KOCHANKI 3

Zdradzone żonki forum wam sie zawiesiło i musicie tu włazić!!?? To jest właśnie wasza mentalność. Większość z nas nawet nie czyta waszych zali i bluzgow na waszy topicu a wy tu wlazicie i wylewacie swoje zale! Patrze na żony swoich kolegów i nie dziwie się, że uciekają od was po roku 5 czy 15!! Jesteście zgoszkniale niezadowolone z życia wciąz jęczące a mężów traktujecie jak swje dzieci nie rob tego nie rob tamtego nie pal tu nie pij piwa nie jedz mięsa! Mijam was w supermarketach w dresach porozciąganych bez makijażu uczepione wózka wciąz z podniesionym tonem bez cienia uśmiechu na twarzy. Zwarować można!! I nagle lament bo mnie zdradził i lęk w oczach, że ktoś inny potrafił męża docenić. Pisze stereotypowo??? to moje obserwacje. moje hobby

pisz co chcesz.... czas rachunki wyrówna... badź pewna... za 5, za 15 lat... będziesz wyć... to pewne

czytasz, bo jakoś nie widzę tu bluzgów tych zdradzonych żon, coś Ci się pokiełbasiło, czy może została już tylko nienawiść :p

do głupiej i ślepej... jednak jakaś żonka jest, witam dlaczego wszystkie kochanki wrzucasz do jednego worka i jeszcze uważasz, że w życiu spotka je kara w życiu bywa różnie i w różnych sytuacjach ludzie się rozchodzą czy zdrada Twojego męża była karą za coś co w życiu zrobiłaś??? pomyśl zanim napiszesz bzdury

jest kilka obelg :) Ale to fakt często zdradzone tu zagladają. Może maja nadzieje, że znajdą tą ich męża.

"Patrze na żony swoich kolegów i nie dziwie się, że uciekają od was po roku 5 czy 15!! Jesteście zgoszkniale niezadowolone z życia wciąz jęczące a mężów traktujecie jak swje dzieci nie rob tego nie rob tamtego nie pal tu nie pij piwa nie jedz mięsa! Mijam was w supermarketach w dresach porozciąganych bez makijażu uczepione wózka wciąz z podniesionym tonem bez cienia uśmiechu na twarzy" ..... Taaaaaaak - zdradzona, bo właśnie było jak powyżej.....taaaaak........ ktoś kto pisze takie rzeczy naaapewno za to beknie.... czas to wszystko wyrówna..... Od dzisiaj nie wkładaj dresu, nie choruj bo nie będziesz w stanie zrobić makijażu, tryskaj szczęściem jak dziecko będziesz miała w szpitalu, niezapomnij nigdy całować swojego faceta po stopach nawet po tygodniowj libacji przesiągniętego kiepami, a zakupy niech robi ci przyjaciółka tak na wszelki wypadek, stosuj się to tego wszystkiego ZAWSZE, bo pamiętaj facet może cię zdradzić, albo jakaś obserwatorka to zobaczy.... Miej się na baczności, stosuj co powyżej a kara za te słowa może cię ominie. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

do -no i znowu to samo Uwilebiam teksty typu zdradził bo sobie zasłuzyła, zdradził bo o siebie nie dbała no ja piernicze jesli wszyscy męzowie zdradzaja tylko z tego powodu to chwała im za to. Obudź sie kobieto, napisałas, że te niby zonki są zaniedbane ja jakoś nie widuje takowych w marketach a juz tymabrdziej w porozciąganych dresach. Wiesz a tak na marginesie to i porozciąganych mozna wyglądac sexi. Never say never again ;). Ty jestes taka doskonała tryskająca energią, wciąz usmiechnięta i pozwalsz swojemu facetowi na wszystko??? Tak napisałas stereotypowo, wszystkich wrzucasz do jednego wora. Szablon tak zyjesz według jednego szablonu i zmień hobby bo kiepska jestes w tych swoich żenujących obserwacjach.

