cała prawda o mnie...prosze o rozmowe, bardzo mi źle

mam 18 lat i nie mam wlasnego zycia towarzyskiego:( jestem w szkole niesmiala, zgaszona i raczej łajzowata ..pod wplywem stresu nie moge sie wyslowic, jestem flegmatyczna i marze tylko o tym zeby wrocic do domu i dojsc do siebie. probowalam z tym walczyc , tyle lat.. nigdy mi sie nie udało. psycholog robil wode z mózgu... jestem wysmiewana.. nie podrywana;( dlatego jestem samotna. wczoraj zdalam sobie sprawe ze ostatnia wolna kolezanka sie z kims zwiazala, zadna juz nie ma dla mnie czasu.. a ja sama. niedlugo wszystkie beda wychodzily za maz a ja tak bardzo boje sie samotnosci.. po powrocie do domu placze, ze znow w oczach fajnych chlopakow wyszlam na ofiare losu, ze maja ze mnie posmiewisko bo nie naleze do tych "super lasek" . strasznie mi zle... nie piszcie ze wystarczy wyjsc do ludzi..chodzilam na dyskoteki.. ostatnio bylam..w koncu ostatki. kolezanka byla podrywana przez fajnych chlopakow chociaz ma faceta, a do mnie jak zwykle nie podszedl nikt...

hej jak nie masz z kim pogadać to możesz ze mną np na gg, tylko podaj nr jestem nieco starsza od Ciebie, ale jak czytam Twój post to widzę siebie w czasach liceum.. niedawno wyjechałam za granicę, nie mam tu koleżanek, takich dobrych, więc z chęcia czasem pogadam, jeśli masz ochotę pozdrawiam

kathuuka dzieki :( moje gg 1435169

Poszukaj swego sensu życia - wiesz kazdy ma taki, popracuj nad charakterem i pewnością siebie,szukaj kolegów w trochę starszym wieku np. zapoznaj się z jakimiś studentami i nie łam się młoda jesteś znajdzieszjakiegoś fajnego faceta na pocieszenie: http://www.youtube.com/watch?v=B8yz5la6PG4

vampire jak taka bede jak takie wielkie niesmiale dziecko to gdzie znajde:( ...

na studiach:) wiesz mi są i an tymświecie faceci co lubią smutne dziewczyny:)

Kochanie,może to zabrzmi banalnie,ale żeby inni nas lubili,musimy najpierw lubić samych siebie. Bo inni oglądają nas w naszych własnych oczach. Jeśli się boisz,chowasz w sobie,stawiasz niewidoczną barierę,jakbyś krzyczała:uwaga,boję się was,nie podchodźcie do mnie,boję się,że coś we mnie nie spodoba się wam. A cały sekret polega na tym,żebyś sama sobie się podobała. Może idź do fryzjera i zrób fajną fryzurę. Spróbuj spojrzeć na siebie jak na piękną,seksowną dziewczynę,do tego inteligentną,która może się podobać. Nie wstydz się swojego uśmiechu,nie uciekaj spojrzeniem. Musisz uwierzyć w siebie i oswoić się ze sobą-gdy to osiągniesz,gdy zaczniesz w siebie wierzyć,lubić siebie,inni również ciebie polubią,zaczniesz przyciągać ludzi miast ich odpychać. Przepraszam,może myślisz,że się wymądrzam,ale mam nadzieję,że choć trochę ci pomogę swoją radą. Skarbie-popatrz w lustro i zobacz,że uśmiecha się z niego do ciebie piękna,inteligentna dziewczyna,w której oczach błyszczy radość życia. Powodzenia:)

kobieto, przecież Ty masz DOPIERO 18 lat!! średnia wieku, jeśli chodzi o zawieranie małżeństw w Polsce to obecnie jakieś 27 lat! więc, odrobina realizmu;) masz jeszcze mnóóóóóóóóóstwo czasu... więc możesz sobie pozwolić na to, żeby: - kolegować się luźno z ludźmi jednej i drugiej płci; - po prostu POTAŃCZYĆ na imprezie, - zajmować jakimś hobby, nauką, do matury dobrze przytować... naprawdę nie musisz w każdej minucie zajmować się szukaniem kandydata na męża/rozpaczaniem, że się jeszcze nie trafił... wyluzuj kobieto...

też byłam niesmiała w szkole i wyśmiewana, miałam tylko jedną przyjaciółkę,ale później się to zmieniło, nie załamuj się tylko postaraj uwierzyć w siebie, można, na prawdę jest to możliwe :) powodzenia

Kochanie,może to zabrzmi banalnie,ale żeby inni nas lubili,musimy najpierw lubić samych siebie. Bo inni oglądają nas w naszych własnych oczach. Jeśli się boisz,chowasz w sobie,stawiasz niewidoczną barierę,jakbyś krzyczała:uwaga,boję się was,nie podchodźcie do mnie,boję się,że coś we mnie nie spodoba się wam. A cały sekret polega na tym,żebyś sama sobie się podobała. Może idź do fryzjera i zrób fajną fryzurę. Spróbuj spojrzeć na siebie jak na piękną,seksowną dziewczynę,do tego inteligentną,która może się podobać. Nie wstydz się swojego uśmiechu,nie uciekaj spojrzeniem. Musisz uwierzyć w siebie i oswoić się ze sobą-gdy to osiągniesz,gdy zaczniesz w siebie wierzyć,lubić siebie,inni również ciebie polubią,zaczniesz przyciągać ludzi miast ich odpychać. Przepraszam,może myślisz,że się wymądrzam,ale mam nadzieję,że choć trochę ci pomogę swoją radą. Skarbie-popatrz w lustro i zobacz,że uśmiecha się z niego do ciebie piękna,inteligentna dziewczyna,w której oczach błyszczy radość życia. Powodzenia:)

