Moja siostra chyba jest w ciąży, którą ukrywa. Jak to sprawdzić???

Moja siostra prawdopodobnie ukrywa ciążę. Zawsze otwarta, towarzyska i dość mocno zżyta z rodziną, (choć w intymnych sprawach, nigdy nie była zbyt wylewna). Od jakiegoś czasu, mocno się wycofała. Unika kontaku ze znajomymi, z nami, zamyka się u siebie w pokoju (nawet podczas uroczystości rodzinnych). Przytyła. Urosły jej piersi i brzuch. :-O Próby podejmowania rozmowy, natychmiast urywa stanowczym "nie jestem w ciąży" i najczęściej obrażając się, wychodzi do swojego pokoju. Co można zrobić i jak upewnić się, czy jest w ciąży? Martwię się o nią.

Mamy dość surowego ojca i wydaje mi się, że przez to właśnie, ona boi się przyznać do ewentualnej ciąży:-O

nie krzycz na nią!!!porozmawiaj z nią,powiedz :cokolwiek będzie ,będę z tobą

Ile ma lat Twoja siostra? Może jakoś po podpaskach czy tampon da się wywnioskować, czy ubywa ich w łazience, czy kupuje?

ile siostra ma lat?

Zbyt długo to sie tego ukryć nie da...

Pomyśl, może bierze leki antykoncepcyjne od których przytyła ? Albo po prostu ma ciche dni i podjada... A co do sprawdzenia czy jest w ciąży to nie wiem czy jest to możliwe... Będzie chciała to powie... takie jest moje zdanie, ale wracając do tematu: Spróbuj porozmawiać z siostrą, ile ona ma lat że się tak zachowuje, porozmawiajcie jak dorosłe kobiety, a co do waszego ojca i zapewne domowego reżimu(wiem coś o tym ;p) to nie należy się tym za bardzo przejmować, o prostu was kocha i się o was martwi :))

Będę się powtarzać, musisz z nią koniecznie porozmawiać. Może to nie jest ciąża, moze ona ma jakiś problem skoro tam unika wszystkich i zamyka sie w pokoju. Moze to przytycie to tylko Twoje zludzenie

zepsuj spłuczkę i przechwyć troszkę moczu i zbadaj testem

Siostra ma 20lat. Mimo że nie jest już małolatą z gimnazjum, która rzeczywiście może mieć powody do lęku nad wyznaniem prawdy o ciąży, to zachowuje się, jakby miała naście lat:-O Pracuje, ale wciąż mieszka z rodzicami. Myślę, że może przez wzgląd na wiedzę na temat taty podejścia do historii pt: "ciąża przed ślubem", zamknęła się w sobie i pomimo widocznych gołym okiem fizycznych symptomów ciąży, boi się przyznać i z nami o tym porozmawiać:-O

zapewnij ją, jak ktoś wyżej napisał, że zawsze może na ciebie liczyć cokolwiek by nie było, że pomożesz, nikomu nie powiesz. a wybór zostaw jej, może ona akurat NIE chce o tym wam mówić. to jej sprawa.

Pewnie wiesz, że rosnący brzuch w ciąży, wygląda inaczej niż osoby, która po prostu przytyła...więc różnie może być.

Właśnie, ktoś tu podsunął myśl, że może to efekt tabletek antykoncepcyjnych. Prawdę powiedziawszy, zupełnie nie wpadło mi to do głowy (być może dlatego, że u mnie skutek uboczny, tj. nadmierne przytycie, nie wystąpiło). Ona ma przecież inny organizm, więc wszystko możliwe. Z drugiej str., czy po nich, zamknęłaby się tak w sobie. Naprawdę dość dziwnie się zachowuje. :-O

NIE OCENIAJ ,WYSŁUCHAJ JĄ.JAK WŁAŚNIE W TEN SPOSÓB BĘDZIESZ SŁUCHAĆ TO SAMA SIĘ OTWORZY

Po tabletkach anty niektóre kobiety mają wahania nastroju, skłonności depresyjne...

Jadę dzisiaj do nich. Spróbuję badzo spokojnie, w cztery oczy z nią porozmawiać. Może się otworzy :( Bardzo bym tego chciała. Szkoda mi jej, bo widzę,jak coś ją bardzo dręczy i nie daje sobie z tym rady. Mam podejrzenia o ciążę, ale to, jak mówicie, może faktycznie być zupełnie inny temat.

a siostra ma stałego partnera ?

a dlaczego w ogóle myślę, że to własnie ciąża -dlatego że ona systematycznie tyje. Nie je ani mniej, ani więcej niż wcześniej, a piersi i brzuch jej rosną. Kiedy poobserwowałam ją w weekend, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że patrzę na ciężarną kobietę. Moi rodzice, również odnieśli takie wrażenie, ale nie dało się z nią porozmawiać:-O

że często ciezarnym odbija w pewnym tego slowa znaczeniu, wiec wszystko mozliwe

Ma partnera, ale ja go w sumie widziałam kilka razy, przelotem:-O

twoje podejrzenia nie sa bezpodstawne: znajoej corka tak sie zachowywala-i okazalo sie ze przez 7 mies.ukrywala ciaze. a to glupota. trzeba wziasc slub, cos zorganizowac,dziecinada to zachowabnie twojej siostry.

może dlatego, że ja z rodzicami nie mieszkam, to prawie go nie znam.

z tym slubem to malo zwieracze mi nie polecialy :D "trzeba wziasc slub" trzeba to sie rano wysrac....

sprawa....piszesz, ze zarabia sama na siebie.... ja w ciązy, też nie miałam ochoty z nikim o tym gadać, tak na mnie hormony działały i mnie wkurzały pytania który miesiąc, chłopiec czy dziewczynka, jak nazwiecie itp ja bym na siostrę na twoim miejscu nie naciskała.... raczej starała się jej pomóc jak najbardziej, jak przyjdzie czas to sam powie!

wlasnie , jak jest w ciazy to jest i juz, tym bardziej jak ja na to stac, ch.u.j. komus do tego

Ja wiem, że to żałośnie dziecinne, ale nie sposób z nią porozmawiać:-O Niby panna 20letnia, a zachowuje się, jakby była na etapie początków gimnazjum (nie obrażając gimnazjalistów). Podejrzenia o ciążę, są, ale przecież na siłę jej testu nikt nie zrobi, ani do ginekologa nie zawiezie, żeby się upewnić:-O

zrozum w koncu ze ciazy niektorym od hormonow odie..rdala i tyle

:-( a ty uczepiłas się tej ciąży :-O spytaj ją czy była u lekarza

.....najlepiej ...umów sie z moherowymi...i zawleczcie ją do koscioła.Niech sie wyspowiada..A co!! W koncu musi wam powiedziec.Bo to w koncu nie jej sprawa......... Albo zrób z tego aferę na cała wieś.......ale sie będzie działo:D:D:D

JESZCZE RAZ CI NAPISZĘ -O NIC NIE PYTAJ,POWIEDZ ŻE W KAŻDEJ SYTUACJI MOŻE NA CIEBIE LICZYĆ I ZOSTAW JĄ SAMĄ