Cymański Olejnik 50 + nokaut poza anteną w 8222Gościu Radia Zet8221

Relacja: 1. Monika O zaczyna od tego czy są jakieś nowe dowcipy o PiS, Na to Cymański są poważniejsze sprawy. Jest ich z byt wiele i trzeba się nimi teraz zając. Runda pierwsza dla Cymańskiego. 2. Olejnik wyjechała z tym czy smutek pana Tadeusza ogarną po tym jak Minister finansów grzmiał na prezesa PiS. Cymański na to, że więcej wymaga się od profesora, że pofolgował sobie, zwłaszcza, że to angielski profesor…Członek rządu nie powinien rugać parlamentarzystów. Olejnik oczywiście broni Ministra Finansów (bo to jej drużyna) i zmienia wątek, na tak zwany mówimy o niczym i kreujemy zły wizerunek dla PiS. Cymański podkreśla, że to jest ucieczka w bok od głównego tematu i że jeśli Olejnik jeszcze chce to można pociągnąć sprawę klimatyzacji jeszcze kilka minut. Runda druga dla Cymańskiego. 3. Cymański zaczyna kolejną rundę od mocnego ciosu. Mówmy o tym, co zaprezentował wczoraj minister finansów: zero. On jest cienki jak dwie żyletki, tam nic nie było. Rozczarowanie jest wszystkich obserwatorów. I to jest niepokojące i źle wróży. Jak przystało na profesora powinien zaprezentować z klasą swoje propozycje. Podkreśla, że jest na odwrót niż mówi prasa, a więc to nie jest prawdą, że jest platforma cały świat i PiS, który się upiera przy deficycie. Jest odwrotnie. Jest samotna Platforma i większość ekonomistów, cały świat cywilizowany i PiS i Sld i nawet po cichu PSL, która postępuje inaczej niż PO. Monika O oczywiście broni PO i zaczyna zmieniać wątek. Trzecia runda dla Cymańskiego. 4. Olejnik wyjeżdża z podatkami 40%, oczywiście to propozycja SLD oraz żeby zwiększyć składkę rentową. Zaznacza przy tym, że to PiS to zmniejszył. Cymański podkreśla, że podatki zostały zmniejszone przez wszystkich w parlamencie. Olejnik tradycyjnie kreuje zły wizerunek dla PiSu i mówi o tym dlaczego PiS nie zmniejszał deficytu jak był 7% PKB, Cymański zaczyna przytaczać konkretne argumenty, więc Olejnik znów zmienia wątek. Czwarta runda dla Cymańskiego. 5. Kolejny wątek proPlatformowy i anty Pisowy, Olejnik: „Czy pan zawiesi finansowanie swojej partii z budżetu państwa”. Cyamański mówi, że nie. I wyjaśnia, że Polska nie może być tylko dla bogatych. Platforma nie będzie PZPRem w Polsce. Podkreśla, że PO jest partią, która ma swoje zaplecze w wielkim biznesie i w kasie i że to jest bardzo sprytny ruch, bardzo nieuczciwy żeby w tej chwili uderzać w demokrację i takim ludziom jak Cymański i innym, którzy nie mają bogatych biznesmenów i siebie w kieszeni, ani u nich na paseczku nie siedzą. To jest elementarne, najbardziej nieuczciwe zagranie, jakie słyszałem. Monika O oczywiście bronie PO (bo ją też sponsorują ci sami biznesmeni) Cymański podkreśla, ze to jest problem zastępczy. Olejnik oczywiście mówi, czy dobrze się czuje jak widzi bilbordy z damami, na które PiS wydał pieniądze. Cymański mówi, że to są posłanki, to wszystko jest uczciwe i legalne. A ponieważ Cymański znokautowałby Olejnik w kolejnej rundzie, to ta mu przerywa i rozmowa schodzi z anteny do Internetu Runda 5 dla Cymańskiego, ale Olejnik tu sprytnie wymanipulowała. To, co wyżej usłyszało kilkaset tysięcy – kilka milionów ludzi w radiu. Cymlański zwyciężył we wszystkich pięciu rundach. Reszta była tylko w Internecie to już słyszało stosunkowo niewielu ludzi. Ale Olejnik tradycyjnie broni interesów ludzi z piramidy - których prezentuje. 6. Olejnik robi czary mary i ucina rozmowę przechodzi z radia do Internetu. W poprzednim wątku nie dała się wypowiedzieć Cymlańskiemu, bo znów by przegrała. Nowy wątek. Olejnik broni Banków. Cymlański mówi o propagandzie ekonomistów i mediów. Olejnik mówi …. Na koniec Olejnik podkreśla, że żyje tylko z pieniędzy komercyjnych. A Cymański na to, że pieniądze komercyjne, z których ona żyje pochodzą z reklam od firm, które z kolei dzięki nim sprzedają swoje produkty. A więc pieniądze Olejnik to tak naprawdę praca zwykłych ludzi. Olejnik ponownie została znokautowana, tym razem przez Cymańskiego. Ta rozmowa znów potwierdziła, że Olejnik ma dobro i interesy Polski w tym miejscu, z którego wychodzi to, co leżało na stole Durczoka. Dla niej są najważniejsze interesy biznesmenów, którzy jej płacą.