Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość po prostu kasia

Nudności w ciąży, dosłownie cały dzień

Polecane posty

Gość po prostu kasia

Cześć dzieewczyny, jestem w 7 tygodniu ciązy i kilka dni temu pojwiły mi się nudności. Nie są to jednak momenty z rana lub wieczorem, ale właściwie caly dzień jest mi niedobrze. Kiedy coś zjem, to na godzinkę mam spokój, a potem znowu. Nie biegam do ubikacji, aż tak mnie nie ciągnie, ale jednak ciągle jest mi mdło. Czy któraś z Was też ma lub miała takie rzeczy całymi dniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość asia
Hej jestem w drugiej ciąży. W pierwszej miałam nudnosci i sporadycznie wymiotowalam. Teraz nudnosci są od rana do wieczora częściej wymiotuje i jestem potwornie zmęczona. Chodzę do pracy i ciągle patrze na zegarek ile do końca. Żal mi dziecka i męża bo wiem ze ich zaniedbuje ale po prostu nie mam sił. Na widok imbiru tez mnie mili. Przeszkadzają mi wszystkie zapachy od płynu do prania do odświeżacze powietrza przez wszystkie antyperspiranty. Dziwnie juz na mnie patrzą w pracy. Chodzę spać o 20. Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi pomagala cola. Wtedy mi sie odbilo troche i mialam troche luzu. Ale generalnie mialam codzienne mdlosci przez jakis miesiac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bywa... Ja tak miałam dwie z trzech ciąż.... W aptece jest coś takiego jak Mamarin... To suplement bez recepty dla kobiet w ciąży na nudności i zmęczenie.... Ja biorąc Max dawkę jakoś dawałam radę.... Często nie mają tego w aptece, poproś o zamówienie... Koszt to jakieś 15 zł, warto sprawdzić może wam pomoże.... No a jak to nie pomoże to zawsze są też prochy na receptę trzeba tylko iść do ginekologa.... I tak dla pocieszenia, to mija zazwyczaj koło 15 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje. Ja mialam niezle jazdy bo wymiotowalam z 15 razy w ciagu dnia. I tak do 12 tygodnia. Moglam jesc jedynie banany i ziemniaki. Troszke pomagalo mi popijanie malutkimi lyczkami soku grejfrutowego . cala reszta szla zpowrotem. Jedynie w nocy jesli spalam to bylo ok ale jak sie tylko przebudzilam i usiadlam na lozku odraxu bieglam do lazienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak mialam od 7go tygodnia ciazy. Teraz jestem w 27 i nie pociesze Cie, bo dalej latam do kibelka :/ Lekarz przepisal mi tabletki przeciwwymiotne, ale mi jakos specjalnie nie pomogly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatefo ja na zwolnieniu//rzygam leze i spie nie wstala bym rano wogole...albo zemdlala w autobusie i ten bol glowy .tez macie?/potwornyinienawidze zapachu i widoku miesa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhahsh
Jestem w 4 tygodniu ciąży 3 dni temu pojawiły się lekkie mdłości ale trwały z 15 min później kolejny dzień tylko wieczorem myślałam że jestem głodna zjadłam i tylko na pół godziny pomogło. Dziś katastrofa od rana do 18 myślałam że umrę stan podgoraczkowy 37. Ból głowy mdłości jak cholera zero apetytu brak siły żeby iść się umyć ale od 19h się uspokoilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak miałam z tym że nie wymiotowalam ale cały dzień miałam odruch wymiotny i z milion razy do wc biegłym bo myślałam że to juz....w pracy więcej w wc siedziałam niż przy biurku . Zylam w ciaglym stresie :/ gin zapisał mi czopki ktorym podaje się pacjentom po operacjach aby nie wymiotowali po narkozie No to pomogło. Ale jak przestałam brać to od Nowa było gdzieś do 17 tygodnia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jontka
