co z Wamszymi byłymi?

jak im potoczyły sie losy?interesuje was los ex? czy życzycie im dobrze?

uwaga-moderatorka podsuwa nowy temat, zeby nie zrobilo sie nudno. kiepski pomysł tym razem... ilosc klikajacych w reklamy nie zwiekszyla sie jak widzisz.

guzik mnie obchodzi. Życzę dobrze, ale nic a nic mnie nie interesuje.

jakby komuś zależało, żeby wiedzieć co się dzieje z byłą, to nie robiłby z niej BYŁEJ tylko zostawił jako AKTUALNĄ :D :D :D śmieszy mnie podejście byłych, które uważają, że ich byli nic nie robia tylko myślą co u nich, a prawda taka, że jak ktoś odchodzi to po to, żeby zacząć inne życie z inna osoba a nie żeby się zastanawiać co u byłej :p

zawsze przy okazji kiedy rozmowy służbowej pytała: "a nie zapytasz co u mnie?" albo sama mówiła na siłę, że "ma się dobrze i u niej wszystko w porządku" :o a on udawał, że nie słyszy aż w końcu powiedział jej wprost, że go to NIE INTERESUJE i nie po to od niej odchodził, żeby się teraz pytać co u niej, bo mu to lotto :D :D żałosne są niektóre panny, facet ją zostawia a ona jeszcze się naprasza i mu zdaje relacje ze swojego życia:D :D :D

ALE BEZSZCZELNI SA CI FACECI I ICH OBECNE KOBIETY. SKORO BYL Z NIA KILKA LAT I MAJA NP.DZIECI TO POWINIEN SIE INTERESOWAC CO TAM SŁYCHAC I CZY MOZE NIE POTRZEBUJE JEGO POMOCY-CHAMOWA STRASZNA

możesz byc pewna, że kiedyś tak samo przestanie interesowac się Tobą, tak samo potraktuje Cię jak byłą :) Drzwi do przeszłości się zamyka a nie zatrzaskuje... Tylko kompletni egoiści palą za sobą mosty i potrafią zupełnie przestac interesowac się losami osoby, którą kiedyś kochali. A egoiści po rozstaniu są nimi nadal, bo nadal myślą, że świat kręci się wokół nich :/

