwo Ginekologiczne nie wyda stosownych rekomendacji, to każdy lekarz ma swój pogląd na dany temat. to samo tyczy się terminu cc ze wskazań medycznych. dlatego jeden mówi że najlepiej na 2 tyg wcześniej, inny że w terminie porodu. ja nie decyduję, kiedy wykonuje się cc tylko lekarz prowadzący ciążę. i powiem wam, że ze względu na połóg i odchody połogowe, lepiej jest, jeżeli szyjka macicy rozewrze się na 2 cm. oczywiście jeżeli ktoś ma ciężką chorobę serca (lub inną chorobę, przy której wysiłek fizyczny jest niewskazany), lekarz nie będzie ryzykował. nie rozumiem tematu. jeżeli chcesz - napisz do mnie, odpowiem Ci. tworzysz cały topik, żeby zrobić sensację? w sumie same między sobą odpowiedziałyście na swoje wątpliwości.

czytałam kiedyś fajny artykuł o cc pisamy przez najlepszych polskich położników powinno się je robić z chwilą wystąpienia pierwszych skurczy a czemu? bo w chwili kiedy płuca dziecka są gotowe do funkcjonowania wytwarza ono jakiś hormon, który przechodzi do organizmu matki i \"włącza\" wytwarzanie oksytocyny wtedy na pewno wiadomo, że dziecko jest gotowe poza tym są tam jeszcze inne zależności, matka wytwarza adrenalinę, która też jakoś pozytywnie wpływa na dziecko, tzn. dziecko dostaje kopa i wydaje po porodzie krzyk oczyszczając płuca dzieci rodzone cesarką ponoć rzadko krzyk wydają morał był taki, że dzieci rodone cc częściej mają problemy z płucami, bezdechy, śmierć łóżeczkową, astmę i takie tam i że jak cesarka jest niezbędna, najlepiej robić ją po rozpoczęciu skurczy wtedy jest jeszcze dość czasu, spokojnie zdążą no tak pisali :)

znaczy chodziło mi, że niby nie krzyczą dzieci, które rodziły się cesarką przed wystąpieniem skurczy oni tam bardzo potępiali takie za wczesne cesarki bez powodu

moje dziecko urodziło się w 36 tygodniu i nie jest wcześniakiem. wymyślasz żyrafa. nawet w wypisie napisane ze ciaża donoszona.

i czego sie dziewczyny czepiacie???? o waszej ciazy nie decyduje, wiec o co wam chodzi zawsze znajda sie takie, co musza zjechac, kogos kto na forum zawsze jest pomocny i chetnie pomoze, jak nie zyrafa, to mamani.... w dupach wam sie poprzewracalo od tego netu, czy co???? nie macie swoich problemow, swojego zycia?

typowa ludzka zawiść - jak ktoś jest w czymś lepszy to trzeba mu dokopać ...

ojej, mi mała wyraziła osąd. Padamy wszyscy na kolana i przepraszamy żyrafę. Zaraz się okaże ze mi mała też jest położną lub ginekologiem lub pielęgniarką. Weź przestań się dziewczyno mądrzyć bo i tak mało kto z Twoim zdaniem się liczy,

fajnie dziewczyny, ze na kafe sa jeszcze normalne osobki :) buzia dla was

a Ty wyzej jak jestes taka madra to sie zaczernij, czy tylko jako pomaranczka umiesz byc taka "odwazna"?

tylko jako pomarańczka niestety buuuuuu

mi mała zgadzam się z Tobą :) żyrafa_długa dla Ciebie

padnijcie sobie w ramiona.

tak jest ze jak ktoś się pochwali jaki zawód wykonuje zaraz zostaje zjechany i zostają mu wszelakie potknięcia walnie wytknięte. Żyrafy nie znam, z jej porad jak narazie nie korzystam:) bo w ciaży nie jestem;) ale chyba spoko babka, a że za wiele osób ją lubi, podzieliła los mamani.

upiekłam ale nie będę się wynikami chwaliła pozwolisz..... tym bardziej że ów murzynek został opisany jako dziecinnie prosty;) ja dziecinnie prosto go zzakalcowałam. Ale ale, jeszcze nie wydawaj o mnie sądów, gdyż zawzięłam się i zrobiłam to z jabłkami i okazało się że albo niebo się nade mną zlitowało, albo Ty przestałaś mi złozeczyć na chwilke;);););) bo wyszedł!!!!!!;) No i nie pozostaje mi nic innego jak podziękować chyba:) choć z lekka się przydławiam piszac te słowa;););)

"zapomniałam właśnie to dopisać";););) oooo spoko że zapomniałaś:):):):) na pewno nie chcący;);););) oczywiście mam nadzieję że wiesz ze żartuję;) żart też mam kiepski, wiem;) ale to z jabłkami wyszło naprawdę spoko, mąż myślał że po porażce z murzynkiem kupiłam ciasto w cukierni:)

