Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Turkusowobordowa

Czy zostawic takiego faceta w cholere????

Polecane posty

Gość Turkusowobordowa

Spotykamy sie od 4 miesiecy, ale zaczynam miec pewne watpliwosci co do mojego chlopaka-czasami mowi rzeczy ktore mnie rozczarowuja albo zaskakuja. Kiedys powiedzial mi ze nie lubi jak ktos jest smutny(mial na mysli mnie) bo nie ma ochoty znosic czyis problemow. Dla niego dziewczyna powinna zawsze byc ladnie ubrana, miec makijaz..Kiedys rzucil mi aluzje ze raz nieladnie wygladalam bo bylam w spodniach od dresow jak do mnie przyjechal(!!!) Nie lubi jak nosze okulary, no a wczoraj to juz naprawde mnie zaskoczyl. On jest bardzo bogaty a ja od niedawna nie pracuje. I jakos tak zaproponowalam ze chcialabym wyjechac gdzies na weekend a ten: a masz pieniadze...? to tak jakbym cos chciala od niego, ze to on powinien placic, sama nie wiem. A mnie stac na wyjazd i nawet mi nie przyszlo ze to on bedzie mi wszystko fundowal. Koniec koncem poczulam sie urazona i upokorzona- mam ochote z nim zerwac. Bo dla mnie jest egoista...a moze to ja jestem przewrazliwiona?..prosze o obiektywne opinie co myslicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papapaparapapapa
nie no bez przesady.no to jak np. zamieszkacie razem kiedyś w przyszłości,to co będziesz wiecznie po domu chodzić wymalowana i wypindrzona.ja w ogóle rzadko się maluje jak mój chłopak przyjeżdża i nigdy przenigdy nie robił mi z tego powodu żadnych uwag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiewaj gdzie pieprz
rośnie Nie patrzy na Ciebie jako osobę tylko na Ciebie jako dupę i to dodatkowo mało kosztowną (dowód: pytanie o kasę na wyjazd) OLEJ GO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papapaparapapapa
straszny z niego egoista i dupek.no jak tak można????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowobordowa
Nie kumam- na poczatku bylo fajnie, ma poczucie humoru, czasami fajnie spedzalam z nim czas...Myslalam ze z czasem poznamy sie lepiej, "dotrzemy" ale chyba jest odwrotnie. On czesto jest zestresowany praca, zmeczony ja zawsze go wysluchalam, pocieszalam, mowilam ze nie powinien sie martwic a raczej byc dumny z sukcesu ktory osiagnal. Nigdy nie powiedzialam mu ze mecza mnie jego problemy i stany emocjonalne. Nigdy nie chcialam zeby kupywal mi drogie prezenty czy zapraszal do drogich resteuracji bo mnie to wali za przeproszeniem. Wczoraj wydaje mi sie ze przegial tym "a masz pieniadze" to tak jakbym byla biedna sierotka uzalezniona od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papapaparapapapa
i do tego pieprzony materialista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiewaj gdzie pieprz
jak z nim zostaniesz to pamietaj: wiecznie uśmiechnięta, wystrojona, wyciapana, zadowolona, żeby ON NIE MUSIAŁ SIĘ TOBĄ PRZEJMOWAĆ CO za typ!!!! Aha i pamietaj: masz mieć kase!!!!! kobieto olej go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowobordowa
Zwiewaj gdzie pieprz rosnie- juz tak sie czuje, zawsze ladnie ubrana, ladna sukienka, delikatny makijaz, szkla kontaktowe mimo ze potem mam zmeczone i czerwone oczy... A w te niedziele zaprosil mnie do bardzo drogiej i ekskluzywnej resteuracji. No i wiecie co mi sie zapytal?...czy nie czuje sie oniesmielona w takim miejscu bo to byla naprawde elegancka resteuracja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
dla mnie to śmieszne jest. I upokarzające. żaden normalny facet nie oczekuje, że w domowych warunkach będzie miał wyelegantowaną kobietę..to DOM jest. Nie mówię tu o zaniedbaniu czy niechlujstwie..mówię o zwyczajnej buzi pozbawionej tony pudru i wygodnym ubraniu. "po domowemu" - to wcale nie znaczy niechlujnie. ...zastanów się, czy przez resztę życia warto byc upokarzanym w ten sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
