Czy to ja coś zrobiłam źle?

Od 3 m-cy spotykam sięz facetem. Zawsze to on aranżował spotkania. Nie jesteśmy parą. Wychodziliśmy do kina czy pubu ale ciągnie nas do siebie. Ostatnio zaproponował spotkanie ale ja byłam już umówiona i mu to powiedziałam- nie mogę. Przykro mi. To było jakieś 2 tyg. temu. Od tego czasu on milczy. gadamy czasem ale widocznie nie chche się już widzieć. Czy coś zrobiłam źle? mam poczekać? Ostatnio ewidentnie mnie olewa.

poczekaj

Czekam, ale trafia mnie szlag bo on nie szuka kontaktu:o jestem przewrażliwiona?

macie lat?? Chyba 15...;/

No to teraz Ty zaproponuj spotkanie, w czym problem?

Nie 15 :D Ja nie zaproponuję spotkania bo to on nosi spodnie więc ja nie bede wyskakiwać z propozycjami:o:P

Przeciez sama mowilas, ze dotychczas on proponowal, nic sie nie stanie, jesli Ty raz zainicjujesz spotkanie. Chyba, ze wolisz robic z siebie ksiezniczke, ktora trzeba zdobywac. Chyba jestes jeszcze baaardzo mloda i niedojrzala

A może on uważa że ci nie zależy ?? On propo nuje spotkanie, a ty masz to jeszcze gdzies... Ja bym sie wkurwila..

No ale nie mam z nim kontaktu:o

Oj jeden raz powiedziałam,z ę mi nie pasuje..:o i od razu miał się wkurwić? :O

po prostu z jego strony uczucie nie bylo tak silne i zdycha. Na moje oko.

Czyli...olał? :o

z nim kontaktu? To jak sie kontaktowaliście wcześniej?

Przez neta. A teraz go nie namierzam:D

A tak serio to faktycznie jest tak, zę on mnie olał???? :(

\"Ja nie zaproponuję spotkania bo to on nosi spodnie więc ja nie bede wyskakiwać z propozycjami\" - a dlaczego? co jest w tym zlego? przeciez do tej pory to on wychodzil z inicjatywa. przestan zachowywac sie, jak ksiezniczka, bo tylko na tym stracisz. nie zapomnij, ze wokol ciebie sa tez normalne dziewczyny i kobiety. takie, z ktorymi warto sie spotykac.