A co kochanki na to??? Żona w szpitalu, kiepskie wyniki podejrzenie o raka, a mąż?? Mąż pod jej nieobecnośc sprowadza sobie do domku kochankę, by ta mu pomogła opiekowac sie dziećmi??? I jak w sielskiej krainie miodem i mlekiem płynącej, sielanka rodzinna kwitnie. Jeden drugiego wart, na taka kobietę żal nawet najstarszych epitetów. Mogła odmówic, mogła powiedzieć że nie pakuje się w takie coś, ale jednak zgodziła sie na taka sytuację i co chwała jej za to, że jest taka pomocna???. Na takim łachu nie zostawiłabym suchej nitki.

Nikt tu nie zagląda ale gdyby jednak to napuisze krotko swoja historie.Bylam kochanka 4 lata.Kochającą czarujaca seksowna dobra zadbana.Zawsze naj naj.Starałam się bo kochałam.I wiecie co od 2 lat jestem żoną!!!!!!Tego samego pana dla którego byłam kochanką.Jestem żoną taka sama jaką bylam jako kochanka.Czarująca ,kochająca seksowna dobra.Nic sie nie zmieniło oprócz tego że jestem teraz pewna że byłam wtedy ważniejsza od żony i na prawede kochana.Jesteśmy szczęśliwi.Kiedys też pisałam i żaliłam sie nie wiedziałam co robić.Nie jedna zrównala mnie z ziemią.Niektóre mi ubliżały i takie tam Ale teraz triumfuje a te wszystkie sflustrowane żony niech spadają.Wyobraźcie sobie że jeszcze po naszym ślubie jego ex zawracała mu głowe.I wcale nie chodziło o dzieci bo takich nie mają.Musieliśmy zmienić nr telefonów. Jesteśmy razem i nikt ani nic nie zmieni naszych poglądóww.Jeżeli ludzie się kochają to bez względu na swoją sytuację będą razem.Czy zwą się kochankami czy kimkolwiek innym BĘDĄ RAZEM Tego się trzymajcie wszystkie kochanki i kochankowie świata

jak za pare lat okaze sie ze jestes zdradzona zona:-)

Teraz sie o to nie martwie póki co nosze jego dziecko pod sercem .Mam uśmiech na twarzy i tego będę się trzymać.I nikt powtarzm nikt nie jest w stanie mnie urazić.Czasami trzeba zostać kochanką aby trafic na swoja polowke.Powtarzm kochamy się i bedziemy sie kochac .Jestesmy szczesliwi bez wzgledu na to co napisze ta czy inna kobieta.Ujadajcie zdradzone z wykrzywionymi twarzami żony.Jeszcze raz do wszystkich ko0chanek: JEŻELI TO NAPRAWDE MIŁOS TO WALCZCIE O NIA , NAPRAWDE WARTO

Jesteś tak pusta i płytka,że aż mi Cię szkoda.Nawet nie zasługujesz na to,żeby pisać do Ciebie przez duże C .To ty jesteś tak sfrustrowana,że musiałaś się zabrać za żonatego faceta,bo żaden wolny Cię nie chciał.Jesteś zadowolona ,że rozwaliłaś czyjeś małżestwo?To bądź nadal,a ja Ci życzę z całego serca żeby to kiedyś spotkało Ciebie,bo facet jak raz zdradzi to drugi raz się nie zawacha.Zobaczysz wtedy jaki to ból,albo może na pocieszenie rozbijesz jeszcze jedno małżeństwo? Bo takie jak wy się nie zmieniają... zdziry na zawsze pozostaną zdzirami.