no coś Ty, aż tak długo Cie trzymało? Masakra jakaś. U mnie sie dopiero zaczyna ale już jestem przerażona bo czuje sie koszmarnie i boje sie troche że to sie może ciągnąć przez kilka miesiecy :/. Jestem na L4, nie moge nawet za bardzo wyjść z domu, bo ledwo w ogóle stoje na nogach. Jest mi tak niedobrze że najchetniej cały dzien siedziałabym w toalecie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Kobietki: Pierwsza ciąża: wymioty o jakich pojęcia nie miałam, że aż tak można, wszędzie mnie łapało, już nawet nie zwracałam uwagi, że wymiotuję na ulicy do śmietnika. Pierwsze cztery miesiące schudłam zamiast przytyć. Niedobrze całe dnie i noce, wymioty też całe dnie, drażliwość na zapachy, senność, wyczerpanie. I tak do 5 miesiąca, później zaczęło odpuszczać, powoli, w 7 miesiącu było to do zniesienia, i w 9 miesiącu zwymiotowałam tylko raz... Druga ciąża: wymioty o jakich pojęcie miałam bo przeszłam w pierwszej ciąży, często jadąc do pracy wysiadałam po drodze żeby zwymiotować gdzieś na przystanku do śmietnika lub posiedzieć i przeczekać, torebki woziłam ze sobą, więc w samochodzie wymiotowałam przy mężu już bez wysiadania. Przez pierwsze 3 miesiące nie byłam w stanie otworzyć lodówki, bo miałam wrażenie, że śmierdzi z niej niebotycznie (wcale tak nie było, tylko zapachy mnie drażniły, a przecież mąż i syna otwierali i mówili że nie śmierdzi). W 4 miesiącu skończyły się wymioty gdzie popadnie, zaczęła się zgaga, o zgrozo, pali, mam refluks. A tak ogólnie to juz 7 miesiąc a ja dalej jestem senna, wyczerpana, ale u mnie też tarczyca jest tego powodem... Jestem na zwolnieniu bo ciąża też zagrozona, śpię, odpoczywam, biorę luteinę na podtrzymanie ciąży, leki na tarczycę, biorę renni na zgagę i tyle, trzeba swoje przejść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opaski taniej kupisz na stacjach benzynowych, w aptece kosztują 2 razy więcej. Niestety mi nie pomogły:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mdłości miałam aż do piątego miesiąca. Na szczęście lekarz przepisał mi tabletki i wymiotowalam tylko kilka razy. Koleżanka niestety wymiotowala do samego końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ewe
Czesc, jestem w 7 tygodniu mam mdlosci calymi dniami plus wrazliwosc na zapachy. Dodatkowo nabawilam sie przeziebienia i mam straszny kaszel. Poradzicie cos? Mleko z czosnkiem i syrop z cebuki nie dziala.. jestem zmeczona caly czas. Pozdrawiam wszystkie zmeczone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie przyszłe mamy i łączę się w "mdłościach" :) U mnie mdłości zaczęły się równo od 6 - go tygodnia i trwają do dzisiaj, czyli do 12 - go tygodnia. Ani razu nie zwymiotowałam ,ale muli mnie całymi dniami...no czasami mam fory gdy z rana mam spokój ale żeby nie było za wesoło to już około południa znowu się pojawia znajome uczucie i nasila się w miarę upływu czasu aż do późnego wieczora, kiedy kładę się spać. Jedyny plus to taki, że chodzę spać wcześniej niż zwykle, czyli przed 22, żeby zapomnieć. Na myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze, staram się mimo to jeść, ale tylko te rzeczy, na których myśl nie wykręca mnie w "drugą stronę"..........Trzymam się myśli,że może lada moment ustąpi, jak tylko rozpocznie się II trymestr. Mimo wszystko staram się jeść (chociaż 2 razy dziennie) ale niestety po jedzeniu cierpię.... Pozdrawiam P.S. może zna ktoś jakieś domowe metody walki "z tym naszym wrogiem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wycienczona
Cześć dziewczyny jestem w 8 tygodniu od trzech tyg mdłości 24h na dobe i wymioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi pomagały (trochę) grejpfruty i albo sok grejpfrutowy. Podobno niektórym pomaga imbir. Do picia - zimna zielona herbata bez cukru. Ale to prawda, że było ciężko. Nie wiem, dlaczego mdłości nazywa się "porannymi". Są całodobowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie. Określenie "poranne mdłości" są wielką ściemą. Ja miałam 24 godziny na dobę. Całe szczęście, że trwały tylko miesiąc. Od 5tc do 9. Dzień, w którym mi to przeszlo był jednym z najszczęśliwszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evanser