ech...żenada. może mu powiedz , że owszem, bardzo cię onieśmielają wyjścia do ekskluzywnych restauracji i wolisz poplątac sie po domu w ponaciąganym dresie i dac odpocząć zaczerwienionym oczom. A mozesz powiedzieć, jak ty w ogóle reagujesz na te jego stwierdzenia? jak sie wtedy czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowobordowa
gem-ma- ja tez bylam zaskoczona, bo bylam u siebie, do tego wieczor. Zalozylam raz spodnie od dresu a do tego ladny rozpinany sweterek i sportowa koszulke. Normalnie nosze okulary, mam dlugie naturalne wlosy, nie lubie sie malowac bo nie uwazam ze musze. A ten ze wygladalam nie ciekawie...On naprawde zaczyna mnie meczyc a co najgorsze nie mamy po 18 lat, ja mam 28 a on 32.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuptuptuppp
facet- egoistyczny dupek z przerośniętym ego i kasą swoich starych :) olej go kobieto !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
biedniusia jesteś, naprawdę.I współczuję ci takiego faceta, bo mojemu na myśl by nie przyszło, żeby mi powiedzieć coś takiego..wręcz przeciwnie - dla niego jest dziwne, jeśli maluje się, kiedy jesteśmy w domu..mówi zawsze, żebym dała buzi odpocząć i sam kupuje mi dresy. Pocieszający jest fakt, że ty ze swoim mężczyzną jesteś zaledwie cztery miesiące i już wyczuwasz zgrzyty.Jeżeli ktoś jest chamem - nie zmienisz go już, nawet sie nie staraj. Podziękuj mu ślicznie i powiedz 'papa". I wierz mi, nie musisz żałować, że przepadną ci wizyty w drogich restauracjach...kiedy znajdziesz kogoś, kto pokocha cię całym sercem taką, jaka jesteś - najzwyklejsza pizzeria stanie się dla ciebie najlepszą restauracją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowobordowa
Gem-em- jak sie czuje i jak reaguje? w resteuracji absolutnie nie czulam sie oniesmielona poniewaz nie pochodze z biednej rodziny i takie miejsca nie sa mi obce. Spojrzalam na niego i powiedzialam- dlaczego mam sie czuc oniesmielona...? i czy powinnam? On powiedzial ze tak tylko pyta bo to jest dosc snobistyczne miejsce- odparlam ze absolutnie nie czuje sie w zaden sposob oniesmielona. Co do dresow- kiedys powiedzialam mu ze osoby ktore zwracaja uwage na make ubrania, makijaz maja doscy powierzchowna osobowosc i mam nadzieje ze on takiej nie ma. On zaczal wielce przekonywac ze jednak wyglad jest wazny itp zaczal wynajdywac 100 argumentow...Czasami nie mam ochoty juz nic mowic bo jaki sens...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest za stary na zmiany. ale innych chetnie by zmienil tak, by jemu pasowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowobordowa
Gem-em- wiesz, on ma pozytywne cechy ale tych niedobrych troche za duzo sie nazbieralo. No a wczoraj pytajac czy mam pieniadze dorzucil ta przyslowiowa krople do dzbana... Wierz mi, ze ja mam gdzies drogie resteuracje, prezenty i drogie ciuchy i zgadzam sie z toba ze zwykla pizzeria albo domowe spagetti przed dvd moze byc bardziej urocze niz drogie zarcie z takim bucem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy czytałaś \"zbrodnię i kare\" Dostojewskiego ale jest tam pewien bohater bardzo przypominający mi tego Twojego faceta... On najmądrzejszy, najwspanialszy, zawsze pięknie ubrany, wystrojony, za żonę chciał mieć kobietę piękną, mądrą, zawsze wyglądającą olśniewająco... był tylko 1 warunek - musiała być z biednej rodziny - musiała być gorsza od niego - a dlaczego? żeby on czuł się władcą gdy ona biedna szara myszka wszystko co zyska będzie zawdzięczała jemu... Przypomniało mi się gdy spytał o kasę na wyjazd, gdy zabrał Cię do eleganckiej restauracji, gdy nie słuchał tego co mówisz, gdy wymagał byś zawsze była uśmiechnięta, wymalowana... on też szuka sobie chyba lalki która będize mógł pokazać towarzystwu, która będzie siedziała cicho gdy on tego chce i którą będzie od czasu do czasu rozpieszczał drogą restauracja w zamian za uznanie... Masz rację - egoista do kwadratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowobordowa
