czy wasze 2 - latki duzo mówią?

Moja córka skończyła 2 latka, bardzo mało mówi i zaczynam się niepokoic. Tzn mamuś tato, babci dziadzia imię siostry, ciocia po swojemu mniam mniam na jedzenie, myju myju na mycie, Boźa i ogólnie wszystko rozumie doskonale, wykonuje polecenia, tylko mówić nie umie. Ostatnio zauważyłam, że właśnie przez to że nie potrafi powiedzieć o co jej chodzi i strasznie się złości. A jak jest u was drogie mamy.

Moja mówi sporo i ostatnio coraz więcej. Mówi krotkie 2-członowe zdania np. ja mam, mama chodź, daj mi, chce to itp. I też nie mogę oduczyć że kotek to kotek a nie miaaał ;) Ja bym jeszcze poczekała, jak ją to denerwuje, to powinna sama zacząć. Czytaj jej dużo bajek, śpiewaj proste piosenki np. przy myciu ząbków "Myję zęby", kołko graniaste, stary niedżwiedź, uciekaj myszko. Dzieci fajnie łapią mowę na piosenkach, bo wyraźniej słychać. Do tego melodia i zabawa, radocha dla ciebie i dziecka :)

Moja córka już ma trochę więcej lat, ale kiedy miała 2, to też się martwiłam, że mówi mniej niż inne dzieci. Myślę, że nie masz co się martwić na zapas. W najbliższym czasie dziecko Ci się pewnie \"rozgada\" bez problemu. Czy byłaś już na bilansie dwulatka? Jeśli nie, to zapytaj pediatrę o zdanie. Mój mnie uspokoił i miał rację. W tej chwili czasami tęsknię za okresem, kiedy mała mówiła niewiele ;)

przecież bardzo dużo mówi i to super :) nie bój nic jeszcze Cie zagada na śmierć :)

Wszyscy dużo do niej mówimy, na spacerze opowiadam jej co się dzieje wokół, starsza córeczka w wieku 2 latek mówiła już wszystko pełnymi zdaniami, na bilansie pediatra nie widziała problemu, stwierdziła że mała składa już słowa w zdania ale po swojemu, nie wiem już co o tym myśleć. Gdzieś obiło mi się o uszy, że dziecko do 3 lat ma prawo mało mówić, ale sama już nie wiem.

Tylko że tak mi jej żal jak chciałaby coś powiedzieć a nie potrafi:(

uwierz mówi bardzo dużo i ma czas a wiadomo ze się denerwuje - mój mały ma 21 miesięcy i też podobnie jak chce coś powiedzieć mówi dwa słowa a resztę coś po swojemu - wtedy ja po prostu dopowiedam bo domyślam sie mniej więcej o co chodzi :) Dużo mówię do niego ogląda ulubione bajki - oglądamy książeczki czasem mowie aby powtórzył ale to wszystko dla niego trudne - moim zdaniem na wszystko jest czas i nie porównuj dzieciaków bo każde rozwija się swoim tempem i jak już pójdzie do szkoły to wszystko się wyrówna zobaczysz. Nie martw sie bo wszystko jest ok :)

No dzięki sabcial, naprawdę bardzo podniosłaś mnie na duchu, sama wiem że jak przyjdzie czas to się rozgada, ale z drugiej strony świruję, chociaż sama wiem że jest to niepotrzebne. Jeszcze raz dziękuję ślicznie:)

coś Ty przestań - wszystko w porządku z Twoją pociechą. Mam jeszcze córkę ma już teraz 10 lat - była wzorcowym dzieckiem we wszystkim - szybko mówiła, chodziła przed roczkiem i jest MOIM SŁONKIEM :) Teraz jest SYNUŚ i jest drugim słonkiem :):) jest totalnym jej przeciwieństwem i wiem że na wszystko przychodzi czas. Nauczyłam sie cierpliwości :) Wiem, ze my mamy chcemy aby to nasze dziecko mówiło szybko, chodzilo szybko itp. Powiem Ci fajna historię: byliśmy na wczasach i maż chodzi z synkiem po plaży miał 13 miesięcy /prawie 14ście/ podchodzi do jakieś kobiety na leżaku i coś do niej MAMA czy jakoś tak a ona pyta męża ile maly ma, mąż jej odpowiada, ze 13 miesięcy a ona do niego HASŁO: moja córka mówiła już wszystko w jego wieku a mój mąż do niej mówi KONDENSATOR TEŻ - hihi. Mówię Ci to inne osoby wprowadzają nas w takie jakieś DOŁKI ale uwierz Twoje dziecko rozwija się w swoim tempie ani za wolnym ani za szybkim i to PRAWIDŁOWO - trzymaj sie :)

moja za 2 miesiące skończy 2 lata, a buźka jej się nie zamyka ;) czasami zaczyna o czymś opowiedać i nagle brakuje jej słów i dusi hmmmm eee hmmm i kwituje to jednym słowem: zapomiałam :( i robi podkówkę. generalnie wydaje mi się że jest dość bystra. Wszysko "łapie" w mig, liczy do 10 uczy się krótkich wierszyków i piosenek. nie zmuszamy jej i nie uczymy na siłę niczego, to ona domaga się powtarzanie ulubionych wierszyków i piosenek, a liczyć nauczyła się przy okazji liczenia schodów do mieszkania.

ja mam 15 miesięczną córcię i bardzo dużo wyrazów już mówi,pewnie jak skonczy 2 lata bedzie mowila pelnymi zdaniami,dzieci roznie sie rozwijaja

Mój synek ma 2 lata i 3 miesiące i teraz gada jak najęty.Ogólnie mówi zdaniami chociaż niekoniecznie gramatycznie.Ale można go zrozumieć.Też się bałam,bo jak skończył 2 lata,to mówił tylko pojedyncze wyrazy i to przekręcał większość.Ale przyszła chwila,kiedy się rozgadał na dobre.Więc chba nie masz się czym narazie martwić.Dużo mów do dziecka,powtarzaj po nim prawidłowo wyrazy.Przyjdzie czas i Twoje dziecko zacznie gadać jak najęte :)

skończy 2 latka za 3 tygodnie i też niewiele mówi-kilka podstawowych wyrazów, a reszta to monosylaby-albo pierwsza, albo środkowa, albo końcowa. dużo pokazuje na migi, a jak ma coś powtórzyc, to mówi: nie-e i ucieka. rozwija się prawidłowo, lekarz nie ma zastrzeżeń, tylko ja panikuję i teściowie się dziwią, bo drugi wnuczek młodszy o dwa miesiące mówi wszystko...