Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ktos normalny

kto studiowal DZIENNIKARSTWO?

Polecane posty

witam! wkrotce chce podjac studia licencjackie: dziennikarstwo radiowe mam pytanie: kto studiowal lub studiuje ten kierunek i czy faktycznie potrzebna jest znajomosc historii?? jakie przedmioty na tych studiach sprawiaja trudnosc i czy ciezko jest utrzymac sie na studiach zaocznych jesli chodzi o nauke i egzaminy!!! prosze o odpowiedz zorienotwanych w tym temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawelgawellllllll
ja studiowalem, na poczatku duzo osob odpadlo, potem wszyscy juz jakos zaliczali,ale jest duzo roznych niepotrzebnych przedmiotow. ja bylam na dziennikarstwie bez specjalnosci radiowej,ale mielismy historie polski, prasy,radia,telewizji,mnostwo tego, logike, duzo roznych rzeczy bezsensownych, wejdz sobie na byle jaki uniwerek i sprawdz jakie tam maja plany zajec,zawsze sa w necie,poza tym nie polecam studiowania dziennikarstwa, 90% osob na moich studiach to byly osoby juz pracujace w mediach ktore tylko chcialy miec papierek studiow,a ze na dziennikarstwie sie znaly to poszly na nie i nie nauczyly sie niczego nowego,zeby byc dziennikarzem niepotrzebne sa te studia,po prostu idz sie gdzies zaczep w jakims medium,a studia zrob jakies bardziej "praktyczne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LM LINK
--> Paweł masz rację, studiowanie stricte dziennikarstwa to trochę stracony czas...(za dużo faszerowania głowy niepotrzebnymi sprawami). do wykonywania tej pracy potrzebna jest (poza perfekcyjnym posługiwaniem się językiem) głównie błyskotliwość, otwartość na otaczający świat, duuużo odwagi w kontaktach z ludźmi łamanej na - powiedziałabym - specyficzny rodzaj "bezczelności" (nie do końca dosłownie rozumując), no i chęci czytaj ogromna aktywność. Mnie osobiście najbardziej w tym pomaga niezwykła wręcz "patologiczna" bezpośredniość. Przy radiówce najważniejsza dykcja, elokwencja i refleks. Dużo ludzi w mediach jest po polonistyce, innych filologiach i historii. Niemało zaczynało w ogóle bez wyższego. Dziś chyba się to nie zdarza, bo teraz każdy studiuje. Zaczepienie się w mediach (szeroko rozumianych) bez skończonych studiów nie jest tak bardzo trudne, ale musisz być bardzo zdeterminowana i z daleka "pachnieć" tym, co wyżej. Ta praca to w większości bycie wolnym strzelcem, więc trzeba nastawić się na dużo samodyscypliny - jeśli chce się tylko z tego żyć. Ale warto, bo to też fajna przygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LM LINK ... hehe dobre \"patologiczna bezczelnosc\" na czym to polega?? ja po krotce wyjasnie o co chodzi mi w temacie...tzn. od lat ludzie mowia mi ze mam bardzo radiowy glos, odpowiednia dykcje...natomiast ja boje sie ze sobie nie poradze na takich studiach, bo jestem starszym pokoleniem niz nasze dzisiejsze gimnazjum..jezykow obcych jako takich sie jeszcze za moich czasow nie uczylam, po prostu boje sie ze sobie nie poradze na takich studiach...a castingi na radiowca w moim regionie to raczej rzadkosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahgahaghagah
LM zapomnial dodac najwazniejszego: dosyc dobrej wiedzy o swiecie, bycia na biezaco z tym co sie dzieje, a to nie takie proste. Sama blyskotliwosc to za malo, mozna sie niezle skompromitowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LM LINK
---> ahgah... o takich sprawach nie pisałam, bo mnie się wydaje, że to chyba każdy inteligentny człowiek ma, sorry rozmawiamy o określonym poziomie ludzi, więc podałam to, co wyróżnia - jeśli chodzi o predyspozycje... ---> ktoś normalny na studiach poradzisz sobie KAŻDYCH, (skąd te wątpliwości?), ale głos i dykcja to mało, języki dziś są obowiązkowe wszędzie, trzeba się ich po prostu uczyć i koniec! Twoje opory źle wróżą, czego się boisz? A co to jest ta bezczelność?, u mnie jest to coś takiego, że ja nie mam żadnych ograniczeń, zdolna jestem po prostu do wszystkiego, do zaczepienie każdego, wszędzie, zawsze (oczywiście w ramach obowiązujących norm), włączenia się do KAŻDEJ dyskusji, niczego się nie wstydzę, nie boję, nie ma sprawy, której nie załatwię i tematu, którego nie poruszę. Unikam tylko głębokiego analizowania tematu, którego nie znam (typu technika, medycyna).. To jest określenie, którego używam sama w stosunku do siebie (i tylko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam w klasie
o profilu dziennikarskim w LO. Dla mnie starcony czas i na studia poszlam zupelnie w innym kierunku. Ale sporo osob z klasy zostalo w branzy ;) I faktycznie historia, WOS i Polski to mielismy na bardzo wysokim poziomie. Ci ktorzy nie poszli w kierunku dziennikarstwa podostawali sie bez problemow na prawo, polonistyke, historie, czy politologie. A wtedy trudniej bylo sie dostac akurat ;) Wiec tak - historia na dziennikarstwie chyba tez jest na wysokim poziomie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam w klasie
aha, jeszzce jedno! Nikt chyba po tej klasie nie poszedl na studia, na kierunek Dziennikarstwo ;) Tylko wlasnie albo te co wymienilam albo od razu zaczeli krecic sie w branzy, bo wczesniej mielismy praktyki, to juz co niektorzy podlapali kontakty ;) wiec nie wiem czy takie studia sa w ogole konieczne ;) Lepiej cos innego, a dziennikarzem zawsze mozna zostac ;) Zwlaszcza radiowym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczyłam dziennikarstwo
i uważam to za stracony czas, kierunek ten daje wiedzę ogólną, ale to za mało, żeby znalezc dobrą pracę. Wiedzę zdobytą na studiach można zdobyć we własnym zakresie, jeżeli ktos ma wszechstronne zainteresowania, a w tym czasie studiować coś bardziej przydatnego. Zresztą po tym co naoglądałam się na praktykach tu i ówdzie, to nie chciałabym pracować w tej branży. Chamstwo Durczoka czy Tomasza Lisa to tylko wierzchołek góry lodowej. Po studiach można ewentualnie zaczepic się w agencji PR, ale to też mnie nie interesowało, nie dość że marne zarobki, to jeszcze okropny wyzysk pracowników. Obecnie może z 10% wiedzy nabytej na studiach przydaje mi się w zawodzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam kochani za wszystkie opinie, z pewnoscia beda one dla mnie dobra wskazowka:) do LM LINK czego sie boje?? sama nie wiem..ogolnie moze ze sobie nie poradze...bede musiala siedziec w ksiazkach...nadrabiac jezyki...ja osobiscie nie lubie jezyka angielskiego...nigdy sie go nie uczylam w szkole...zreszta moze ogolnie boje sie tego ze dzisiejsza mlodziez wlasnie ma lepsze obeznanie w jezykach. Zreszta dziennikarstwo radiowe daje duze perspektywy nie tylko w zawodzie dziennikarza radiowego...ale jako np. rzecznik prasowy w roznorodnych instytucjach panstwowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×