jak poradzic sobie z takim chlowpakiem,

jakim ?

ktory uwaza ze nie jestem w niczym wystarczajaco dobra, mam zla szkole beznadziejna prace i nic nie umie. wkurwia mnie to niesamowicie ale jakos nie potrafie go rzucic a wykancza mnie psychicznie

kurde gdybym tylko umiala z nim zerwac i kopnac go w dupe :o

jestem łagodna i dużo wybaczam, ale tego bym nie wybaczyła. to CHORE.

swiadomosc ze nikogo jie bede miala,. Tak to jest dla mnie czuly,kochany ale jak rozmowa na powazne tematy to uwaza mnie za debilke ktora nie ma nigdy racji, ktira nic nie wie. a on to niby kurwa najmadrzejszy :o

kup sobie książkę o rzucaniu facetów

będziesz miała. nie da się żyć z kimś kto ciągle wytyka, że coś robisz nie tak. mój tata jest taki i do tej pory zdarza mi się płakać jak przyjeżdża. to zrobiłaś źle, tu jest nie posprzątane, masz słabą ocenę z egzaminu, masz za mało zajęć, dlaczego nie studiujesz 2 kierunku już, nie znajdziesz pracy, gdzie masz zrobione prawko... jedno jego zdanie i czuję się jak totalne 0. ale poza tym jest dobrym ojcem i gdyby nie on, nie byłoby mnie. tyle że faceta takiego nie chcę, nawet gdyby wszystko inne było w nim doskonałe.

A rozmawialas z nim na powaznie ??? Jesli orpocz tego jest ok, a Tobie na nim bardzo zalezy (mimo wszystko) to moze postaraj sie mu przekazac to co czujesz ... Chocby nawet to ze...- sprawia Ci przykrosc , ze zle sie czujesz gdy wciaz dogaduje Ci na temat Twojego obecnego zycia , czynnosci.Powiedz mu, ze czujesz sie zle z tym, ze traktuje Cie jako gorsza , a nie rowna sobie osobe. Mozesz mu tez dac do zrozumiena, ze boli Cie to do tego stopnia, ze moze jestes niespelniona dla niego ( skoro mu to przeszkadza) i powienien moze znalesc sobie kobiete , ktora spelni jego kryteria, i bedzie dorownywac jemu :) jesli wogole nie tylko twierdzi, ale i jest ambitny i ma smialosc w moze delikaqtniejszy , ale rownie biolesny sposob poznizac osobe sobie bliska.

juz nie raz byla o to klotnia, ale do niego nic nie dochodzi, niedawno znalazlam prace po dlugim szukaniu to zamiast cieszyc sie ze mna mowi ze powinnam znalesc lepsza bo ta nie jest na caly etat. najlepsze jest to ze ani go nie kocham, ani mi za bardzo nie zalezy, ale nie chce byc sama.

mocno jębnięta jesteś sorry, ale ktos musi Ci to powiedzieć

yhym to pomysl w sosob, ze moze czeka na Ciebie ktos leszy , ktory bedzie Cie wspierac i wslnie rozwiazywac Twoje i swoje problemy ,a nie krytykowac Ci rzy kazdej napotkanej sytuacji.Moze Ten u Gory kieruje Ci na odpowiednia droge . I pokaz facetowi, krtory jest takpewny siebie i uwaza Ci za zero, ze bez niego ojdziesz dalej :) i ze nie ejst tak jak sobie mysli. Pokaz, ze potrafisz i dasz sobie rade, i ze moszesz miec kogos innego :) Bo on jest wlansie zbyt ewny siebie. A jesli mielibyscie byc razem to i tak bedziecie . Musisz zaczac sznowac, swoja osobe i swoje zycie, i daj mu to zobaczyc moze w tedy on Cie doceni. hmmm Moze to mezczyzna niedowartosciowany, ktory pragnie Ci zdominowac bo to dodaje mu meskosci lubi rzadzic ,- nie wiem, ale skoro on jest z Toba to napewno moze byc takich wielu , ktorzy zastaia jego miejsce :*