o 17 ON przychodzi jak sie powsztrymać...

jak mam być silna, jak mam się znów do niego nie kleić? Na dziś mialam fajne plany jednak szlag mnie trafił i jak zwykle zadzwoniłam do niego, zeby wpadl na kawe, ok, on przyjdzie a ja wiem ze znow bede z soebie robic idiotke..jak wytrzymac, jak byc silna ...pomozcie, szybko!!!!

relax take it easy.....

heh..to masz problem no ;)

no mam mam;) niby jestem silna kobietka, a on tak na mnie dziala , ze.... i wiem ze nie umiem być twarda, a musze!!!!!

a czemu nie mozesz ulec?

pierdolnij go młotkiem, przestraszy się a Ty pokażesz jaka mozesz byc silna.........ehhhh czy trudno zrozumiec ludziom że MAJĄ BYĆ SOBĄ!!!nawet jak super wspaniały facet przychodzi na kawę:P

Bo juz zbyt wiele razy uleglam, bo wiem ze nie mozemy byc razem, bo wiem, ze robie glupoty, bo wiem, ze on w jakiś sposob manipuluje mna....

a to niedobrze, ze Toba manipuluje. tez kiedys spotykalam sie z pewnym mlodym czlowiekiem:P, ktory dzialal na mnie jakos niezdrowo, nie bylam przy nim soba, zachowywalam sie jak idiotka, bo balam sie byc soba:O zakonczylam to, w sumie z innego powodu, ale zakonczylam.

nie, nie jestem kochanka..jeszcze na szczescie.. to jest chory uklad, oboje siebie potrzebujemy w jakis sposob, ale nie wiem z jakiego powodu to co robić dziwczyny, godz 17 już tuż tuż;/

iść do kibelka i się opróżnić:P normalnie jak tak będziesz się stresowac to się przy nim zesrasz:P:P:P

cebuli i fasolki po bret.;) nie bedziesz myslec o bzdurach gdy przyjdzie

trzymaj myche w gaciach i jej nie wypuszczaj:D z "dziwnych ukladow" nie wychodzi nic dobrego. pozdro.

znow przegralam:(

masz slaba silna wole kobito

w jakim sensie przegralas? nie bylas soba, czy nie pochamowalas pozadania?

kieeeedyś spotykałam się z facetem, który jak na chłodno myślałam nad nim był nieatrakcyjny, głupi i niewykształcony, i obiecywałam sobie, że przy kolejnym spotkaniu się nie dam, będę twarda i dam sobie spokój, tylko mu wyjaśnię, że nic z tego i.... kończyło się jak zwykle orgazmem, jednym albo kilkoma.... po prostu miał w sobie coś takiego, że nie potrafiłam odmówić, a kochankiem był naprawdę dobrym....

heh a teraz za tym tęsknisz::P:P