To jest właśnie odpowiedź żon :) Walcie śmiało, wywalajcie swoje smutki i ubliżajcie innym.To jednak niczego nie zmieni.Wam też nie ulży.Tylko wzbudzi większą agresje.Twórzcie nowe teorie na temat facetow .Cóz innego wam pozostało? Pozdrawiam i Was :)

Nie jestem żoną,ale wiem co to znaczy być zdradzonym.Nie wylewam tutaj swojej frustracji ani swoich smutków,bo od tego mam przyjaciół,poza tym jestem teraz w szczęśliwym związku,a rana po zdradzie się zagoiła.Ale nigdy Was nie zaakceptuję i tego co robicie,jak można zniszczyć komuś małżeństwo,wpieprzać się w czyjeś życie??Wyobraziłaś sobie chociaż raz w życiu co byś czuła jakby ten ,którego kochasz,ten jedyny,ten który wydawałoby ci się ,że świata poza toba nie widzi ,bo przeciez kocha,nagle odchodzi z kochanką??Zostawia Cię całkiem samą z myślą co ona takiego miała czego ty nie masz,zostawia Cię z zawalonym Twoim światem,w którym juz nie widzisz sensu żeby istnieć.I zanim zaczniesz pieprzyć takie głupoty jak tutaj POMYŚL jakby to było gdyby to Ciebie spotkało.

Trzeba kochać , rozumieć, rozmawiać, dbać , pielęgnować,cieszyć się i wiele wiele innych rzeczy aby związek był trwały i szczesliwy.Czesto o tym zapominamy.I wiem że jeśli się to robi to nic i nikt ni e zagraża takiemu związkowi.To tak jak roślinka którą trzeba pielęgnowac aby wydała kwiat i owoc.Ja o tym pamiętam i każdy dzień naszego wspólnego życia jest lepszy niz poprzedni.Twoje prorocze przepowiednie się nie sprawdzą ,chociaż będziesz się o to modliła.Nie jedno przeszliśmy i jeszcze nie jedno przed nami, ale wszystko to nas wzmacnia i utwierdza w przekonaniu że dobra była nasza decyzja. KOCHANKI WALCZCIE O SWOJĄ MIŁOŚĆ NIECH WAS NIE ZRAŻAJĄ WYPOWIEDZI TAKIE JAK POWYŻEJ.TO WYRAZ ZŁOŚCI BO TYLKO TAK POTRAFIĄ WYLAĆ NA NAS TO CO W NICH SIEDZI.SĄ BEZRADNE I NIESZCZĘŚLIWE.ALE SKORO NIE POTRAFIŁY ZADBAĆ O SWOJE ZWIĄZKI TO CÓŻ INNEGO IM POZOSTAŁO.PISZĄ WSZĘDZIE NA WSZYSTKICH FORACH CHCĄ DOKOPAC INNYM A SKUTEK JEST TAKI ŻE SĄ JESZCZE BARDZIEJ ZAJADŁE I OPRYSKLIWE. Moja historia i tak dowodzi że jeżeli jest milość to wszystko jest możliwe!!!!!!

A noże tak pieprzone suki znalejść sobie własnego chłopa,a nie cudzych zabierać,kurwiszony jebane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pewnie nikt ich niechce,raz ruchnie i tyle,szmaty!!!!!!!!!!!

to tylko blad statystyczny a najprawdopodobniej i tak cie zdradzi bo dlaczego zyl przez 4 lata z zona i ja zdradzal

do już nie kochanki \"Ale teraz triumfuje a te wszystkie sflustrowane żony niech spadają\" - nie jestem byłą żoną, nie jestem kochanką, ale gdy czytam coś takiego, to się zastanawiam co w tych ludziach siedzi takiego, że stają się głupi, ślepi i głusi. I współczuję bardziej Tobie niż tej byłej żonie. Ona mam nadzieję jakoś się otrząśnie i podniesie, ale przed Tobą całe życie, obyś pustaku nie musiała kiedyś zacząć używać uczuć i emocji - tych prawdziwych, nawet nie wspominam o empatii, bo to pojęcie dla takich osobników jak Ty obce. Nie życzę Ci źle, bo nie życzę źle nawet ludziom, którzy mnie skrzywdzili w jakiś sposób w życiu, ale nie lubię takich prymitywnych prostaków jak Ty. Z czego Ty się cieszysz, czym się chełpisz???

