czy musiała któraś z was odstawić malutkie dzieco od piersi?

moja ma 2 mce nie mam mleka az żal sie robi bo ona taka maleńka , pije szałwię na całkowity zanik

ja corke odstawilam juz po miesiącu,zjadlam cos co jej zaszkodzilo,mała cierpiala przez kilka dni i przeszlam na mleko modyfikowane a syna w drugim tygodniu zycia poniewaz dostal silnej zoltaczki,pozniej zapalenia pluc i przelezal 2 tygodnie w szpitalu i nie bylo mozliwe karmienie piersią w tych warunkach.Dzieci maja w tej chwili po kilkanascie lat,zadko chorują,nawet na zwykle przeziębienia:)

i mówisz ze jest ok? to super. niestety nie wszystkie moga karmić

Core przestalam karmic po 10 dniach, synka po 3 tygodniach. Nawracajace sie zapalenia piersi, mówia ze mam "wadliwe" piersi, tzn zbyt waskei kanaliki mlekowe i ze co chwila bedzie mi sie nawracac a to wykancza, gorączka 40st itd. Zal mi bylo, u syna walczylam o to karmienie ale nei dalam rady... Teraz sa na bebiko i dobrze sie rozwijaja, choruja normalnei, nie sa jaacys malo uodpornieni, wrecz slyszalam ze dziecko musi chorowac aby uklad immunologiczny uczyl sie bronic przed chorobami

kiedys podawano dzieciom mleko prosto od krowy i nikt nie umarł

tylkokiedys mleko od krowy bylo tez inne, teraz jest w kartonikach ;) No ale wiadomo ze te modyfikowane sa zdrowe, czasami sie zastanawiam sie czy nei zdrowsze, bo skoro matka czasami cos zje co moze dziecku zaszkdozic, albo np nie odzywia sie tak super zdrowo to czy ma w tym swoim mleku tyle wartosci odzywczych co mleko zmodyfikowane

no własnie a ja sobie lubie jeść niezdrowo:P

Ja musiałam odstawić z dnia na dzień dziecko od piersi gdyż musiałam wziąć silny antybiotyk na zapalenie piersi , chciała bym go dalej karmić piersią ale musze najpierw wyzdrowieć Jeżeli chodzi o mleko modyfikowane to jak już niema innego wyjścia to trzeba karmic tym mlekiem Ale najlepsze i najzdrowsze mleko to mleko matki zresztą dziecku jest najlepiej przy piersi dziecko jest w 7 niebie nic mu więcej nie potrzeba :)

Ja odstawiłam szybko, bo wyłam z bólu. Piersi miałam większe od główki dziecka.. Takie ogromne napompowane balony.. jakieś zastoje się porobiły, musiałam masować, odciągać.. brodawki pokrwawione.. ryczałam przy karmieniu (już w szpitalu).. Babka-doradca laktacyjny- próbowała coś pomóc, ale nie wyszło. Najpierw piersi były wielkie, twarde.. potem się zmniejsyzły ,były miękkie.. mały protestował... Chyba 8 dnia dostał mm. Potem dawałam mu trochę cyca i trochę mm. Odstawiłam go od piersi ,a mleko mu odciągałam i dawałam w butelce.. Raz swoje, raz mm.. ale to mnie wkurzaało.. W ogóle źle się czułam psychicznie.. ciągle płakałąm, wszysyko mnie wkurzało. więc przestałam raz, dwa odciągać... i dawłam tylko mm. Szybko wprowadzałam nowe pokarmy, dziecko poznawało różne smaki, bez jakiś tam ceregieli.. Teraz ma rok i lubi wszystko (tzn. mięso, gotowane i surowe warzywa, pieczywo jasne i ciemne, nabiał, wodę, soki-kupne i domowe-, herbatkę hipp z torebki, różne owoce, deserki owocowe). Lubi i kwaśne i słodkie, gorzkie.. zjada normalne zupy itp. Więc mu podanie mleka mm wyszło na dobre.

zmień lekarza i zmień antybiotyk

05.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość Ja odstawiłam szybko, bo wyłam z bólu. Piersi miałam większe od główki dziecka.. Takie ogromne napompowane balony.. jakieś zastoje się porobiły, musiałam masować, odciągać.. brodawki pokrwawione.. ryczałam przy karmieniu (już w szpitalu).. Babka-doradca laktacyjny- próbowała coś pomóc, ale nie wyszło. Najpierw piersi były wielkie, twarde.. potem się zmniejsyzły ,były miękkie.. mały protestował... Chyba 8 dnia dostał mm. Potem dawałam mu trochę cyca i trochę mm. Odstawiłam go od piersi ,a mleko mu odciągałam i dawałam w butelce.. Raz swoje, raz mm.. ale to mnie wkurzaało.. W ogóle źle się czułam psychicznie.. ciągle płakałąm, wszysyko mnie wkurzało. więc przestałam raz, dwa odciągać... i dawłam tylko mm. Szybko wprowadzałam nowe pokarmy, dziecko poznawało różne smaki, bez jakiś tam ceregieli.. Teraz ma rok i lubi wszystko (tzn. mięso, gotowane i surowe warzywa, pieczywo jasne i ciemne, nabiał, wodę, soki-kupne i domowe-, herbatkę hipp z torebki, różne owoce, deserki owocowe). Lubi i kwaśne i słodkie, gorzkie.. zjada normalne zupy itp. Więc mu podanie mleka mm wyszło na dobre. ccccc ale się uśmiałam a co ma mm do preferencji smakowych dziecka? Młodszemu rozszerzałam dietę po 5 miesiącu i moje prawie 2 letnie dziecko na mleku z piersi lubi wszystko, starsze krótko karmione było niejadkiem przez 10 lat.

tez szybko odstawilam malego, nie moglam nic jesc, same chude potrawy , zjadlam cos smazonego byl placz, cos pieczonego byl placz, cos slodkiego byl placz i tak w kolko wiecznie kolki i placz, w dwa miesiace schudlam 16 kilo, w dodoatko szalu tez nie bylo w moich piersiach i i tak pediatra kazala mi dokarmiac, az wkoncu przeszlam na mm i jest swiety spokoj, dziecko zadowolone jak wkoncu wypoczeta, teraz zaczynamy rozszerzac diete :) i tak znajada sie zaraz tutaj mamusie ktore napisza ze bylo walczyc, bylo siedziec z dzieckiem przy piersi 24 na dobe i pobudzac laktacje :)