Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 33 lata

33 lata, brak dobrej pracy, brak meza, brak dziecka..

Polecane posty

Gość 33 lata

czy ktoras z was tez ma tyle lat i nie ma wlasnej rodziny? bylam w 2 kilkuletnich zwiazkach, 2 niewypaly, trafiam zawsze na bezndziejnych facetow, albo z dnia na dzien uciekaja albo niechca sie wyprowadzic od matki majac ponad 30 lat chcialbym miec juz wlasna rodzine ale czy ja mam jeszcze szanse, lata minal zanim kogos poznam a dziecko??? a moze zrezygnowac z tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
Nie generalizuj. Wszyscy faceci to świnie itd.. bla bla bla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie łam się wierz w to, że znajdziesz jakiegoś normalnego faceta .. ojca swoich dzieci .. i nie poddawaj się i nie rezygnuj. Nic na siłę czasem życie bywa zaskakujące .. wierz mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to prawda
tylko kwestia kiedy sie to okazuje,tzn kwestia czasu ,świnie to i tak mało powiedziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26latkaaaaaaaaa
nie mam pracy zadnej:O nie mam faceta po ostatnim rozcarowaniu nabawilam sie depresji i skonczylo sie to braniem lekow i najgorsze; zgasla we mnie juz ostatnia nadzieja ze sie to zmieni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W takim razie
to z tobą coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maam pytanie
dobra...brak faceta rozumiem....ale czemu nie masz pracy na litosc boską??? Nie masz chwilowo czy w ogole nie masz ??? O rany nie wyobrazam sobie tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydulka szcześliwa...
trzeba walczyć, głowa do góry, ładny makijaż, uśmiech na twarzy, poczucie humoru i zero zrzędzenia i zawsze się ktoś znajdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maam pytanie
piszesz tak " niechca sie wyprowadzic od matki majac ponad 30 lat" mam rozumiec ze mimo braku pracy miezkasz sama??? To z czego sie utrzymujesz? I tak mysle ze jesli mieszkasz z rodzicami to jestes taka sama jak ci faceci.....i zasadniczo to generalizujesz tak piszac...po jakim czasie znajomosci stwierdzasz ze facet to maminsynek....??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
No i gdzie jest autorka ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunieczka maluśka
poszła szukać chłopa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak myślałam. Wprawdzie trochę byłam młodsza-bo miałam 24 lata,ale nikogo nie miałam do tej pory. Też już byłam zrezygnowana. Jeżeli nie jesteś pyszna, nie masz nie wiadomo jakich wymagań- tzn. czekasz na księcia z bajki, anie normalnego, spokojnego faceta to ok. Głowa do góry- \"swój znajdzie swego\"-jak to mówią starsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 lataaaa
nie napisalam ze nie mam wogole pracy, mam ale niezbyt dobra, po 4 latach znajomosci jak facet uwaza ze bedzie mu lepiej u mamy bo niechce obowiazkow, nie trzeba placic za mieszkanie,bo to co zarobi wydaje na siebie, a o reszte zadba mama, to co ja mam zrobic...nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze zrobiłaś. Taki chłopak to zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
Co wy z tymi mamami facetów ? Mam tylu kumpli i jakoś żaden nie jest od mamusi uzależniony a tu na kafe jakby plaga kobiet mających facetów - maminsynków !?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuje odnalezc szkolna milosc i zobaczyc czy jest do wziecia np. aaaaaaa......zreszta po co ja to pisze.....wszyscy faceci to swinie....kurwa mac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj Edek-ja też nie miałam problemów z tymi mamami,ale widać niektóre tak tu mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszyscy faceci to swinie
jest duzo fajnych, najgorsze jest to ze moze byc za pozno na dziecko....tyle moich kolezanek ma dzieci, nie moge sie napatrzec na nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
Kkk55 - wiem to, że tu tak mają, ale ja tego nie kumam. Znajomi się często żalą, że ich kobiety są właśnie uzależnione od swoich mam a tu czytam, że jest odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edek- ja też znam dziewczyny uzależnione od mamy- właściwie kontrolowane przez mamy-takie, których facet nigdy się mamie nie spodoba. No chyba , że bedzie bardzo bogaty....Ech,idiotki, uniemożliwiają swoimi poglądami założenie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endriu20000
ja nawet taka dziewczyne mialem ze ona od mamy by nie odeszla a ja z jej matka to dlugo bym nie wytrzymal pod jednym dachem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrs Dependent
A ja mam kompletnie na odwrot :p 23 lata, maz, dziecko, drugie w drodze praca i studia. Kocham swoja mala rodzinke ale czasem sobie mysle, jakby to bylo byc znow wolna jak ptak :) Mam nadzieje, ze nie jestem przez to nienormalna hihhi. Uszy do gory! Trzeba byc dobrej mysli i nic na sile. Zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie doświadcza każdego w inny sposób.... ale wiedz że biologia w nas jest silna, głowna potrzeba to mieć potomstwo (w naszym społeczeństwie - rodzinę i partnera) i to silne uczucie jest - ale silniejsze jest wola przetrwania (jeśliw głowie wszystko jest ok), więc kurw... nie podawać się i żyć! (obejrzyjcie sobie jakis program na Discovery jak zwierzaki wala wszystko i walczą o przetrwanie:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdfdf
to jest proste kochana. uwazaj po prostu z kim sie zadajesz, najpierw poznaj dobrze od podszewki, niech on bedzie twoim przyjacielem, takim od serca a dopiero potem pakuj mu sie do lozka ;) w ten sposob jak bedziesz sie szanowac to mysle, ze poznasz kogos wartosciowego. no i jak widzisz, ze to jednak nie ten facet to papa, a nie siedzisz z nim pare lat myslac ze sie zmieni. ludzie sie nie zmieniają. i wyobrazaj sobie czesto jakiego bys chciala faceta, wizualizuj go, na pewno sie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
"Mrs Dependent A ja mam kompletnie na odwrot 23 lata, maz, dziecko, drugie w drodze praca i studia. Kocham swoja mala rodzinke ale czasem sobie mysle, jakby to bylo byc znow wolna jak ptak Mam nadzieje, ze nie jestem przez to nienormalna hihhi. Uszy do gory! Trzeba byc dobrej mysli i nic na sile. " hehehe, uwielbiam jak szczęśliwi ludzie, którym życie przyniosło spełnienie, dają rady "Trzeba być dobrej myśli!!" tym, którzy nie mają praktycznie nic :D tak podpowiem - to zajebiście wkurwia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo tylko
porzucilam zla prace i nie moge znalesc nowej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak będziesz siedzieć na kafe i marudzić to napewno nikogo nie znajdziesz ... jest sobota ,czemu nie wyjdziesz gdzieś ? może kogoś byś poznała ... ? baw się dziewczyno póki możesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×