jak odzyskac kobiete na ktorej mi bardzo zalezy?

A wienc zaczne tu od poczatku bylismy ze soba nie dlugo bo niecałe 4 miesiace ale wiem ze bardzo zalezy mi na jej odyzskaniu , wienc opowiem jak to bylo poznalismy sie wszystko wygladało pieknie odrazu cos nas do siebie przyciaglo mielismy wspólne tematy i wógóle ona po 3 letnim zwiazku i zostawil ja facet , ja tez po rozstaniu , wszystko bylo dobrze staralem sie o nia duzo robilem zeby jej na mnie zalezalo i widac bylo ze ona tez tego chce, zaczelismy sie spotykac z czasem dosc czesto ,zwazajac na to ze ona wynajmuje mieszkanie duzo czasu spedzalem u niej w dzien i w nocy , z czasem zaczelo to wygladac tak jakbysmy juz ze soba prawie mieszkali zauwazylem ze jej przestalo sie to podobac ,powiedziala mi raz ze nie chce z nikim mieszkac , ze za czesto sie spotykamy i takie tam , ja bylem w niej zakochany po uszy wienc nie potrafilem tego zrozumiem poczulem wtedy ze jest jej zle ze mna skoro nie chce dzielic swojego czasu bedac przy mnie , potrafilem jej codzienie a nawet lika razy dziennie mówic ze ja kocham i okazywac to np pocalunkiem itd , ale widzialem ze ona tarktuje to jakos inaczej i ze czasem jej to kakby przeszkadzalo , chcialem by ona równiez zaczelo mi w ten sposob to okazywac , rozmawailismy o tym i powiedziala mi ze ona tak nie potrafi i nie bendzie sie juz wiencej o faceta starac bo juz raz to zrobila i ja zdradzil i zostawil , na pytanie czy mi ufa odpowiedzila ze nie i ciezko jest jej teraz zaufac facetowi , w ten sposób zaczela mnie odsuwac od siebie czulem ze ona chyba mnie juz nie kocha , czesto wracalo to do mnie i dochodzilo do kłótni mowilkem jej ze chyba mnie juz nie kocha itd, czesto odpowidalaem obrazaniem sie na nia , ale to bylo tylko chwilowe , byly dwa przypadki ze powiedzila ze nie mozemy byc razem bo ona sie nie zmeini i chiala zakonczyc to , zwykle wychodzilem ale pózneij wracalem zeby porozmawiac i wygladalo juz inaczej mowila ze jest glupia i wcale tak nie myslala godzilismy sie , ale to wciaz jakby ciazylo na mnie , a ona sie nie zmienila , pozniej znowu sie klócilismy poszlo nawet o zazdrosc twierdzila ze dlatego chce z nia dzielic tyle czasu bo jestem zazdrosmy i ze ona nie ma prywatnosci , a tak nie bylo z mojej strony , do szlo do kilku konkretnych kótni w ktorych plakala, powiedzila ze3 mnie nie kocha ale bd lubi i ze bendzie ze mna bo sie o mnie boi i wie ze ja ja kocham , pewnego dnia jak zwykle pojechalem do niej , chialem zeby mi powiedzila ze mnie kocha , i powiedzila ze nie kocha mnie i ze to juz koniec ze nie chce sie dluzej meczyc ze przez te kłotnie oddalila sie odemnie , rozstalismy sie , przez kilka dni najblizszych nalegalem smsami i dzwonilem nieodbierala chciala zebym dal jej spokój , i ze juz do mnie nie wróci bo nie chce sie meczyc , powiedzialem ze sie zmeinie ale ona w to nie wierzy powiedzila ze ja sie nie zmeinie , wiem ze nikogo nie ma i jest na mnie zla czy jest jakis sposób by ja odzyskac ??

Jest zrażona poprzednim związkiem i prawdopodobnie boi się zawierać nową bliższą znajomość... musisz najpierw zdobyć jej zaufanie a nie od razu tworzyć z nią związek

Daj sobie spokoj i zmien sposob swojego zachowania!To co robisz to idiotyczne!

A czy na pewno jest sens abyś Ją odzyskiwał? Zastanów się nad tym dobrze. Czasem już tak w życiu bywa, że chociaż jest nam z kimś dobrze to jednak nie chcemy się wiązać na stałe. Może zbyt dużo okazywałeś uczucia, niektóre kobiety czują się wtedy osaczone i nie chcą takiego związku.

będąc natrętnym nic nie zyskasz..

napisala mi smsa ze kogos ma i zebym to zrozumial ze mnie nie kocha , i nie nachodzil i nie pisal ,, nieiwem czy w to wierzyc napisalem jej kilka zlych rzeczy wczesniej i moze to ja zrazilo do mnie ?