Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kwiatowy Pajac

Kwiaty P

Polecane posty

Gość załamana i bez szans
jesli mnie pytałeś, to odpowiadam, że takiego jak Ty...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatowy Pajac
Widzisz..samo to ze to napisalas, moze oznacza, ze tamta osoba nie jest jednak "tą"? Rowniez jestes jestes bardzo ciekawą osobą ale, widzisz ja bym nigdy tak nie napisal. Chociaz, z drugiej strony, ponoć nie ma rzeczy niemozliwych. Moze w innym zyciu, innym swiecie, czasie i przestrzeni bedzie to mozliwe. W teraźniejszym swiecie niestety(a moze i stety) rządzą sie inne prawa. Widzisz, kazdą jedynka ma swoje 0.5. Zeby ta jedynka istniala to tych 0.5 musi byc razy dwa, a matematyki jeszcze nikt nie oszukał od kiedy ją odkryto. Jednym 0.5 jestem ja, a moje drugie 0.5 jest 550km ode mnie, w Wielkopolsce. Ale walcz, ja uwazam ze warto i to moja dewiza, nigdy mnie nie zawiodła. Po za tym, pamietaj, ze nie ma rzeczy nieskonczonych, a więc ta walka kiedys musi sie skonczyc, a skoro nigdy sie nie poddamy...to wynik moze byc tylko jeden : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd się biorą tacy inteligentni faceci , jakbyś dla mnie robił to co robisz dla swojej miłości nieba bym Ci uchyliła i cóż to za dziewczyna, która odrzuca twoje zaloty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boisz sie ze reakcja
to wyzej nie bylam ja :) ja nie chce innego tylko tego od czekoladek. inna opcja nie wchodzi w gre. jak komus sie daruje serce to nie szuka sie innej drogi. Nieraz niestety trzeba ze sceny zejsc i odpuscic. Facetowi jest duzo latwiej walczyc niz kobiecie. Sam wiesz jak wiekszosc takie kobiety spostrzega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatowy Pajac
Dziewczynka w twoim wieku, 18 letnia. Duzo mlodsza, ponad 6 lat. Widzisz jak to jest, akurat to co w nas wartosciowe, dostrzegaja ci na ktorych nam nie zalezy, Na tym polega cała zgrywka Boga, który siedzi na górze i bawi sie w najlepsze. Moze nie powinienem tak pisac bo jestem wierzący ale Bóg musi miec w tym jakis interes. Osoba o która sie staram nie jest dla innych osob jakas specjalnie atrakcyjna czy wyjątkowa, malo kto zwraca na nią uwage, ale niestety, kochać kogoś to znaczy dostrzegac w nim to, czego inni nie dostrzegają, a ja to dostrzegam i dlatego tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatowy Pajac
Wiem jak większosc postrzega, tylko czy warto sie tym przejmowac? Czym są jakies czcze gadania innych obojetnych nam osób, w porównaniu ze szczęsciem ktore mozemy osiagnąc robiąc to, co robimy i narazmy sie na takie opinie? Niczym. Zycie jest zbyt krotkie zeby brac pod uwage opinie innych, tym bardziej te zlosliwe i nietrafne, bezpodstawne. Na koniec to ty usiądzesz w wygodnym fotelu, w cieply sierpniowy wieczór i patrząc w zachod slonca kiedy wreszcie dopniesz swego, odsapniesz i a opinie innych będa interesowac cie tyle, co zesłoroczny snieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam chłopaka w wieku lat 19, rok starszy maatko ile to lasek na niego nie leciało, typu seks bomba, blondi, taka puściara,ale z nogami do nieba, ale jednym słowem atrakcyjna.. A on na partnerke wybrał mnie zwykłą dziewczynkę, mogę nawet posłać fotki i udowodnić, ze jestem przeciętną, bez zbytniego makijażu osóbką. On zauwazył we mnie coś czego one nie mają, może Ty ( powinnam się zwracać na pan, mam nadzieje ze wybaczysz :) ) po takim staraniu dostaniesz to czego chcesz życzę z całego serduszka. malutkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatowy Pajac
