czy ktoras z Was planowala sobie dzieci jak metodami natruralnymi

czy ktoras z Was stosuje tzw dni plodne i nieplodne obserwacja obliczania dni, aby nie zjsc w ciaze?? ale pytam powaznie bo mi juz ponad pol roku udaje sie nie zajsc w ciaze bo jescze nie planuje dziecka, wiec moze te metody jednak dzialaja??

a dodam ze tylko obliczam moje dni...czy plodne czy nie...nic innego nie robie...i jescze nie zaszlam zadnej innej metody mnie stosuje

te metody naprawdę działają:) ja stosuję juz prawie od roku mam cykle od 30- 40 dni i zawsze wiem kiedy owulacja! Mierzę temperaturę, obserwuję śluz i szujkę macicy i dokładnie wiem co i jak:) Bardzo je sobie chwalę, mój mąż jest w to wszystko bardzo zaangażowany i również dzięki temu miedzy nami układa się wspaniale:)

Ale liczysz się z ewentualną ciążą ? Jesteś gotowa zostać mamą ?

nie nie licze sie z ciaza.. mam regularne cykle wiec na nich polegam chcialam sie dowiedziec czy jest jakas dziewczyna ktora tylko polega na obliczaniu dni jak ja..ponad pol roku sie udaje od 5 do 18 dnia cyklu sie powstrzymuje ...od..

To co zrobisz jak zajdziesz w ciążę ? A to chyba nie byłoby żadne zjawisko nadprzyrodzone.

ja to stosowałam, ale obserwowałam tylko śluz. tyle ze my chcielismy dziecko i kochalismy sie tez w dni płodne. no i sie udało. ale po porodzie na jakis czas zrezygnuje z tej metody.

nie nazwałabym tego metodą ale rosyjską ruletką :P

Samo liczenie może Cię zgubić, ja mierzę temperaturę i kontroluję śluz, robię sobie wykres i wiem co i jak. To dużo czasu nie zajmuje a masz czarno na białym

czyli nikt nie stosuje???? nawet jak ma regularne cykle? ale jak nazwac to?ze jeszce nie zaszlam pol roku ponad

mnie udało się w oparciu o tę metodę (dodatkowo posiłkowałam się testami owulacyjnymi), ale po porodzie na pewno nie będę ryzykować :D

Zadam to samo pytanie co moja poprzedniczka. Nie liczysz się z ciążą, więc co zrobisz gdy któregoś dnia okaże się jednak, że Twoja metoda zawiodła ? W ogóle dziwi mnie Twoje postępowanie bo wydawało mi się,że tylko osoby, które liczą się z ciążą w taki sposób się 'zabezpieczają'.

nie ni chce miec jescze dziecka ale czy jak mam regularny okres to nie moge sie tak zabezpieczac pytam jescze raz czy ta metode u nikogo nie dziala?? powtarzam ponad pol roku tak dzialam i nic...

6 lat stosuje naturalne metody i niech nikt nie pieprzy ze rosyjska ruletka....obserwuje sluz i licze dni i jest git.

no wlasnie chocioaz ktos dzieki!!!!! tylko te 2 rzeczy obserwujesz sluz i obliczasz dni??? ja tez tylko to, ale jeszcze nie umiem tego sluzu...nie zgadza sie mi..nigdy

od 5 do 18 dnia cyklu sie powstrzymuje ...od.. czy ja dobrze rozumiem - ty nie uprawiasz seksu przez prawie 2 tygodnie ?

tak a co wtym dziwbnegO??? to trezba non stop to robic???

kto mówi non stop? Ale jaki facet wytrzyma przerwę dwóch tygodni? Chyba ze inaczej sobie radzicie, seks oralny itp;)

2 tygodnie przeciez to nic ile ludzi nie upreawia sexu latami a potem jak smakuje taki sex wyczekany...

Widać macie małe potrzeby seksualne.

czy ktos jest jescze???

Nie zaszłaś w ciążę przez te pół roku, bo może akurat udało Ci się nie trafić na dni płodne. Ale co zrobisz jak np. owulacja ci się przesunie, albo będziesz przeziębiona? Wtedy Twoja metoda będzie nieskuteczna. Przy stosowaniu takiej antykoncepcji musisz liczyć się z tym, że możesz zajść w ciążę praktycznie w każdym cyklu.

Ty mówisz ze tylko liczysz dni, i nie obserwujesz sluzu to nie metoda, metoda naturalna jest oparta na obserwacji albo sluzu albo temperatury albo szyjki albo wszystkiego na raz - to jest skuteczna, a samo liczenie to nie metoda, nie obrażaj się bo ja stosuję ale przynajmniej pomiar temperatury, cykle mam regularne a mimo to zdarzało się przez te 4,5 roku że 1 cykl miał 25, potem cały czas 28 i znowu po pół roku 32 dni.

jak sie juz poznasz to bedziesz jak w zegarku chodzic ...i bedziesz wiedziala wszystko. Oczywisie ze jak jest przerwa 2 tygodni to rodzimy sobie "inaczej" i to jest fajny czas wlasnie akurat na to inaczej :)

masz racje... ale naprawde obliczanie dni i sluzu obserwacja wystarczy tylko to???

I tak nie odpowiedziałaś na pytanie co zrobisz jeżeli sie jednak okaże, że metoda Cie zawiodła i zaszłaś w ciążę ?

u mnie wystarcza, dopiero jak przestaję mierzyć temp lub ryzykuję (RAZ stwierdziliśmy z mężem, że się pobawimy był to 16 dzień cyklu i trudno najwyżej coś się wydarzy, no i stało się mamy fajne dziecko).

no ja jestem w malzenstwie juz, wiec za malucha bym sie nie pogniewala :) ale jak zaczelam stosowac ta metode to mialam 18 lat. Trzymaj zawsze duzy margines dni przed i po, jak nie jestes pewna nie ryzykuj, bacznie obserwuj, poczytaj troche materialow. Na poczatku mierzylam temp i robilam wykresy zeby sie nauczyc swiebie i swojego organizmu, teraz juz nie potrzebuje. Uwazaj, ale jak bedziesz pewna ze nie masz dni plodnych to nie ma bata zeby zajsc w ciaze. Powodzenia.

dziekuje nie ma bata ja mam okres jak w zegarku 2 tyg sie powstrzymujemy tto chyba nie zajde ... na razioe nie chce dziecka ale jak bedzie tez bedzie bom'ba!!!

dziewczyny a gdzie meirzycie temp? jest ryzyko zajsica w ciąze kilka dni przed okresem?