to jest zależne od organizmu i od tego jak przyjmujesz jedzenie. ja np. mialam straszne nudnosci bo nie mialam odpowiedniej diety. koniec koncow zdecydowalam sie na skorzytsanie z przepisow z tej strony http://pregna.com.pl/przepisy-kulinarne i polepszylo mi sie diametralnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedzie dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Kobietki! Ja jestem w 5 tyg ciąży i tez caly dzien nudności jak przy pierwszej ciazy i ciągłe zawroty glowy... Najgorzej przy jezdze samochodem nawet jak to trwa 5 minut! Tragedia... jedynym sposobem na pozbycie sie tych nudności było jedzenie lodów... no ale ile mozna... próbowałam pić mięte ale na dlugo nie pomagało, imbir tez ewentulanie migdaly ale tez na krótko... heh juz nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadmierne nudności są spowodowane brakiem wit B6 w organizmie. Kup sobie MagneB6 i łykaj. Ja jeszcze przed ciążą łykałam magnez z b6 i miałam łagodne mdłości. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 6tc i mam też od jakiś 4 dni całymi dniami nudności. Raz tylko wymiotowalam. Ale mdli mnie od rana do wieczora. Nie mogę nic jeść bo na samą myśl zbiera mnie na wymioty. Leżę cały czas bo jak tylko wstaje to mi się nasilają mdłości. Koszmar! A pierwszej ciąży prawie wcale mnie nie mdliło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie mdłości od rana do wieczora trzymały do końca 4 miesiąca, myślałam że umrę :/ troszkę pomagały sposoby typu migdały, tabletki z imbiru z apteki specjalne dla kobiet w ciąży. Gin mi też przepisał czopki bodajże torecan, ale jak o nich poczytałam to stwierdziłam ze wole się pomęczyć niż mieć później wyrzuty sumienia.. Schudłam 5 kilo przez te 4 mc. Jadłam praktycznie Banany, biszkopty i trochę chleba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w obu ciazach mialam mega mdłości, trwaly non stop i nic nie pomagalo :( w pierwszej ciazy 14 tygodni, w drugiej 19. Zdecydowanie przez to okresy ciazy byly dla mnie jednymi z gorszych w zyciu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny - podziwiam! Jak piszecie w 1szej ciąży a potem decydujecie się na 2gą...ja jestem w 8 tygodniu - od 2 tygodni mdli mnie non stop (na szczęście w nocy jest lepiej bo mogę spać) ale w tym momencie jestem na etapie, pierwsza ciąża i ostatnia....masakra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 2017 09 19
Cześć bidulki!To już 12 tydzień a ja dalej mam całodobowe mdłości i wymioty co rano. Dodatkowo doszły zaparcia, zgaga, mega osłabienie i problemy ze snem. Dzidzi się rozwija prawidłowo co jest dużym pocieszeniem. Po 6 tygodniach tej agonii (dodam, że muszę chodzić do pracy na 8h codziennie) już zaczyna mi brakować sił..Najgorsze są wieczory, nic nie mogę jeść i czuję się jakbym miała połączenie kaca z grypą....Niech mi ktoś tylko powie, że ciąża to nie choroba to nogi z du** powyrywam. Ja się w życiu nie czułam gorzej..Czekam na poród z niecierpliwością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.59 Kobito, czemu w takim stanie na zwolnienie nie pójdziesz? Pocieszę Cię, że już niedługo powinno Ci się polepszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was wszystkie☺ aktualnie 5 tydzień pierwszej ciąży. Nudności okropne od ponad tygodnia, do tej pory tylko mnie "ciągało", od wczoraj wymiotuję. Staram się jeść lekko, co 2h, jednak cały czas męczy mnie uczucie, jakbym była głodna. Podziwiam te, które doświadczając takich dolegliwości są w stanie pracować! Ja cały dzień leżę w łóżku... Nigdy nie miałam choroby lokomocyjnej, teraz nie wsiadam do auta bez torebki...boję się być kierowcą, bo czuje się, jakby mi brakowało którejś klepki, odruchy są opóźnione... Dziewczyny, czy próbowaliście stosować któryś z olejków naturalnych, np. Olejek miętowy? Albo krople zoladkowe? W ktorym tygodniu zdecydowaliscie o powiedzeniu rodzinie o ciazy? Pierwszy raz jesteśmy z mężem w takiej sytuacji, zastanawiam się czy mówić juz przyszlym dziadkom, czy tez wstrzymac sie jeszcze kilka tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 2017 09 19
Poszłam na tydzień zwolnienia, nie wytrzymałam. Zaczyna mi powoli przechodzić - całe szczęście choć tak teoretycznie miało być wszak to 14 tydzień. Zostało mega osłabienie ale z tym już idzie żyć. Do 13:14 my powiedzieliśmy po pierwszym USG ale tylko dziadkom, znajomi, współpracownicy lepiej żeby z tą wiedzą poczekali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×