teśc natręt do mnie podbija ...

dokładnie tak .. i mam z tym problem, no bo jak mozna do żony własnego syna startować ? to jest okropne , jak tylko mój mąz zniknie z zasiegu wzroku mojego teścia, to zaczyna sie .. zaczynają się te wszystkie jego spojrzenia, usmieszki, durne słowa woebc mnie .... ciągle tylko słyszę jakie to szczęście ma mój mąz , iż ma mnie (to oficjalnie mowi mój teśc przy wszystkich), a gdy tj np dzis zaosatniemy przypadkiem sam na sam , nawet na mała chwilę, to on zaraz do mnie z przeróznymi tekstami wyskakuje .. kurwica mnie bierze jak go słyszę, że jestem taka piekna, taka cudowna, że mam wspaniałe duże piersi, że on mi zapłaci, żebym tylko zostala jego .. :( normalnie juz nie mogę, stanowczo mówię, żeby tak się do mnie nie zwracał, tak na mnie nie patrzył, ale to nic nie zmienia .. ech ... nie daję juz rady ...

spytaj wprost o co mu chodzi

chce iśc ze mną do łózka .. o tym ciągle mi pprawi, gdy jestesmy sami ...

mozesz nie wierzyć, nikt ci tego nie zabroni, lecz niestety jest to fakt :(

To powtórz jego słowa przy mężu co Ci teśc zaproponował .

ja Jej wierze sam znalem takiego tescia bylem nawet przy tym jak ow tesc dostal w pysk od syna ktory sie dowiedzial

wstretna swinia ....jezeli jest bezposredni powiedz mu na osobnosci zeby sie odpierdolil... bo wszystko powiesz jego zonie i synowi... postaraj sie o jakis dowod..... nagranie czy cos takiego....

powiedziałam dzisiaj męzowi .. i ... i nic .. nie to, że mi nie uwierzył, tylko nie chce w to ingerować :(

no to niezlego masz widze meza :o ze daje takie przyzwolenie

chju.. ależ mówiłam mu .. mówiłam i to dosyc dosadnie, lecz jak widać to nic dla niego nie znaczy, ponieważ dzisiaj znowu usłyszałam propozycje łózkowa tym razem nawet za pieniądze ...

sprawdzają

roman ... no własnie.. niezły mąż ..zamiast mi pomóc, mozna powiedzieć, że odwraca się plecami, i zostawia mnie samą w bardzo niezręcznej i irytującej dla mnie sytuacji :< a teściowej już mówiłam, powiedziała, żebym go olała, bo ten typ tak ma ..

musisz ta swinie widywac ?

no dziękuje bardzo za takie sprawdzanie .. naprawdę .. i żądnej nie życzę takich sytuacji .. nic przyjemnego w tym nie ma

mieszkacie w jednym domu ?

chju .. niestey jeszcze przez 2 tygodnie będę się z nim widziała codziennie .. a potem jak najrzadziej będę się starała..

nie, nie mieszkamy razem, w tej chwili pomaga mi tzn nam w remoncie naszego nowego domu, więc 2 tyg nerwówki z pewnością muszę znieść ...

proponuje ograniczyc widzenia z tesciem do minimum w wielkanoc i Boze Narodzenie jak juz a na imieniny kupic mu gumowa lalke i wyslac przekazem

nie obraz sie .... ale ten twoj facet..... jego reakcja mi sie wcale nie podoba....

a nie możesz trochę pogrozić mężowi?? powiedz mu, że albo pogada z ojcem albo Ty się wyprowadzasz na te dwa tyg, bo nie dajesz rady. A teściowi powiedz, że nic z tego nie będzie bo się brzydzisz starych dziadów - może mu się zrobi głupio. A i nagrać tego by nie zaszkodziło, możesz mu potem powiedzieć, że pójdziesz z tym na policje - kto wie, może jest na to jakiś paragraf? nękanie? nakłanianie do prostytucji?

nie mam się o co obrazać... mi także nie bardzo, lecz nie zmuszę go do niczego .. tak, ja nawet wświęta bym nie chciała, lecz ja niewiele mogę ...

a ja proponuje ograniczyc widzenia do maximum czyli zadnych widzen ... taka swinia nie nalezala by do mojej rodziny.... a twojemu chlopu naleza sie baty ....sorry ale jaka masz w nim ochrone ?

popieram... wyprowadz sie do kolezanki rodziny ..... apotem szlaban... tej swini....

teśc usłyszał już ode mnie tyle przykrych niemiłych i okropnych słow, iz ja na jego miejscu wstydziłabym sie pokazywac, ale żadnego skutku te moje słowa nie odniosły .. może z tym nagraniem to jest wyjście .. a co do męża.. hmm.. naprawdę nie rozumiem jego braku zainteresowania :(

albo zdziel go po pysku przy nastepnej okazji na dwa tygodnie powinien zbastowac zapedy po mocnym lisciu na polika

albo z drugiej strony - zrób mężowi awanturę, powiedz mu, że widocznie już Cię nie kocha skoro nie przejmuje się docinkami swojego ojca, że Cie nie szanuje skoro pozwala innym Cię obrażać i jeszcze na koniec najlepiej się rozpłacz - może to go ruszy :) no i koniecznie wyprowadź się na te dwa tyg. A teść będzie przez ten czas u Was nocował?

może i tak, wezmę córcie i wyjadę na te chociaż dwa tygodnie.. dokąd kolwiek, może wtedy moj mąz zrozumie cokolwiek, może dotrze do niego, to co mu mówiłam ... jego brak reakcji ... ech .. może kiedys ulegnie zmianie ..

nagraj go i spadaj stamtad.... jestes uzalezniona finansowo od tej "rodzinki"?

no nieeeeee, macie dziecko i Twój mąż tak się zachowuje? myślałam, że może jesteście z 3 miesiące po ślubie :o o fuck :o teraz nie wiem, czego bardziej Ci współczuć, namolnego teścia, czy takiego męża.