nie umiem wyjść z długów

Nie wiem ile masz długu a ile zarabiasz. Czy sama jesteś, czy z dziećmi, spróbuj chociaż z jednej karty wyjść. Musisz sobie dobrze policzyć ile Ci najmniej na jedzenie wystarczy, ile na jakieś opłaty, mieszkanie, czy co tam innego, a resztę oddawaj jak możesz najwięcej. Przemęczysz się no ale co masz zrobić. Lepiej spłacić te karty, bo jak w terminie nie oddasz długu, to potem cholerne odsetki naliczają. Pewnie wiesz o tym. Kurcze, ja jak dostaje wypłatę, to pierwsze co robię, to płacę wszystkie rachunki. Potem mam resztę już na swoje wydatki i jeszcze potrafię odłożyć. Ale co jak co płatności są u mnie na pierwszym miejscu. Resztę dzielę przez ilość dni i wiem ile mogę wydać. A nie możesz sobie gdzieś jeszcze dorobić?

nie moge dorobic ale bardzo bym chciała nie moge bo mam dzieci nie moze mnie tak caly dzien nie byc w domu

a, to moze w takim razie jak jesteś w domu, to możesz dodatkowo czyjegoś dziecka popilnować za kasę?? Rozejrzyj się, daj ogłoszenie.

pracuje od 7 do 18 o 19 jestem w domu zarabiam 2000 miesiecznie na dlugi idzie prawie wszystko 200zl zostawiam na bilety

No ciężko Ci coś doradzić. Jeszcze takie godziny pracy.

która mając SAMOTNIE dwójkę dzieci przez dwa lata pracowała także w soboty i niedziele (wszystkie :-O ) nie miała dnia wolnego, bo znalazła dodatkową pracę w kazdy weekend - miała dość, ale w tej chwili wyszła na prostą i włąsnie zrezygnowała z tej dodatkowej roboty w weekendy mam też drugą znajomą, która wpędziła się w długi, ale jak kiedyś jej załatwiłam dodatkową pracę, nawet w jej zawodzie, to jej nie przyjęła, bo "to była praca w mało prestiżowym miejscu" Ta druga nie ma dzieci i tonie w długach już 5 rok :-O

masz autorko.....

ja bym zrezygnowała karty, a na pewno jednej. A co mąż porabia?

mąż pracuje badzo dobrze zarabia ale nie daje mi pieniędzy zawsze mi sępił ze strachu przed nim ze nie mam kasy płace za zakupy do domu karta i koło sie zamyka

no to teraz napisałaś, powiedz frajerowi, że jak nie będzie robił zakupów to nie będzie żarł i niech opłaca opłaty za mieszkanie, dziwie się, że jesteś taka głupia że sobie na to pozwalasz, to ciekawe na co on kase traci, pewnie na dziwki - palant, jestem M :P

zawsze sie kłócilismy o pieniadze , jak patrze jak maz mojej siostry daje jej stówke czy dwie i mowi idz kochanie kup sobie cos ładnego to oczy mi na wierzch wychodza nie znam czegos takiego.przez niego wpadłam w te długi zeby nie było awantur nie mówiłam ze nie mam kasy. ze strachu przed nim

teraz znowu nie mam kasy a wypłata ostatniego dopiero o matko

nie masz pieniędzy - niech mężulek zapie... do sklepu po zakupy, daj mu rachunki do zapłacenia i za dzieci w szkole niech płaci! Co to święta krowa? Nie mam forsy to nie idę na zakupy - trudno - jak zgłodnieje, lodówkę wyczyści to pójdzie do sklepu, na co on zarabia? ja bym przestała płacić rachunki !!