ale też zareagowałam wewnętrznie negatywnie na Twój wpis, rozumiem miłość, nowe życie, nieudany związek, ale skąd u Ciebie tyle nienawiści do jego byłej żony To Jego sprawa, nie Twoja, to im nie wyszło, oni zaniedbali swój związek dlaczego więc tak reagujesz na byłą żonę zamiast cieszyć się swoim szczęściem Ty odracasz się cały czas i plujesz na byłą, to rzeczywiście smutne i takie wredne

Zarzucasz byłym zonom że wchodzą na topik i jadza.Nie jesteś lepsza .Triumfujesz ,chełpisz się zdobyciem kochanka 'na zawsze"Traktujesz miłość w kategorii wojny .Może i bitwę wygrałaś ,ale to jeszcze nie cała wojna .Piszesz,będziemy sie kochać .Skad ta pewnosc ?Naprawdę jesteś to w stanie zagwarantować ?Dwa lata po ślubie a ty taka przekonana ,że to miłość do grobowej deski .Napisz to za piecdziesiąt lat ,wtedy uwierzę :)

Śmiać mi się chce ja czytam "złodziejki cudzych mężów", "włazicie w butach w cudze związki" Otrząsnijcie się pierdoły jedne!! Ukradła cudzego męża??? Taaaaa w nocy w kominiarce wlazła do łóżka w dumiakach i wywaliła żone za drzwi!! I on taki bidula nie zauważył nawet!! Zonki wspaniałe idzcie może pilnować swoich mężów przed złodziejkami zamiast tu przesiadywać zajrzyj do garów czy zupa nie za słona! Śmieszne jestście w tych swoich poglądach.

Aż tyle złych emocji w was jest? Ależ obelg się wylało.Gratuluję ,ale czego można oczekiwać ? Jad,złość i oto właśnie objawiła się prawdziwa żona ,zdradzona lub obawiająca się o swój związek.Broniąca swojego ogniska domowego,szkoda tylko że w taki sposób umiecie dbać o swoje związki:) Ja nie musiał am walczyć o tę miłość .Mam ją bez forteli ,gróźb, szantaży, płaczu. Nie wiem co przyniesie los :) Ale wy macie się za czarodziejki chyba taką przyszłość mi wróżąc. A co sobie wywróżyłyście? Lejcie swój jad dalej wszędzie tam gdzie możecie jeżeli jest to sposób na cudowne związki to pogratulować Bawcie się dobrze Ja dalej będę pielęgnować nasza miłość niech rozkwita codziennie coraz bardziej i bardziej I będę budzić się codziennie z uśmiechem na twarzy i uczuciem spełnienia Papa :)

pamiętaj kurwo kto z mieczem wojuje ten od miecza ginie,sama krecisz tu wir butna suko,jesteś wciązy i takie glupoty wypisujesz ale to się kiedyś obróci przeciwko tobie....HUJ CI W DUPE SZMATO JEBANA

Ta wypowiedź powyżej to właśnie potwierdzenie moich słow :)

a nie dziewczynkę. Bo jeszcze się napłaczesz z jej powodu, gdy taka osoba twojego pokroju zniszczy jej zycie. Takie pustaki jak ty szkolą tu dziewczyny, że lepiej byc dziwką niż przyzwoitą osobą.

rozumiem , że babusie zapyziały sama zdradzałaś i teraz miecz sprawiedliwości i ciebie dotknął. Idźcie stad krnąbrne baby na wasze forum gdzie płaczecie i stękacie nad swoimi misiami pysiami. Wybaczyłaś misiowi zdrade bo do roboty dupy sie nie chciało ruszyć WON!!

Więc czego tu szukasz w tym moralnym bagnie!?? Ale mi dziś na nerwy działacie