Nie kumam- nie wiem czy za stary, moze to kwestia charakteru i wrodzonego egoizmu. I najciekawsze jest to ze on nie pochodzi z bardzo bogatej rodziny- powiedzialabym zwyczajnej. Ale skonczyl dobry uniwerek i teraz jest prawie szefem bardzo dobrze prosperujacej firmy. Zawsze jest zadbany- az z przesada, nie wolno mi dotykac jego wlosow jak idzie do pracy bo bedzie "zle uczesany", uwielbia sie stroic, najlepsze ciuchy, a ja...ja lubie takich zwyczajnych brodatych facetow, ktorzy czasami zakladaja niewyprasowne spodnie, czasami maja dziure w swetrze ale za to slodki usmiech i troske w spojrzeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
wiesz...gadać to sobie można..myślę, że doskonale widzisz, jak ta jego gadka ma się do rzeczywistości.Czytam sobie, co piszesz - i mam nieodparte wrażenie, że ten mężczyzna/człowiek/snob/ okropnie chce mieć przy sobie kogoś, kogo sobie stworzył, wymarzył..może usiłuje zrobić z ciebie taką pusta lalkę - zawsze idealną, bez cieknącego nosa, zaczerwienionych oczu, złego humoru i z satynowo gładkimi nogami.taką puściutką osóbke, która tylko zachwyca sie i jest bardzo wdzięczna,jeśli pan i władca rzuci jej czasami jakiś ochłap w postaci obiadku w restauracji.I ta osóbka MA to doceniać..i MA sie zachwycać i padać mu do stóp.nota bene - te restauracje są spontaniczne, czy tylko wtedy, gdy zasłużysz na to w jakiś sposób? Nie powiem ci, co masz robić, ponieważ nie mam z zwyczaju narzucać nikomu swojej woli..chce tylko powiedzieć, co ja bym zrobiła na twoim miejscu. A ja spierdzielałabym, gdzie pieprz rośnie. Przecież kiedy zamieszkacie - on zamieni twoje życie w koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowobordowa
Gem-ma- to juz nie chodzi o zamieszkanie kiedys razem, ja juz teraz czuje sie zle. Z zazdroscia patrze na kolezanke ktora jest o wiele mniej atrakcyjna ode mnie i na jej chlopaka- ona moze sobie wychodzic z nieumalowana buzia, z wlosami w nieladzie, w starym rozwleczonym swetrze na spacer z psem bo akurat jest w nie sosie i przed okresem- a jej facet i tak patrzy na nia z zachwytem i czuloscia! A ja...? wczoraj on przyjechal do mnie troche za wczesnie, zastal mnie jeszcze z nie wysuszonymi wlosami i poczulam sie strasznie brzydka z ta nieulozona fryzura. A jak jeszcze dorzucil ze nie lubi moich mokrych wlosow to jeszcze bardziej utwierdzil mnie w przekonaniu ze wygladam nieatrakcyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
uff...no to już sama wiesz, że to tylko kwestia czasu. masakra z takim chłopem...gdzie ty go znalazłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowobordowa
To jedna ze znajomych mnie z nim poznala na urodzinach. Zaczelo sie niewinnie, ale on tez mi wpadl w oko. Poczucie humoru, dyskretne spojrzenia. Ja jemu tez sie spodobalam- powiedzial mojej kolezance ze zawsze jest mile widziana ze swoimi kolezankami- zwlaszcza jesli sa takie ladne jak ja. Wiec to nie moja osobowosc mu sie spodobala, urok tylko uroda. Nie wiem jak z nim zerwe bo mimo wszystko troche zalezy mi na nim- ale nie jestem zakochana. A w te sobote zaproponowal mi wyjscie z jego kolegami z pracy na kieliszka a potem na zarcie. Zgodzilam sie ale nie mam juz ochoty z nim nigdzie isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alleluja, że nie trafiłam nigdy na takiego osobnika. ;) A Autorka juz chyba pojeła decyzję ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem krótkoooooo
Dziewczyno, co Ty jeszcze z nim robisz? Chcesz sobie zmarnować życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowobordowa
Casertana-no, teraz wiem co to jest miec takiego faceta...Czuje sie zakompleksiona, brzydka i glupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
ach..no to nie idź, wymigaj się...i wymiguj się tak często, jak ci sie zachce...i pokaż mu się parę razy w nienajlepszym makijażu, nienajlepszym stroju, nienajlepszym humorku...sam będzie zwiewał, jak uzna, że jesteś niereformowalna i nie może cię urobić na swoja modłę.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×