Starania o dziecko.Kto ze mną?

nie pisze bo jak na razie żadnych zmian. starania obecnie trwają:) a w piątek mój mąż idzie do androloga, może on pomoże . a tak mam ciągle wielkiego doła prawie codziennie dowiaduję się o ciążach wśród rodziny i znajomych:(:( a jak nastka u Ciebie?mam nadzieje ze juz lepiej. zastanawiam się czy mój gin.należycie mnie obadał tzn.czy sprawdził wszystko to co trzeba. Karolcia laparo pomogła?:P:P:D?

o dziecko staramy sie od poltora roku ...ja mam prawie 40 stke...no i w tym cyklu cos mi nie pasuje......jem jak dzika...ugotowalam zupe owocowa bo chodzila za mna ...jutro mam miec okres...a ze sluzu sie nie zanosi....jest przezroczysty...i co dziwne..mam prawie ciagle mokro...wczoraj kochlismy sie w lazience to moj facet sie az zdziwil ze ja taka mokra... boje sie isc po test zebym sie nie rozczarowala....

dziambelek chodze w strachu bo prawda taka ze jak dostane krwawienia to bedzie ciezko:(. Uwazam na siebie ogólnie ale wewnatrz sie boje, jednak poki co jestem dobrej mysil !!:* Tak sobie mysle jak to jest ze niektorzy nie chcą a mają i w dodatku bez zadnych problemow a tyle kobiet co chce miec dzieci to albo nie mogą albo wiecznie pod gorke:( ehhhhhhhhh

Hej Nasturcja :* bylam wczoraj nas usg.,. z dzidzia wsio oki... widzialam bijace serducho :) Szkrab ma juz 1 cm :) Wystrachalam sie ostatnio tak jak pisalam, bo mi objawy lekko zmalaly i jakies dziwne uplawy mialam. Ale po usg lekarz powiedzial ze wszystko wporzadku. Wielkosc ciazy zgodna z wiekiem. uspokoilam sie troszke. next wizyte mam za dwa tyg bo tak mi sie zwolnienie konczy. Mam nadzieje ze rowniez wsio bedzie oki. A u Ciebie Nastka wszystko dobrze? Pamietaj zeby duzooooooooooooooo odpoczywac ,nie chodz za duzo, lez jak najwiecej. Trzymam kciuki zeby wszystko dobrze przebiegalo :* DZIAMBELEK nie poddawaj sie, na pewno wkoncu sie uda. Masz podejrzenia czy lekarz aby na pewno wszystko przebadal. Napisz co mialas badane, jak cos to moze cos podpowiem, bo jezeli chodzi o hormony to jestem w tym dobrze obcykana. Jak cos toCi podpowiem co mozna prZebadac jak lekarz o czyms zapomniał. MIAUCZYDEŁKO Ja radze najlepiej zrobic test. Przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz. ) Nie ma sie co bac robic test. wiem jak to boli ,jak @ przychodzi. ale bez sensu jest sie katowac myslami i nie daj Boze samej nakrecac. Trzymam kciuki :) annaDH a mocne masz te plamienia? ja pamietam ze dzien przed min dniem @ czyli w 23dc mialam sluz taki brazowy, ale tylko przy podcieraniu sie po siusiu. I tak bylo przez kolejne dni, ale naprawde minimalnie przy podcieraniu. Zrob tescik. Na pewno ci juz pokaze.

moniasonia83 miałam badanie na prolaktyne i progesteron oraz normalne badanie ginekologiczne wraz z usg i tyle. doszukjue sie juz wszędzie przyczyny.niby to moj mąż ma poprawić wyniki a jezeli cos u mnie przeoczono??ehh takie gdybanie. miauczydelko idz po ten test i nie zadręczaj sie nie potrzebnie, a moze akurat dołączysz do grona szczęśliwych mam