nosz kurna dziewczyno... jest kilka oczywistych prawd: 1. Ludzie usmiechnieci sa bardziej atrakcyjni 2. Ludzie ciekawi sa bardziej atrakcyjni 3. Ludzie ladni sa bardzej atrakcyjni ;) A wiec rusz tylek i przestan sie nad soba uzalac tylko dzialaj w tym kierunku, zeby spelnic powyzsze 3 punkty. Nie masz ladnej figury? Ubierz trampki i biegaj - mozesz podczas joggingu trafisz na innego biegacza i poznasz swa milosc. Nie jestes ciekawa? Znajdz sobie jakies zainteresowania, nie wierze, ze mozna byc tak pustym, zeby nic czlowieka nie interesowalo. Zapisz sie na lekcje rysunku a poznasz jakiegos artyste. Nie stac Cie na lekcje w MDKu? To kup sobie olowek i sama cwicz. Nie jestes usmiechnieta? No to stan przed lustrem i sie usmiechnij do siebie :) Pracuj nad soba, nie poddawaj sie. Musisz sie dobrze czuc ze soba, jesli inni maja sie dobrze z Toba czuc i chciec przebywac w Twoim towarzystwie. Na spokojnie przemysl co chcialabys zmienic w sobie - ale konkretnie - nie "chcialabym byc fajna" tylko "chcialabym sie usmiechac, chcialabym byc bardziej wysportowana" i daz do realizacji tych celow. Nadaj sens swemu zyciu, szkoda czasu na uzalanie sie, bo zycie zbyt szybko ucieka! powodzenia i do dziela rusz swoj tlusty leniwy tylek i do roboty

ktos mi to juz powiedzial... ze wygladam jakbym mowila "boje sie was, dajcie spokuj i do mnie nie mowcie" :( nie chce tak..mam problem z tym

Ani ani dziekuje Ci za budujaca wypowiedz :) bede musiala dalej walczyc, zmagac sie z soba.. tyle razy probowalam, tyle razy moj zapal gasł..:( ale probuje dalej...

nestredemus dzieki.. masz racje. Ja sie ciagle na kazdym kroku boje wysmiania, a samotnosc mi naprawde doskwiera...chcialabym chlopaka bo go potrzebuje. nie chcialabym - bo kolzanki maja itd.:/

i próbuj zobaczysz będziesz jeszcze wartościową dziewczyną tylko się postaraj przełam się:)

Vampire.. ja slyszalam ze fasceci w dziewczynach lubia ladny usmiech i piersi a ja nie mam zni jednego ani drugiego ;D

e tam wiesz są faceci tez nieśmiali a całkiem fajni i im akurat nie bedzie potzrebny ani uśmiech ani wielkie piersi;)

Vampire mam taka nadzieje ze tacy jeszcze istnieją :D

istnieją istnieją i tez takich poznasz jak pójdziesz w nowe środowisko.... uczyc się i na studia:)

po polsku prawo przyciagania mozna poszukac na you tube z polskimi napisami jak angielskiego nie znasz na poczatku trodno jest uwierzyc ale ten film naprawde dziala cuda!!!! moje zycie obrocil o 180 stopni.....glowa do gory

polecam film the secret dzieki.. poszukam tego filmu:)

jak znajdziesz i bedziesz miala akies pytania to mozesz napisac na e maila magdalena.k@live.nl chetnie pomoge>

przejmowac ;) Uszy do gory :) Ja w Twoim wieku od pol roku miałam dopiero chlopaka -wyobraz sobie, ze pierwsszego. Byłam cholernie niesmiala :D I chyba tez lekko ciapowata, taka rozstrzepana, zreszta do dzisiaj mi to zostalo. Poza tym, nie wszyscy lubia te 'super laski ';)

hey, mam tyle samo lat co Ty i jeśli masz ochotę, możemy się poznać napisz, jesli chcesz to napisze do ciebie na gg pozdr :)

szczerze to odezwij sie na gg, chetnie pogadam:)) podalam powyzej.

ok, już napisalam

załamana-samotka18 Moze mi nie uwierzysz, ale ja lubie takie dziewczyny jak Ty ;) Ja mam 19 lat (6 listopada 20 ;), ale jeszcze czas) tez jestem samotnym czlowiekiem i nigdy nie mialem dziewczyny mam w sobie duzo wiary na znalezienie milosci ;) Teraz jestem na studiach, ale wcale moje zycie towarzyskie sie od tego nie zmienilo mam podobne problemy co Ty z dyskotekami niby bylem pare razy, ale przez niesmialosc stalem sam :( to nie jest dla mnie jak masz ochote to pogadamy na GG ? :) Ja chetnie poznam taka osobe jak Ty bo malo takich ludzi dzisiaj juz ;) napewno Jestes bardzo wartosciowa osoba ;)

oj nie masz sie czym " u mnie nie zanosi się na zmiane i tu problem :( pitus166 a ja myslalam ze tacy faceci jak Ty juz nie istnieją... fajnie , że napisałeś. Ja też zmuszalam sie do chodzenia na dyskoteki, chodzilam z nadzieja ze poznam kogoś fajnego, wartosciowego.. wbito mi do głowy że trzeba "wychodzic do ludzi" a po ostatniej dyskotece sie tylko wkurzajacego szumu w uszach nabawiłam! :/ ehh