znajomą jaki sęp z jej chłopa az sie niedobrze robi

nie tak łatwo jest wziąść teraz kredyt konsolidacyjny mi odrzucili a mam tez sporo rat i debet na karcie kredytowej pracuje tylko mąż zarabia 2.550 ja nie pracuje gdyż choruje i musze często korzystać ze szpitala mamy na utrzymaniu córkę w wieku 9 lat .1500 zł to raty i opłaty zaostaje 950 zł 200 na paliwo (dojazdy do lekarza 120 km w jedną stronę co dwa tygodnie) zostaje 750 zł na cały miesiąc czasmi sa niezaplanowane wydatki takie jak zepsuty sam czy jakiś dodatkowy rachunek lub leki .Mąż na umowie ma wystawione niską krajową tzn.1350 zł więc żaden bank teraz nie da nam konsolidacji z wczesniejszą historią kredytową nie było problemu mamy sam. na raty nie chcieli nawet zasiadczenia tylko oswiadczenie a teraz wystąpiliśmy do Euro-Banku z wnioskiem o kredyt decyzja po podpisaniu umowy wstępnej była na drugi dzień odrzucona a w Biku widnieje że było zapytanie o kredyt i z tego co mi wiadomo dlatego mamy problem z dostaniem konsolidacji i wogle jakiego innego kredytu.Więc nie jest tak łatwo jednak wyjśc z długów jak to opisują inni.

zmieniło się coś w sprawie?

Hej, jak zawsze mądre odpowiedzi, zamiast pomóc!! Jeśli masz problemy finansowe, to napisz do mnie. Nie obiecuję ale może coś uda się wymyśleć. Wszystko zależy od Twojej sytuacji.

dlaczego potępiacie ta kobiete?????????????????dzis co drugi człowiek ma kredyty a co trzeci problem z nimi tylko nikt sie nichce do nich przyznac,dumni ludzie z takich bo w domu bieda a na zawnatrz udaja panów.Dajcie spokoj kobiecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dlaczego potępiacie ta kobiete?????????????????dzis co drugi człowiek ma kredyty a co trzeci problem z nimi tylko nikt sie nichce do nich przyznac,dumni ludzie z takich bo w domu bieda a na zawnatrz udaja panów.Dajcie spokoj kobiecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nigdy nie bierz kredytu żeby spłacić nim drugi kredyt postaraj spłacać po kolei jeden za drugim.

dziewczyno ty nie masz problemu z długami ty masz problem poważniejszy ze sobą i swoją relacją z mężem i brniesz w sytuację bez wyjścia myślisz że dasz radę sama utrzymać dom dzieci siebie i pasożyta -męża? zaraz napiszesz jak to go kochasz i jak to się boisz (aby tylko nie odszedł) aby tylko jemu było miło dostatnio i bezproblemowo...kotlety też mu podsuwasz pod nos?..i piwko ? długi jakie narobiłaś to jedna sprawa a twoja głupota...to druga sprawa...lecz się najpierw z głupoty ...a długi przestaną być twoją zmorą a teraz sądownie postaraj się o alimenty i o pokrywanie części rachunków przez twego męża...skoro inaczej i dobrowolnie nie można mniej mu zostanie na dziiwki , bo jak nie partycypuje w kosztach rodziny to ZAWSZE wydaje na seks z dziiwami (kochanki) a zamiast kotletów codziennie serwuj mu suchy ryż

wydaje mi sie ze wiem jak wyjśc z długów, niedawno na coś trafiłem, sprobowałem i czekam mam nadzieje ze mi sie udda tak jak i innym wiecej opowiem indywidualnie mój mail zarabiaj.jg@wp.pl. TO PROSTE

oddaj wszystkie karty kredytowe

nie martw sie ja jestem w gorszej sytuacji trzeba płakać iplacić będzie dobrze

Też mam teraz zadłużone karty- 2 na 4000.Kupiłam opał na zimę, leczenie, ubezpieczenie samochodu, naprawa samochodu i niezbędne wydatki zimowe. Nie jestem rozrzutna. Kiedy wchodzi mi wypłata 2000 z konta przelewam na jedną kartę z tego samego banku, by spłacić całe zadłużenie. Potem przelewam z tej karty na drugą w innym banku,tez całe zadłużenie i w ten sposób jedną pensją spłacam dwie karty. Nie ma odsetek, tylko za przelew do innego banku. Zawsze to mniej. Robię opłaty i kupuje jedzenie. Z tej pensji i męża odkładam 1000 na spłatę karty. W następnym miesiącu robię też takie przelewy między kartami i kontem osobistym. Co miesiąc spłacam 1000 i po 4 miesiącach mam karty na zero. Polecam tez artykuły w sieci- jak wyjść z długów, coś o prawie Parkinsona. Spłacać, spłacać choćby 50zł. zawsze to 50 mniej z długu. I opierac sie zachciankom, omijać promocje, sklepy. Tylko do spożywczaka i do domu. Przechodź zimę w jednych kozakach i jednej kurtce, w szafie tez pewnie nie masz gołych wieszaków. Dzieciakom kup w lumpeksie. Wyjdziesz na prosta to sobie kup jedną rzecz. Nie popadaj w deprechę tylko opracuj budźet domowy. Zobacz gdzie ci kasa ucieka. Podziel z mężem wydatki na połowę. W końcu on też je i używa prądu, wody itd. Nie bierz wszystkiego na własne barki. Uda się.Więcej wiary i naświetl mężowi sytuację, jeśli nie będzie chciał dać kasy, to mając wspólnotę majatkową bedzie musiał spłacic twoje długi.