do postu nade mną: o czym Ty piszesz dziewczyno? jaka miłość? jaki egoista? piszesz: \"możesz byc pewna, że kiedyś tak samo przestanie interesowac się Tobą, tak samo potraktuje Cię jak byłą\" a ja Ci powiem, że śmieszą mnie takie \"wrózby\" oparte na czyimś niedopasowaniu w przeszłości...naprawdę uważasz, że jak ktoś się z kimś rozstanie w życiu to będzie się rozstawał już zawsze? że jak ktoś się z kimś pokłóci to znaczy, że z nikim innym się już nie dogada? gdyby wszystko było aż tak proste to większość znanych Ci małżeństw tkwiłaby w beznadziejnych pierwszych związkach aż do śmierci, a Ci którzy się rozwiedli zostaliby sami na zawsze jak wiesz (mam nadzieję) tak dzieje się rzadko i dobrze, bo ludzie jednak chcą być szczęśliwi dlatego właśniew zdecydowanej większości wypadków ludzie SZUKAJĄ, spotykają się, poznają, porównują, chodzą na randki i w ten sposób właśnie świadomie wybierają osobę dla nich najlepszą, tą z którą najlepiej się rozumieją, z którą mają najwięcej wspólnego i z nią właśnie chcą spędzić resztę życia nie z tą, którą poznali jako pierwszą nie każdy związek opiera się na miłości, nie każda randka prowadzi do ślubu jeśli ludzie się rozstają, to chyba naturalne, że była jakaś przyczyna, że to nie była TA osoba, a jeśli była to na tyle silna przyczyna, że doprowadziła do rozstania, to oni bardzo często nie chcą o sobie słyszeć naprawdę Cię to dziwi? nie spotkałaś w życiu nikogo, kogo nie masz ochoty już więcej spotkać? dzwonisz do każdego swojego byłego chłopaka, żeby uaktualnić w kalendarzyku co się u niego dzieje? jesteś na bieżąco z życiem każdego kto pojawił się KIEDYŚ w Twoim życiu? nie sądzę a jeśli tak, to jesteś jedyną znaną mi osobą która tak robi większość ludzi jednak po rozstaniu nie ma ochoty na kontakty i nie interesuje się losem byłych, zerwali, zamknęli etap (jak wolisz \"drzwi\") i poszli dalej na tym polega życie, rozwój, w każdej dziedzinie, nie tylko uczuciowej ludzie kończą szkoły, zmieniają pracę, przenoszą się do innego miasta - po to, żeby się rozwijać, iść do przodu, ulepszać swoje życie nikt normalny po zdaniu do liceum nie biega codziennie do podstawówki, żeby powtórzyć materiał z poprzedniej klasy; ktoś kto awansuje na dyrektora nie chodzi po korytarzu ze szczotką do mycia podłóg, żeby sobie przypomnieć jak zaczynał w te firmie to jest naturalne, że ludzie dążą do lepszych rzeczy i jeśli na tę lepszą rzecz trafią, to się jej trzymają, doceniają, są dumni, że udało im się ją zdobyć a nie spędzają dni na wspominaniu jakimi to kiedyś byli nieudacznikami i jak to im było kiedyś źle dla mnie jest to jak najbardziej zrozumiałe i normalne jeśli ktoś okazuje się zbyt mało ważny, żeby być częścią naszego życia, to tym bardziej nie ma powodu, żeby się za nim oglądać, kiedy został tylko w naszej przeszłości

Tylko kompletni egoiści palą za sobą mosty i potrafią zupełnie przestac interesowac się losami osoby, którą kiedyś kochali. Powiedz to byłej żonie alkoholika piorącego ją i dzieci regularnie 3 razy w tygodniu...altruistko :P

to akurat do końca życia będzie o nim pamiętać. To raczej on zapomni o niej i dzieciach dla kolejnej flaszki.

A mój x ma żonkę i dzieci :) Ma 21 lat żonka 18 i drugi dzidzius w drodze :D :)

Po rozwodzie kazdy poszedl w swoaja strone,dzieci brak wiec bylo latwiej:)Byly i tak dzwoni od czasu do czasu i pyta jak zyje,czy wszystko ok:) Milo z jego strony:)I nie jest zawsze tak ,ze ludzie rozchodza sie i wiecej ich nie interesuje los bylego czy bylej..w moim otoczeniu nie jest tak.Moj byly dzwoni,czasem zajedzie.Ma rodzine,zeone ,dzieci,ale i tak pamieta o mnie:)Mile to jest:)

A ja ze swoim byłym sypiam choc on ma inna dziewczyne przychodzi do mnie. Co wy na to?

"kkaasskkaa A ja ze swoim byłym sypiam choc on ma inna dziewczyne przychodzi do mnie. Co wy na to?" naprawdę uważasz, że masz się czym chwalić? uważasz, że to takie fajne dzielić faceta z inną? nie przeszkadza Ci, że ten koleś pieprzy was obie? co my na to? ja mówię PORAŻKA :-O "kocurek123 A mój x ma żonkę i dzieci Ma 21 lat żonka 18 i drugi dzidzius w drodze " o kurwa :-o

Ja ze swoim bylym nie sypiam..ma zone i dziecko wiec nie pasowalby mi taki uklad nawet jesli on by chcial.Ja nie chcialbym byc zdradzana i sadze ,ze jego zona tez by miala z tego powodu nie mile doznania:)Byly mnie nie zdradzal i ja jego tez nie..brzydze sie zdrada w kazdej postaci!!!!fujjjjjj