Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona M

Psychologia. Czy mam jeszcze szanse?

Polecane posty

Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodies
a wy wszyscy tę psychologię tak żałośnie postrzegacie, pewnie przez pryzmat psychologii społecznej. teraz jest od cholery specjalizacji, chociażby neurokogniwistyka, na którą jest zapotrzebowanie. a już łącząc psychologię z językiem, ewentualnie wziął psychologię w języku angielskim to naprawdę można się nieźle potem dorobić. dróg jest wiele, zrobić kurs psychoterapii i dodatkowy zarobek. trzeba mieć tylko trochę pomysłu na siebie. a co do autorki, jeśli jesteś ścisłowcem to lepiej idź tam, gdzie szukają ścisłowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychoterapia to
chyba nie jest w pl prawie - tylko w usa maja takie gabinety :) Kongwinicośtam - proszę Cię to sa nawet takie studia a'la filozofia....gdzie masz to zapotrzebowanie ? Pokaz oferty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodies
do osoby wyżej. chyba nie wiesz o czym mówisz, kogniwistyka a neurokogniwistyka to dwie różne rzeczy, najpierw się dowiedz w czym rzecz, a później udzielaj. podobnie w kwestii psychoterapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychoterapia to
To proszę wytłumacz mi. Nie widziałem nigdy pracy dla kongwi...nawet tego napisać nie umiem ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodies
neurokogniwistyka, kurna, a nie kogniwistyka! to nie żadna filozofia, a nauka o mózgu, neuronach i układzie nerwowym, mówiąc ogólnikowo. bardziej związana z przedmiotami ścisłymi, aniżeli humanem. dobierasz do niej bloki specjalnościowe obejmujęce elektrofizjologię, neuroobrazowanie, neuropsychologię czy chociażby naukę o mięśniach, którą później wykorzystujesz dalej. pracę masz wszędzie, zaczynając od szczebli naukowo-badawczych, a kończąc na bankowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychoterapia to
no ale nie masz uprawnien lekarskich ? Wiec, gdzie mozesz realnie podjac prace? Pytam powaznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodies
a co mają uprawnienia lekarskie do tego? żaden psycholog nie ma uprawnień lekarskich, bo żaden psycholog nie jest lekarzem. kończysz studia, możesz pracować jako zwykły psycholog albo neurokogniwista. gdzie masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychoterapia to
No to raczej mało ofert. Moja kuzynka jest prawie już dr psychologii i tylko w szkole ma zajecia na pol etatu....hr to ciężko...doświadczenia chcą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodies
ofert może i mało, bo się trzeba inwencją twórczą i desperacją wykazać. mam znajomych po kilku różnych specjalizacjach z psychologii, każdy ma pracę, lepiej czy gorzej płatną, nieważne, są zawody z gorszymi perspektywami. ale jak ktoś kończy tylko i wyłącznie psychologię bez żadnych dodatkowych kursów to na kokosy nie ma co liczyć. już nie wspomnę o tym, że praca w zawodzie w tych czasach to naprawdę rzadkość. ja na szczęście nie miałam takich problemów jak autorka, także życzę jej powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
Ech jak ja bym chciala miec takie problemy jak wybór studiów (ktore sa bezsensu)....kolejna nastolatka myslac ze studia to cos waznego. I potem tylko sie zawiedzie...odpusc sobie t apsychologie...szkoda nerwow i czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie-psycholożka
matematyka ma się do psychologii tak jak polski do fizyki? - hahaha - masz chyba średnie pojęcie o psychologii. Ale fakt - nie warto tego studiować jako głównego kierunku, jeśli już to jako drugi kierunek. Marne szanse na pracę, szybko przestaje "pociągać". Wiem co mówię, sama studiuję psychologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziewuszka
kochana jestem w 3 lo na profilu psychologiczno-pedagogiucznym zastanów się dobrze bo psychologia nie jest tak łątwa jak się wydaję. Ja już z niej zrezygnowałam. Po za tym dużo ludzi się wybiera na ten kierunek, więc jest przesyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×