fobia społeczna nie daje mi żyć pracować

kazdy dzień w pracy to męczarnia ....nie potrafie rozmawiac z ludzmi,unikam rozmów,a jeśli już to nie wiem co z sobą zrobić,jestem nienaturlna,skrępowana,ręce mi drżą,głowa itp....najgorszy był tłusty czwartekw pracy......ludzie jak z tego wujść biorę seroxat ale gówno pomaga

kiedyś miałam pdobnie , bałam się wychodzenia z domu , unikałam ludzi ... potem myślałam że to minęło , okazało się że to była taka zmyłka , udeżyło ze zdwojoną siłą , wpadłam w depresję nie obyło się bez wizyt u psychiatry i leków , nie wiem czy masz już za sobą wizytę u lekarza jesli nie to jak najszybciej powinnaś się wybrać i moim zdaniem samo leczenie farmakologiczne nie wystarczy powinnaś brac udział w spotkaniach z psychologiem , ja nie chodziłam , dostałam leki antydepresyjne i to postawiło mnie na nogi ale nie miałam tak silnej fobii jak Ty , w moim przypadku fobia była spowodowana stanami depresyjnymi o których po prostu nie wiedziałam , mysłam że mam obnizone samopoczucie ...zresztą wtedy nie reagowałam i nie szukałam pomocy , to był trudny okres w moim życiu , przeczekałam go z nadzieją na poprawę , i faktycznie przez jakiś czas sobie radziłam ale potem po kiku latach pełna katastrofa :( tak więc chyba najlepszym wyjściem jest szukanie profesjonalnej pomocy !

upssssss - miało być "uderzyło" ;)

ja jak pisałam zażywam seroxat lek na fobie ale nie wiele pomaga...psychoterapia odpada bo nie mam czasu pracuje od rana do 16.00 psychiatra przepisuje jedynie leki...

ja miałam szczęście , tafiłam na psychiatrę która potrafiła słuchać , zadawała pytania , nie oceniała , po prostu świetna babka , może w takim razie powinnaś zmienić lekarza ? może znajdziesz jakieś wsparcie psychologiczne w weekendy , podaję Ci link pod którym są ludzie którzy będą mogli pokierować Cię do odpowiedniej instytucji i doradzić jak wyjść z tej sytuacji http://pomoctel.free.ngo.pl/tezety.html , mam nadzieję że to jakoś Ci pomoże bo wiem jak bardzo może dopiec taki strach :(