Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sofija77

Mój facet szuka kontaktu ze swoją byłą

Polecane posty

Jesteśmy ze sobą już prawie rok, zaczęliśmy się spotykać jakieś pół roku po tym jak skończył się jego 2 letni związek. To ona z nim zerwała, dla innego faceta, mimo tego, rozstali się w przyjacielski sposób. Do niedawna się nią nie martwiłam, aż pewnego dnia odkryłam że on szuka z nią kontaktu, pierwszy raz napisał do niej maila jakieś pół roku temu, nie odpisała. Drugi raz niecały miesiąc temu, też nie odpisała. Dobrze to o niej świadczy, niestety o nim nie za bardzo. Po co on chce się z nią kontaktować? Na dodatek, ja jestem jej kopią, jesteśmy do siebie bardzo podobne. Takie same włosy, ten sam kolor, taka sama fryzura, nawet długość się zgadza, oczy niebieskie, podobna budowa ciała. Zastanawiam się czy nie jestem jej substytutem, on nie mógł być z nią, więc znalazł sobie jej sobowtóra. Jedyne co mnie pociesza to to, że on się zaczął mną interesować, jak już ten jego związek chylił się ku upadkowi, jeszcze jak ze sobą byli, no i miałam ciemniejsze włosy, ale to i tak bardzo marne pocieszenie. Czy wy też tak macie, albo miałyście. Co to wszystko może znaczyć? Czasem mam z tego powodu doła i kiepsko sobie z tym radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co.............
to tylko moje zdanie ale olała bym znajdż sobie kogos kto nie wraca do przeszłości łatwiej się z kimś takim żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donau
czasami osoby porzucone mają silny związek psychiczny z kims kto je porzucił- na zasadzie relacji kat-ofiara. To nie zawsze jest milosc,ale na pewno cos na pograniczu obsesji. To o czym piszesz( podobienstwa do byłej) moze byc sygnałem podświadomego szukania jej śladu. Nie masz chyba wyjscia- warto o tym pogadać. Moze sie okazac,ze szuka tylko z jej strony potwierdzenia,ze ona np załuje- i to ma go podbudować. A moze nadal cos do niej czuje? Jakby nie bylo, szukanie kontaktu z ex i jednoczesne przebywanie w zwiazku z Toba, jest nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boberkowa skórka
ufasz mu? bo chyba mu poszperałaś troszkę, skoro wiesz o mailu Chyba, że sam Ci powiedział porozmawiaj z nim o tym - bo domysłami się wykończysz, a nic sensownego nie wymyślisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedzi. Nie wiem jak to jest dokładnie, bo w sumie jest nam dobrze ze sobą, zamieszkaliśmy razem, generalnie większych problemów nie mamy, planujemy ślub i dzieci. Na początku znajomości był we mnie strasznie zakochany, mówił że czekał na mnie 9 miesiecy, z czasem to trochę jednak u niego przygasło. Nie to że się zrobił zły i niedobry, bynajmniej, po prostu już nie szaleje za mną tak jak na samym początku znajomości. A co do maili, to nie tak że nie mam zaufania do niego, sam mnie poprosił, żebym na jego skrzynkę weszła i coś znalazła w wysłanych. No i przy okazji znalazlam te jego dwa maile. Jak zapytałam po co je wysyłał, to powiedział, że to ma związek z pracą, bo ona zaczęła pracować w jego branży i może mu się kiedyś przydać. Faktycznie, ten drugi był o pracy, ale wydaje mi się że to tylko wymówka, i przed nią i przede mną. Poza tym zdrobnił jej imię. Nie powiem, zasiało to we mnie trochę niepewności i coraz częściej o tym myślę. Źle mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donau
moze mowi prawdę, w branzy przydają się teraz znajomosci- nie mozna popadać w przesade, ale nie zaszkodzi trzymac reke na pulsie:) Po jakims czasie związek koleją rzeczy troche przygasa,ale jest kilka kobiecych sposobów,zeby na nowo wskrzesić tę iskierkę. Sprawdz czy to załapie. Moze wkradła sie tylko rutyna, a maile do eks to zbieg okolicznosci? przepraszam, ze pytam, jestescie zareczni?? pisalas,ze planujecie przyszlosc,ale nie doczytalam wiecej, moze przeoczylam. Taka deklaracja tez by Ci sporo powiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, jeszcze nie jesteśmy zaręczeni, ale myślę że to kwestia czasu. Z jednej strony myślę, że może chce się dowiedzieć, że u niej nie jest kolorowo itd., każdemu w sumie fajnie by się zrobiło gdyby usłyszał, że z nim/nią było lepiej. Bo gdyby chciał wzbudzić zazdrość, to przecież by mógł nasze zdjęcia wrzucić na jakąś naszą klasę itp. Nie wiem jak to jest do końca, a rozmowa chyba nic nie da, przeciez mi nie powie prosto z mostu, że za nią tęskni i dlatego do niej pisze. Z drugiej strony nigdy mnie do niej nie porównywał, w każdym razie nie na głos. Może jednak powinnam z nim na spokojnie pogadać, powiedzieć jak ja się z tym czuję itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donau
no wiesz, w celu wzbudzenia zazdrosci to gowniarze wrzucaja zdjecia na nk- jezeli ma tam konto i nie ma Twojego zdjecia, mimo,ze np Ty takie masz , to nie jest dobry znak. W takich sprawach nigdy nie ma pewnosci, moze faktycznie chce sie podbudowac na jej ewentualnych żalach zwiazanych z ich rozstaniem- czasami po takich wyznaniach albo docenia sie terazniejszy zwiazek i cementuje go,albo wracaja stare uczucia i wiesz co dalej...Ale na razie nic sie takiego nie dzieje, co mogłoby Cie bardzo martwić - pisze z obiektywnego punktu widzenia, bo wiadomo,ze gdy w gre wchodza uczucia postrzega sie rzeczy inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina..
Mysle, ze wyolbrzymiasz problem. Skoro on pozwolil na szukanie czegos na swojej skrzynce, niczego nie chowal, w panice nie kasowal, to wzbudzilo by moje zaufanie, a nie obiekcje. Wyjasnil - i to bardzo wiarygodnie - dlaczego szukal z ta dziewczyna kontaktu. Nie omijal tematu, nie czul skrepowania. Wiec o co ci chodzi? Kazdy z nas ma jakas przeszlosc. Nie wiem jak ty, ale ja mam zdjecia swojego bylego, i pielegnuje o nim wspomnienia, o czym moj maz dobrze wie. Czasami w towarzystwie meza spotykam sie ze znajomymi, ktorzy bylego znaja i utrzymuja kontakty, i rozmawiamy o nim, co u niego slychac, co robi, ja prosze o przekazanie pozdrowien. I to jest normalne i nikt z tego problemu nie robi. Uwazam, ze w zwiazku najwazniejsza jest szczerosc. Jezeli masz jakiekolwiek obawy, po prostu z nim o tym porozmawiaj. I ufaj mu, przynajmniej dopoki nie bedziesz wiedziala na pewno, ze cie oklamuje. Brak zaufania bez powodu jest bardzo przykry i moze byc powodem rozpadu zwiazku. Przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj chcę z nim o tym porozmawiać, nie wiem jak zareaguje. Trochę się tej rozmowy boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×