co jest wazniejsze piekno wewnetrze czy zewnetrzne?

jak sadzicie?

zależy od wady wzroku :D

50/50 :D

zima na zewnatrz jest pieknie, ale zawsze bede wolal cieply kominek i grzanca wewnatrz domu :P

wewnętrzne - kazdy kto uwaza inaczej to wg mnie totalny pustak :)

a odpowiedz mi na pytanie. jak brzydki zewnetrznie osobnik moze pokazac swoje piekne wnetrzne, kiedy tak naprawde wszyscy ludzie sa estetami i latwiej nawiaza kontakt z osoba interesujaca fizycznie? badz szczera. jestes pewna, ze wazniejsze jest piekno wewnetrzne? piekno zewnetrzne daje mozliwosc poznania wnetrza. a ze z tym wnetrzem roznie bywa...

równowaga:) nie ma brzydoty zewnętrznej; bo nawet jesli ktoś nie ma urody amanta czy bogini wenus - to jesli jest dobrym wartościowym człowiekiem, ma TE błyski w oku, które czynią go pięknym na zewnątrz :)

najlepiej 2 w 1 :) powaznie, to u faceta wystarcza wnetrze:)

ale zbliz sie do takiego kogs na tyle, zeby te blyski zobaczyc. wystarczy poczytac to forum, zeby zwatpic w to, co czytam w tym topiku :-o

to normalne, ze gdy widzimy kogos mniej urodziwego pierwszy raz w zyciu, nie zrobi on na nas wiekszego wrazenia. ale bywajac w towarzystwie takiej osoby z czasem nabieramy sympatii - tu wlasnie wchodzi w gre to wnetrze:) czesto piekne!!

ale fizis odgrywa tutaj role pierwszorzedna. umowisz sie - nie znajac - z brzydalem/poczwarka? majac do wyboru (nie znajac ich) osobe atrakcyjna i niezbyt urodziwa, z ktora sie umowisz?

dla mnie to proste - z zadna!!! :)

kiedyś umówiłabym się z przystojnym; teraz w "pierwszym rzucie" nie spojrzałabym na niego; ktoś sto lat temu napisał, ze najpiękniejsze jest niewidoczne dla oczu:) i jesli ktoś widzi tylko oczami - sam ma niekiedy do zaoferowania niewiele więcej niż własny wizerunek fizyczny; jedni rodzą się z taką mądrością, inni muszą do niej dojrzeć; jak we wszystkim:) jedni wczesniej, inni później, jeszcze inni wcale:) ale to taki koloryt ta różnorodność, bez którego byłoby jak w komunistycznych chinach: szaro i jednakowo:)

Szczerze, jedno i drugie jest dla mnie ważne. Ta osoba musi mnie pociągać fizycznie i musi umieć rozmawiać, bo bez tego żaden związek czy też jakakolwiek inna relacja nie ma szans na przetrwanie. Cenię sobie wrażliwość, czułość, troskę, tolerancję, ciepło w oczach i pogodny uśmiech.

kiedys stawialam na wyglad, ale sie przeliczylam teraz wazne dla mnie jest piekno wewnetrzne, zewnetrzne piekno i tak kiedys przeminie a wewnatrz czlowiek jest zawsze taki sam

liczy się osobowość, uroda przemija ;)