Uchowaj Boze, nie wieszaj sie!!! To niczego nie zmieni, nie mozesz zachowac sie jak TCHORZ. Nie ma sytuacji bez wyjscia, zapamietaj to!!! Kiedys My rowniez mielismy dlugi zwiazane z kredytami, bankami itp....Lecz udalo Nam sie z nich wydostac i szczerze wierzymy, ze Tobie tez uda sie tego dokonac!!! Nie poddanie sie i szukanie sposobu na wydostanie sie z dlugow to polowa sukcesu. Napisz do Nas e-mail , to nic nie kosztuje, mozemy Ci tylko pomoc!!! biuro@escopoland.pl Pozdrawiamy Piotr Szalwinski i Marcin Choinski

Najlepiej wziąć kredyt konsolidacyjny i ograniczyć wydatki. A następny raz zanim weźmiesz kredyt, zastanów siękilka razy nad różnymi ofertami i czy dasz radę. Wierzę, że dasz radę wyjść z tych długów. Trzeba tylko w siebie uwierzyć i wziąć się w garść. Powodzenia!

Serdecznie zapraszam na Internetowy Kurs inteligencji Finansowej dowiesz sie na nim: jak madrze zaplanować swój budżet jak inteligentnie płacic rachunki jak inwestować kapital ktory posiadasz jak ulorzyc sie z wierzycielami ja napisać pismo do Bankow jak powinien wygladac aneks do umowy kredytowej jak negocjowac z bankiem by dostać satysfakcjonujace Cie warunki splaty Kurs składa sie z 12 modułow lekcyjnych i kosztuje tylko 299 złotych dajemy Ci 100% Gwarancje Satysfakcji. Jesli z jakiegos powodu Nasz Kurs nie spelni Twoich oczekiwan,bez slowa Oddam Ci Pieniądze Wejdz na http://www.escopoland.pl i zapisz sie na newsletter Po zapisaniu sie na niego otrzymasz wiele darmowych materiałów oraz dane do zapisania sie na Nasz Kurs zapraszam

ja tez mam długi i strasznie mi wstyd że bylam tak głupia najgorsze jest to ze nie widze wyjscia próbowałam juz doslownie wszędzie i wszystkiego pomyslalam, ze dobrym rozwiazaniem bedzie dogadac sie z bankamni i splacac ile mozna aby nie dopuscic komornika tak tez robie latam po bankach i prosze pisze błagam nie wiem co zdzialam ale nie poddam sie nawazyłam piwa wiec teraz je musze wypic, ale prawda jest taka ze jak masz problemy nikt ci nie pomoze jeszcze cie ludzie dobija swoimi komentarzami , jakby kazdy jeden był nieomylny i nie popelniał błedow dlaczego jeden głupi straszny bład ma mnie kosztowac zycie? ktos napisal powies sie dzieki za rade obys nigdy nie miał takiej sytuacji a nigdy nie wiadomo co kogo w zyciu spotka przykro ze nie ma nokogo doslownie nikogo kto podałby pomocna dlon w sieci pełno jest naciagaczy i oszustów ktorzy jeszcze zeruja na ludzkiej tragedii , ja probowalam juz wszedzie nikt nikt nie chce mi pomoc jesli sa tu osoby w podobnej sytuacji to prosze o maile moze pomozemy jakos sobie nawzajem moze ktos ma lepszy pomysl na wyjscie z dlugów niz ja

napisz do mie mam ten sam problem