Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wiem jak mam postąpić

Jest mi źle i nie mam już siły!!!

Polecane posty

Gość Nie wiem jak mam postąpić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co szuka
może rozwiń troszkę swoją wypowiedź bo nikt tu jasnowidzem nie jest ................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem jak mam postąpić
Żyłam w fantastycznym związku z najukochańszym facetem pod słońcem. A teraz został smutek, żal i niespełnione nadzieje:( Tworzyliśmy fantastyczną rodzinę: moja córka z pierwszego małżeństwa, on nasz malutki synek i ja. Nie opływaliśmy w luksusie, ale też nie brakowało nam na godne życie. Wszystko szlag trafił odkąd w jego firmie zaczął pracować brat mojej mamy. Zaczęły się wieczorne wypady na piwko, jeździli w delegacje więc nawet nie chcę sobie wyobrażać co tam się działo. Odkąd z nim pracuje, nie ma dla nas czasu. Siedzę od dwóch lat w domu [najpierw ciąża zagrożona, a potem z dzieckiem] Nie mam kontaktu z ludźmi, strasznie żałuję tego że nie zdecydowałam się wrócić do pracy po macierzyńskim. Wcale nie z powodów finansowych ale dla własnego komfortu psychicznego. Nigdzie ze mną nie wychodzi, ostatni raz razem na mieście byliśmy w czerwcu ubiegłego roku[zabrał nas wtedy do sfinksa na obiad] Natomiast na wypady z wujaszkiem zawsze ma czas i ochotę. Dzisiaj zadzwonił mi tylko i zapytał czy pamiętam że dzisiaj są ostatki, bo właśnie w związku z tym on wyrusza na miasto i tyle go widziałam. Nawet po pracy do domu nie wszedł, pewnie bał się że będę mu zrzędzić. Siedzę teraz z małym w domu i i łzy zalewają mi klawiaturę:(:(:(córcia wyjechała na ferie i nie musi tego oglądać na szczęście. Nie mogę pojąć co złego w życiu zrobiłam że Bóg mnie tak karze. Czy na pawdę nie zasłużyłam na odrobinę szczęścia. Najpierw życie z tyranem który mnie okładał ile wlezie i jak w końcu się uwolniłam z tego związku i zaufałam innemu mężczyźnie spotyka mnie coś takiego. Najbardziej boli to że wiem jaki potrafi być czuły i kochany i że miałam to wszystko, tę jego miłość, a potem ktoś mi to odebrał!!! W niedziele mamy chrzest naszego malca a on ma to w nosie bo są ostatki. Wcześniej zawsze pomagał mi we wszystkim a teraz zapierdzielam z zakupami i dzieciaczkiem na ręku na 3 piętro bo pan tatuś nie ma czasu. Nie wiem co mam o tym myśleć. Nie bolało by to tak gdybym go nie kochała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ledfgzh
oj kochana rozumiem cie doskonale,moj maz wlasnie pojecal grac do klubu w pilke,a ja siedze w domu z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem jak mam postąpić
Nawet nie chodzi o to że poszedł, bardziej o to że stał się takim egoistą i myśli tylko o swoich potrzebach, tak jak ja bym ich już nie miała. Tylko siedzenie w domu zasrane pieluchy i podcieranie gili. Nawet nie zapytał czy może tylko zwyczajnie oświadczył że idzie i tyle. Ciekawe gdybym ja tak zrobiła, co wtedy by powiedział. Chyba powinnam. Co sądzicie o tym żebym na przykład jutro po południu jak już wróci z pracy wyszła niby po zakupy, po czym zadzwoniła, że spotkałam koleżankę i idę się z niż napić. Wrócę do domu nad ranem. Może jak zafunduję mu taką terapię wstrząsową to coś zrozumie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co szuka
a ja bym tak zrobiła : jutro idź do koleżanki choćby na 2 godziny tak żeby dziecko nie ucierpiało (bo nie wiadomo jak on sie nim zajmie) ale żeby mu pokazać ze ty też masz prawo do wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FFFFFFFFFF
ja bym dzisiaj gdzies wyszla na Twoim miejscu :)umow sie z kolezanka na klachy i rozerwij sie ,czasem takie oderwanie obu stronom pomaga nie wiem ile Twoj facet ma lat ale ok 40 to chca sie poczuc mlodo i tak czasem im odbija;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem jak mam postąpić
Umie się małym zając doskonale. Jutro to już córcia wróci, ma 11 lat,ale też świetnie sobie radzi z młodym. 2 godziny nie zrobią na nim wrażenia, ale cała noc... Mam gdzie się ulokować, bo mojej przyjaciółki mąż właśnie wyjechał i mogłybyśmy zrobić sobie babski wieczór. Nie chcę się mścić, raczej zależy mi na tym żeby chociaż na moment wszedł w moją skórę i poczuł jak to boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem jak mam postąpić
w tym roku skończy 37lat i wiem że jak głowa siwieje to dupa szaleje zwłaszcza u facetów. Pójść z dzieckiem??? hmmm, żadna atrakcja, a on nawet by nie wiedział że wyszłam bo sam wróci późno albo raczej wcześnie. Myślę że jednak lepiej będzie jak on zostanie z małym a ja gdzieś prysnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem jak mam postąpić
Chciałabym żeby poczuł się trochę zazdrosny o mnie, ale nie mam pomysłu jak to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×