Dziambelek. Strasznie malo badań zlecił Ci ten lekarz. Moim zdaniem jak juz sie badac to kompleksowo. Co to jest tylko progesteron i prolaktyna. tyle innych jest hormonów które wpływaja na nasz cykl. Napisze Ci tu jakie i kiedy badania mozesz sobie zrobic, no oczywiscie decyzja nalezy do ciebie. Ja bym mimo wszystko zrobila, zeby chociaz miec pewnosc ze po Twojej stronie jest wsio oki. Koszt jest spory, bo za wszystkie to z 200 zl trzeba bedzie wydac. 3-5 dc: LH, FSH, 17 OH PROGESTERON, ANDROSTENDION, WOLNY TESTOSTERON, ESTRADIOL, PROGESTERON (zwykly), DHEAS. 22-24dc : PROGESTERON (zwykły) Obojetnie kiedy: TSH, FT3, FT4. To co wypisalam to sa podstawowe badania ,ktore powinno sie wykonac jezeli ma sie jakies klopoty. Proponowala bym poswiecic te dwie stówki i je wykonac. A jakie mialas wyniki tej prolaktyny i progwsteronu? Jak cos to wpisz tez normy.

moniasonia83 dziękuję za nadzieję:) upławy mam niewielkie więc jest szansa.

hej kobietki Nastrucsja odpoczywaj kochana chociaz wiem , że przy dziecku to nie łatwe. Znam kilka przypadków łożyska całkowicie przodującego i wszystko skończyło się dobrze.Wiem , że strach jest najgorszy. u mnie nareszcie chwila spokoju. Nie biorę już 3 tyg duphastonu i wszystko jest ok cytomegalia niegroźna bo odchorowałam wcześniej. Czuję się wyjątkowo dobrze. Ja nie miałam wcale mdłości a co do częstego sikania mam anatomicznie zwężoną cewke i zawsze często latałam , żeby się wysiusiać do końca więc u mnie ciąża jakby bezobjawowa. Co do plamienia ja miałam w 22 dc przy cyklu 26 dni lekkkie plamienia i dzień przed spodziewana na teście zobaczyłam juz druga kreseczkę. Gorsze były plamienia i brudzenia jak juz wiedziałam , że mi się w końcu udało. Modliłam sie , żeby jakoś przetrwać do 13 tyg.Dużo odpoczywałam chociaz nie leżałam.

Witam. Mnie niestety w tym cyklu się nie udało. Plamienia były wstępem do wstręciuchy @. To dopiero nasz pierwszy cykl starań więc nie nakręcałam się zbyt mocno.

Korajka w którym tygodniu Ty jestes? Mi w poniedzialek zacznie sie 8 tydzien no i mdlosci nie mam ;/ Czasami mi sie zrobi niedobrze, ale to bardzo rzadko. Jedyne co mi dolega to latanie do wc, chociaz raz latam wiecej raz mniej, bol piersi z boku przy dotyku i wstret do miesa. I to by bylo na tyle moich dolegliwosci. A no i najwazniejsze... Sennosc.. Z tym to mam najgorzej. cisnienie jakie miewam to 105/56. Jak spiaca krolewna chodze.Teraz czasami cos w brzuchu poczuje lekki bol, ale trwa on chwilke i nie jest duzy. Obym tez wytrwala do tego 13 tygodnia. Ja duzo leze, odpoczywam. 5 lipca mam egzamin w urzedzie i chyba bede musiala cos wykabinowac bo przez ta sennosc nawet nie jestem w stanie sie uczyc ;/ AnnaDH nic sie nie przejmuj. Powiem tak, ze w najmniej oczekiwanym momencie zajdziesz w ciaze. Podam Ci moj przyklad. W lutym bodajrze, bylam na usg, lekarz stwierdzil dwa dominujace pecherzyki ,ktore lada dzen pekna. To dzwonie do mojego , mowie mu co i jak. Oboje w samochod wsiedlismy, a ze dzielilo nas 270 km to swie w polowie drogi spotkalismy. Uradowane ze pewnie sie uda i nic. W nastepnym miesiacu to samo. I znowu nic. Przy czym spotkania byly tylko jednorazowe. W kwietniu mialam urlop. Oczywiscie tak go zaplanowalam zeby zalapac sie na te dni. Okres sie skonczyl, trzy dni z rzedu przystapilismy do dzialania. Z tych dni to chyba nic by nie bylo, bo nawet nie czulam zeby po stosunku ze mnie cos wyciekalo (wiadomo o czym mowa:)) Ale sie mojego nie pytalam ani nic. Potem dwa dni przerwy bo cholerne zapalenie pecherza mnie dopadlo. A ze mam krotkie cykle, wiec stwierdzialm ze juz po naszej szansie. Jak pecherzyk mi wyzdrowial to sie jeszcze raz kochalismy, ale juz nie po to zeby dzidzie plodzic. Poprostu dla nas, naszej przyjemnosci. I tak wiedzialam ze z ostantiego stosunku nic nie wyjdzie bo to juz byl chyba 13 dc, a u mnie owulka wystepuje miedzy 8-10dc. Wyjedzajac wiedzialam i moj tez ze tym razem sie nie udalo. Po powrocie poszlam do gina zeby mi tabletki anty przepisal, bo mi wlosy zaczely leciec mocniej. Z moim postanowilismy ze pobiore tabsy 3 miechy i potem bedziemy dzialac. I co. I nawet nie zdarzylam ich wziasc bo dwie krechy sie pojawily. Takze najlepiej to sie nie nakrecac i nie nastawiac. A zobaczysz jak Cie los zaskoczy. Bo mnie zaskoczyl zajebiscie :)