Polacy to taki piękny naród, gdzie każdy jest najmądrzejszy. Wszyscy uważają że to co mówi lekarz to bzdury. Po co w ogóle chodzić do lekarza? Kobiety urodziły jedno dziecko i wszystkie rozumy pozjadały. Nie zapominajcie że fachowcy takich dzieci przerzucili setki a może tysiące i mają o niebo większą wiedzę od was. To że czyjeś dziecko urodziło się w 36 tygodniu jako niewcześniak, pozwala wyrzucić całą teorię ginekologiczną do kosza? Wg mnie jeśli termin porodu przypada ok 40 tygodniu po poczęciu to 36 tygodni jest jak najbardziej wcześniakiem - 4 tygodnie to nie przelewki.

kurcze ale ktoś (autorka ) jest głupia i zawistna powinni ten topik skasować albo jak ktoś pisze że w 36 urodził i dziecko w terminie a rożnicy 2 tygodnie nie wiesz dlatego ciąża ma 40 tygodni zyrafa dobrze napisała

dla mnie to co Zyrafa pisze jest logiczne; nie bardzo widze powodow, dla ktorych cc na zyczenie trzeba wykonywac 2 tyg przed terminem porodu ( a moze mnie ktos oswieci w tym wzgledzie ) jestem w stanie zrozumiec ze kiedy cc jest planowane ze wzgledow zdrowotnych konieczne jest unikniecie stresu zwiazanego z bolami porodowymi... ale jesli ciezarna jest zdrowa logiczne jest rozpoczecie cc w terminie nawet jesli zaczna sie skurcze, w koncu miedzy poczatkiem skurczow a porodem jest sporo czasu na zabieg, no chyba ze akcja porodowa jest bardzo zaawansowana to moze byc problem? a to ze wielu ginekologow robi cc przed moze wynikac z braku odgornych wytycznych tak jak pisala Zyrafa, albo niejako z wygody, bo latwiej jest zorganizowac cc w godzinach pracy kiedy jest duzo ginekologow i anestezjologow na oddziale, niz w srodku nocy kiedy jest jeden na oddziale a drugi \"pod telefonem\" a i wtedy nawet ci moga byc zajeci przy porodach czy zabiegach...

Żyrafa to wykształcona i praktykująca położna z pasją podchodząca do swojego zawodu. Osoba taka jest niezwykle cenna na naszym forum i APELUJĘ o powstrzymanie się od nieodpowiedzialnych ataków na nią!! W tym co pisze, zarówno na tym topiku jak i w innych miejscach w necie nie zauważyłem żadnych błędów merytorycznych! Ma natomiast rację gdy pisze, że w medycynie nie ma żelaznych prawideł i reguł bez wyjątków. To nie nauka ścisła lecz raczej sztuka leczenia i rozbieżności między lekarzami są rzeczą normalną. Ad meritum: Całkowicie zgadzam się z tym co napisała na temat cc żyrafa! Może tylko małe uzupełnienie bo napisała o tym dość oględnie: Są sytuacje np. przy niewydolności łożyska że CC musi być wykonane wcześniej niż przewidywany termin porodu nawet gdy grozi to objawem wcześniactwa! Po prostu lekarz musi wtedy wybrać mniejsze zło, mniejsze ryzyko. A swoją drogą zastanawiam się dlaczego tak jest że gdy na forum pojawi się kobieta mająca wiedzę i doświadczenie z zakresu położnictwa czy ginekologii i chce pomagać innym zaraz pojawiają się osoby które zarzucają jej przemądrzałość, niekompetencję itp. Powoduje to że się zrażaja i zaprzestają swej pożytecznej działalności. Tak było m.in. z nGlką. Chociaż zauważyłem, że ostatnio wróciła i znów pisze o NPR :) Ciekawe też że mnie w mojej ponad rocznej działalności kafeteryjnego ginekologa-położnika-amatora (patrz mój profil/hobby) coś takiego (poza 1 czy 2 pomarańczowymi przytykami) się nie przytrafiło. Czyżby nie tylko w realu panie darzyły ginekologów-mężczyzn większą atencją??? ;) Żyrafko!! Bardzo proszę!! Nie zrażaj się niewybrednymi atakami i dalej RÓB SWOJE!!! Jesteś w tym znakomita – jestem pełen podziwu dla Ciebie!!!! :) Współpracy jaką obiecałem Ci w mailu na razie nie mogę podjąć ze względów obiektywnych ale jak tylko będę mógł na pewno się odezwę. Pozdrawiam!

ja tez nie rozumiem autorki jakas zawistna baba widac ze wie najlepiej i przyjmuje do wiadomosci tylko swoje racje :-/ a to ze w 36 tyg masz wpisane dziecko donoszone, no ciezko zeby ponad 3 kg dziecko uznac za niedonoszone :-o no twoje napewno tyle wazylo glupie baby zamiast korzystac z czyjejs zyczliwosci i checi bezinteresownej pomocy to jeszcze wymyslaja a autorka taka odwazna na pomaranczowo, a na czarno pewnie dup.. lize niektorym z nas :-o