Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kleoned

jak było u was z brakiem seksu po rozstaniu?

Polecane posty

Gość kleoned

bo zastanwiam sie czy ludzie mogą do siebie wrocic z powodu seksu, rozstawalam sie z moim facetem pare razy i za kazdym razem gdy sie godzilismy doslownie rzucalismy sie na siebie i z perspektywy czasu nie wiem czy to nie odgrywalo w tym 'godzeniu duzej roli a żadne z nas nie mogloby tego zrobic z kimś innym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieliśmy tak samo. Rozstawaliśmy się 3 razy, potem cały czas do siebie pisalismy i godzilismy, a potem lecieliśmy do łóżka, bo nie umielismy bez siebie wytrzymać, tylko bez siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tam po żadnym rozstaniu nie brakowało seksu, bo zawsze albo kogoś sobie znajdowałam albo umawiałam sie na sam seks z bylym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmhmm.
ja mam to samo! ale zawsze sobie mowie ze to ostatni raz!ale nie moge z innym!teraz tez sie pogodzilismy i znow wyladowalismy w lozki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja użyłam sobie z innym w czasie rozstania, ale potem i tak mnie ciągnęło bardziej do niego. I cały czas ciagnie mimo, ze razem nie jestesmy, to ciągnie nas oboje do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPITAN BOMBAAAA
Slabe charaktery tak maja, to nic zlego. Troche Wam wspolczuje, ale takie zycie. Ludzie sa jacy sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ales się znalazł mocny chrakter, ktory tylko potrafi krytykować. Pokaż swój ,,silny" chrakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPITAN BOMBAAAA
Prosze bardzo, moja ex po rozstaniu caly czas chce zebym u niej nocowal, chyba wiadomo o co chodzi. Ja twardo odmawiam, po co dwa razy wchodzic do tej samej rzeki? Jestem facetem, moge miec latwy seks, ale rezygnuje z niego z wyzszych pobudek. Wiem jak slabym charakterom ciezko panowac nad popedem. Przemysl to, ja sie nie czepiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi wcale nie było ciężko panowac nad popędem. Mogłam się kochac kiedy chciałam, mogłam się nie kochać kiedy nie chciałam. Ale chciałam z nim. I to nie jest kwestia słabego charakteru, wierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slaby_charakter
ja tez trzepalem pingwina kilka razy dziennie i wracalem do niej bo nie moglem bez cipki wytrzymac..tak jak wy mozecie zyc bez faceta ale bez jego ku...sa nie mozecie...widac od razu o co wam chodzi w zwiazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPITAN BOMBAAAA
Typowe, ze nikt sie nie przyzna do slabego charakteru. Nie wnikam, nie moja sprawa. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPITAN BOMBAAAA
A co do rozdzielania uczuc i seksu. Moge napisac tylko co ja o tym sadze. Dla mnie seks bez uczuc, to "walenie konia", tylko, ze zamiast reki sluza Ci scianki pochwy partnerki. Ktos moze myslec inaczej, jego wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×