Cześć dziewczyny, dziękuje za "słowa" otuchy fajnie, że trzymamy się wzajemnie na duchu ale starania o dzidzi musimy z moim M przełożyć na później. jedziemy w spóźnioną podróż poślubną (26.06.2010) do Egiptu i nie wyobrażam sobie być w ciąży w tym czasie. Wyjazd 05.08. na 2 tygodnie i w tym czasie oczywiście staranko. pozdrawiam was wszystkie i życzę miłego weekendu.

Jestem na tym forum nowa. Mam 24 lata, od roku nie biorę tabletek. Jesteśmy 4 lata po ślubie i w końcu zdecydowaliśmy się na dziecko. I chyba po pierwszym cyklu niestety nie wyszło, bo dziś zrobiłam test i tylko jedna kreska. Ciągle mam jednak nadzieję, że nie dostanę @ i to jakaś pomyłka na teście. No, ale zobaczymy.... Jakoś się boję, że będzie ciężko chociaż wiem, że nie powinnam się nakręcać, bo im bardziej się czegoś chce, tym cieżej do tego dojsc. Gratuluję wszystkim dziewczynom w ciąży!

Hej Kat-ka witaj w gronie starajacych sie. Jak widzisz jest nas duzo, takze nie ma sie co zalamywac :) Co prawda ja juz po, ale tez myslalam ze bede miala duze problemy ze wzgledu na moje zawirowania od ostatniego roku hormonalne. Jak widac natura lubi platac i mile figle wiec nie nalezy sie poddawac :) Powodzonka

Mam nadzieję, że będzie dobrze. Dopiero pierwsze próby za mną, więc jeszcze nie ma co panikować :-) Ale nie ukrywam, że liczyłam dziś na dwie kreski

Hej Dziewczynki :) Wczoraj robiłam badania miedzy 20-22 dc: Progesteron (PGN) 20,87 ng/ml Prolaktyna (PRL) 20,36 ng/ml Czy mogę poprosić o interpretacje? :)

Monia ja mam teraz 16 tydzień. na uczelni mam jezszcze dwa egzaminy a ciezko jest mi sie cos skupic. na dodatek z moim mezem mam ciche dni bo u nas w kolko ta sama gadka on niby sie stara a co chwile coś spierdzieli miedzy nami.

Malutka 8686 pamietaj zeby wpisac normy Twojego labolatorium. Bez norm ciężko o interpretacje , bo kazde lab ma swoje normy. Progesteron to i tak widze ze jest ok, albo masz normy do 20-tu albo do 29. bo tak zazwyczaj sa. Co do prolaktyny to sadsze ze normy nie przekroczylas, bo raczej normy zaczynaja sie od powyzej 20-tu.

korajka tylko prosze cie nie stresuj sie za bardzo....ja własnie jestem po cięzkim egzaminie z prawa i powiem ci ze tak sie stresowałam ze dostałam takich skurczy macicy ze o malo w szpitalu nie wylądowałam zadne leki rozkurczowe nie pomagały dzis wstałam z łozka pierwszy raz od soboty poki co ucichło ale pobolewa nadal..... kochana uwazaj prosze i 3mam kciuki Karolcia a jak u ciebie beta??

