Od 2-óch dni siedzę w szlafroku, ryczę i

Ja bym tak najchętniej zrobiła, ale wyszłabym na idiotkę :O Lepiej będzie jak nic już się nie będę odzywać.

Tylko że 3 lata to już jest inaczej... ja wiem bo sama byłam niedawno w 3,5 letni związku :(

Nie pisz do niego, na zywo dowiedz sie dyskretnie o co chodzi, ale nie plaszcz sie przed nim, za jakis czas o nim zapomnisz ale niesmak po wlasnym zachowaniu zostanie. Ja tak mam i zaluje ze bylam taka natretna, chlopak nic juz dla mnie nie znaczy a szacunek do samej siebie odbudowac ciezko.

Jesli jestes pewna ze Cie olal to nie rob nic, poboli i przestanie, dasz rade :) Przeciez masz dopiero 19 lat, piekny wiek!!!

przestań! wyć przez jakiegoś fagasa?! nie ten to inny!

Na żywo się nie dowiem bo już go pewnie nigdy nie zobaczę a to dlatego, że mieszka w innym mieście, blisko mnie ale jednak w innym. Masz rację, ja wiem. Tylko ta chęć na napisanie jest tak wielka :( ale nie zrobię tego na pewno :) Dzięki :) Chyba jutro już ubiorę te gacie i się pomaluję :) ...

Rozumiem Cie, ale niewarto, naprawdę. Zrób coś ze sobą, nie siedź w domu, od razu poczujesz sie lepiej :) A na początek może jakaś komedia albo spacer z kimś żeby chociaż troszeczkę poprawić humor?

studenteczko co studiujesz? :D

Ekonomie :) Ale troche zaluje :)

Masz 19 lat i całe życie przed sobą. Nie smutaj sie :) . Nie warto.

jaką lubisz muzykę? jaka wprowadza cię w dobry nastrój? pytam poważnie

ekonomię? a dlaczego żałujesz?

Bo jest nudna... ja interesuje sie glownie matematyka i biologia, na ekonomie poszlam wlasnie ze wzgledu na matematyke. Chcialam isc na politechnike ale mi wszyscy odradzali to wybralam ekonomie, taki uniwersalny kierunek :)

Słucham deep house i chill out, ale one raczej nie są na poprawę humoru. :(

Z ta komedią dobry pomysł ale nie mam żadnej :( obejrzę sobie jakiś kabaret na youtubie heh, jaki polecacie? :)

Nie chcę smutać:( Nie lubię jak jest mi smutno i jak wszystko dla mnie ma szare kolory. Ale cóż...

łowcy.B, neonówka (polecam niebo nową wersje)

nie sluchaj takich rzeczy! posluchaj pink i so what :P albo funhouse albo bad influence! nie slucha sie takich rzeczy!

Moze posluchaj dzisiaj czegos innego, moze reggae? A lubisz ogladac kabarety?

Na depresje zjadłam bród spomiedzy palców.I wiecie ,że pomogło.

No wlasnie, wyprzedzilas moje mysli :) Ja polecam kabaret moralnego niepokoju :) No i pink so what tez fajne, chociaz nie slucham raczej pink ale ta piosenka jest dobra na taka okazje :)

Ok posłucham czegoś innego :) Lubię i właśnie ładuje mi się ta Neonówka (niebo) :D

Posłucham jak moj pies wymiotuje.Takie odgłosy napewno mnie podniosa na duchu.

Łowcy B. Leganda o butach a z kabaretu moralnego niepokoju to duzo, np rozmowa z ojcem, ankieta, krzyżówka :) I ani mru mru - smok :)

Ok dzięki :) tak więc maraton kabaretów przede mną :D

I o to chodziło :) A jutro wyjdz gdzies z kolezanka na paczka w tlusty czwartek, pospaceruj, moze kup jakis fajny ciuch i od razu humor lepszy :) O, albo do kina na Włatcy móch ;)

Ok już mam trochę lepszy humor :) dzięki :* a jutro może spacer i jakiś dobry deser bo pączków nie lubię :)