Jak to w końcu jest z tymi pierd******* włosami po ciąży ??!!

Mam włosy do pasa. Od miesiąca wypadają bardzo znacznie. Przy czesaniu na szczotce jest ich cholernie dużo. Znajduje je rano wszędzie - na poduszkach, kołdrze, w dzień na podłodze, a jak myję głowę to dosłownie zapycham wannę :o Mimo to na razie mnie to nie przeraża, bo choć lecą strasznie to na głowie nadal ogrom i nawet wczoraj od dwóch osób usłyszałam jakie to ja mam gęste włosy :o aleeee do rzeczy: przeczytałam dużo na ten temat i jestem już całkiem zielona. Raz czytam, że podczas ciązy nie wypadały (w moim przypadku tak było!) więc teraz niby wypadną te co miały wypaść - i to dla mnie logiczne! aleee znów innym razem czytam jak laski piszą, że w niektórych miejscach wyłysiały :o:o:o:o:o albo jak włosy odrastały to dosłownie miejscami miały takie krótkie kikutki włosów :o TEGO NIE ROZUMIEM :o albo mają wypaść te, które i tak miały? więc wszystko powinno na głowie wyglądać normalnie (wrócić do normy)Albo po prostu po ciąży się łysieje? TO ZUPEŁNIE INNE RZECZY :o jak to w końcu jest, bo myślę o tym za każdym razem jak wyciągam ze szczotki garść włosów i myśleć o tym nie mogę przestać :(

To pewnie indywidualna kwestia. Ja nie zauważyłam u siebie jakichś dramatycznych zmian, ani w czasie ciąży, ani po. Może trochę bardziej wypadały po porodzie osłabione takimi trudami i zmianami hormonalnymi :), ale na pewno nie miałam żadnych kikutków.

W czasie ciąży włosy wypadały mi jak szalone, pomogły witaminki- Feminatal N. Po porodzie wszystko wróciło do normy, już nie wypadają, ale dodać muszę, że nie karmię piersią, a to podobno także ma wpływ na włosy.

z tymi pierdolonymi jest tak, że wyłażą

nie karmię piersią, a mimo to wypdają mi :o

i nic nie pomaga. Wypadają w takiej ilości że moglabym spokojnie poduszke tymi klakami wypchać. Mam już łyse placki. Żadne witaminy mineraly skrzyp polny- nic nie działa. Sama nie wiem co robić. 7 miesięcy minęło a one dalej wypadają. Używam odżywek i nic

CI PERUŁKA . ZERESZTA TERAZ JEST NA TOPIE BYC LYSYM . GLOWA DO GORY NIE TAKIE TRAGEDIE LUDZIOM SIE PRZYTRAFIAJA .

No mi niestety wlosy po ciazy bardzo stracily na urodzie. Wczesniej moge powiedziec, ze byli sliczne. Geste, dlugie, blyszczace..... Teraz i jest ich troche mniej, i gorzej sie ukladaja.... makabra... a co bedzie po 2 ciazy :-P

zetnij ich całkiem w huj i będziesz miała po problemie.

dedaa cholera, co za rada :-P ale istnieje prawdopodobienstwo, ze jej poslucham :-D

wyluzuj!! mi wypadały też przy obu ciążach - aż porobiły mi się zakola no i potem odrosło wszystko. Spokojnie. Na zawsze Ci nie wypadną - dużo łysych kobiet na ulicach widujesz?? ;)

Mi w ciąży nie wypadały wcale, wręcz przeciwnie były grube i lśniące pomimo anemii. Teraz jestem 3 tyg po porodzie, karmię piersią i zaczeły wypadać, ale nie jakoś strasznie, tylko tak jak przed ciążą (w granicach normy). To chyba sprawa indywidualna.