Hej Dziewczynki... u mnie mała lipa :( Okolo godz 16 dostalam krwawienia :( Pojechalam na usg do szpitala, potem do swojego gina. Dzidzi cale i zdrowe ale chyba nie wrozy to nic dobrego :( Do tej pory mi pokapuje, teraz to juz takie brunatne, nie duzo ale jednak, a wczesniej zywa czerwona krew. Ehhhhhhhhhhh :( Załamana jestem. Powoli zaczynam sie oswajac ze moze nastapic najgorsze. Lekarz powiedzial ze to przez to ze dzidzi krwiobieg lączy sie z moim i powstaje cos tam cos tam ,ktore moze pekac i stad krawwienie. Narazie mam jeszcze nadzieje ze sie wszystko wyprostuje, bo dzidzi zyje, serduszko bije i rosnie. Ale wsio sie zdarzyc moze :( Trzymajcie kciuki za dzidzie moja pliska :(

do moniasonia83 Mam nadzieję, że będzie ok. Trzymam kciuki z calych sił za pozytywne rozwiązanie. Wiem, że łatwo się mówi, ale trzeba być dobrej myśli. Najważniejsze, że serduszko dzidzi bije :) POWODZENIA!!!!!!!!! Nie załamuj się i uważaj na siebie!

Cześć Dziewczyny. Pisałam tu w poniedziałek, że zrobiłam test i wynik negatywny niestety :( Mineło 5 dni, @ ciągle nie ma, chociaż czuję się tak, jakbym za chwilę miała dostać, wiec dziś zrobiłam 2 test z porannego moczu (Quick z tym bobasem w ręczniku). Wyszła jednabardzo wyraźna, a druga bladziutenka i jakby taka różowa plama w polu testowym. Mam nadzieję,że to ciąża, ale nie chcę sie napalać za bardzo. A gina mam dopiero we wtorek. Może któraś z Was tak miała? Taką plamę w testowym? Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za wszytskie już w ciąży i te starające się.

Kat-ka jesli wyszla Ci druga kreska to jestes w ciazy. Nie wazne ze bledsza, moja tez byla bledsza.Co do rozowej plamy w polu testowym to nic takiego przynajmniej ja nie mialam, wiec nie wiem co to. Najlepiej jedz do jakiegos szpitala, nzawet teraz i zrob sobie bete. Powodzonka:)

Dzięki. Zapisałam się już do lekarza na poniedziałek. Wiec cieżki weekend przede mną, mam nadzieję,że @ się nie pojawi a w poniedziałek okaże się, że jestem w ciąży. A jak u Ciebie moniasonia83?

Aby szybko i bez problemu zajść w ciążę ważna jest jakość ludzkiej spermy. Warto poczytać o tym na http://seksbaza.com

U mnie jako tako. Juz nie krwawie. W zasadzie to bylo jednorazowe siupniecie i tyle. Ale mam obawy caly czas. W niedziele umowilam sie ze swoim ginem na usg tak kontrolnie. Mam nadzieje ze bedzie wszystko oki. Staram sie za duzo nie myslec. Mam tylko nadzieje, bo nic wiecej mi nie pozostalo.

Mój okres spóźnia się już 1,5 tyg, zrobiłam betę

Mój okres spóźnia się już 1,5 tyg, zrobiłam betę

Kat-Ka to daj znac jaki wynik ci wyszedl. Powodzenia :)

Co tu taka cisza dziewczęta????????????????????????????????????????????????? Nastka jak tam u Ciebie? Mam nadzieje ze wszystko jest oki. Odezwijcie no sie , bo zaczynam sie martwic ;>

Hej Dziewczyny! Jakoś baaaardzo długo nie odzywałam się na tym forum, więc pewnie mnie nie pamiętacie. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze, że u Starających się będzie widać w najbliższym czasie rezultaty, a u Zaciążonych wszytsko przebiega pomyślnie. U nas biegnie 5. miesiąc :) Brzuszek rośnie, czuję ruchy Maleństwa. To jest coś nie do opisania, jak Kropeczka daje znać o sobie. Nie mogę się doczekać, kiedy kopnie, żeby Mężuś też poczuł tą radość. Choć teraz jak mu mówię, że Dzidzia się odzywa, to się bardzo cieszy :) Boję się okropnie, jak to będzie, ponieważ mam bardzo słabe wyniki morfologii - hemoglobina spadła już do 9,8, płytki krwi też lecą w dół. Czasami przez to łapię takiego doła, że hej. Korajka, Nasturcsja, Karolcia - co u Was Dziewczyny? Pozdrowionka serdeczne!