Ja wlasnie w niej tez widze to cos... Ale z tym Panem to juz przesada...:) Pamietam ze jak ją poznawalem to tak samo powiedziala jak ty teraz...."powinnam moze mowic Pan.?" Déjà vu normalnie...jak wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boisz sie ze reakcja
Gdybym przejmowala sie opinia ludzi, to bym nigdy nic w Jego kierunku nie zrobila. Jest jeszcze cos na przeszkodzie, do milosci nikogo mie zmusisz. Jesli sie pogubil w uczuciach, to moze wygram. Jesli nie kocha naprawde, to mimo, ze ja dam z siebie wszystko , to nie wygram. A tak z ciekawosci, moze jako facet mi rosjasnisz w glowie.Dlaczego facet, ktory odchodzi i zrywa kontakt, nie chce napisac " nie kocham cie" , mimo moich prosb? Po tych slowach ja milcze na wieki a on uwalnia sie od moich prob kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://s1.fothost.pl/upload/09/09/ed6644aa.jpg http://s1.fothost.pl/upload/09/09/982d6bce.jpg Nie walczyłam nigdy o konkretną osobę, chciałam miłosci, mam 18 lat, powiesz dziecko.. Ale jednak pragnęłam tego by ktoś obdarzył mnie prawdziwą miłością dostałam to. Mimo, że nie jestem atrakcyjna. Sama miłość do mnie przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boisz sie ze reakcja
Zagubiona juz tu byly Twoje fotki. Ty ładna dziewczynka jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatowy Pajac
Hmm, dziwne. Gdyby naprawde olał całkiem, poznal kogos nowego, to napisałby ze nie kocha bo nie interesowala by go juz przeszlosc. Druga opcja to taka, ze naprawde nie kocha ale nie ma odwagi ci tego powiedziec zeby cie nie dobić. Która z opcji by nie byla prawdziwa, to jest nieciekawa. Ale...jak zawsze :) , jest ta trzecia. Nadal kocha ale jest "coś" na przeszkodzie, a co to jest..to juz wlasnie twoje zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boisz sie ze reakcja
to po co wklejasz te foty? zreszta nie pierwszy raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatowy Pajac
PS: Zagubiona, bardzo ładny, miły Maluszek z ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wklejałam tu nigdy swoich fotek. Pierwszy raz w ogóle słyszę, ze tu były, a wkleiłam teraz żeby pokazać ze nie jestem typową chodzącą seks bombą, bo taką nie jestem i dzięki Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hah, to teraz Ty powiedziałeś coś co mówił mi on jak go poznałam, zwracał się do mnie maleńka, maluszku, to takie słodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatowy Pajac
"nie boisz sie ze reakcja" Napisalas cos bardzo waznego i chyba najgorszego. Ze nie mozna nikogo na sile do milosci zmusic. To prawda, nie mozna, ale mozna otworzyc (chocby na nowo) tej drugiej osobie oczy, ze jednak zrobila błąd, nie biorąc tego co zycie jej daje i tak naprawde, szczescie znajdzie tylko przy tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boisz sie ze reakcja
Pajac ja jednego nie rozumiem. bo gdyby to napisal, to wyslalaby mnie do diabla i mial spokoj ode mnie. Napisalam mu, zeby zabral mi te nadzieje jesli nie kocha. i doopa blada. Sam sie nie kontaktuje ale nie chce bym ja przestala , skoro nie reaguje na moja prosbe. Przy tym co zrobil, to mnie te slowa by juz nie zranily i on o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatowy Pajac
W takim razie cos musi byc na rzeczy. A moze on kogos ma i po prostu testuje, czy mu sie uda z kims innym? I nie chce ci odpisywac ze cie nie kocha, zeby nie palić mostów w razie gdyby mu nie wyszlo i chcialby wrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boisz sie ze reakcja
Pajac A jesli takich starajacych sie jest wiecej? brales to pod uwage? Oni tez nie sa bezwolni i moga nie czekac, az ktos im otworzy oczy. Moga tez sie o kogos starac i to nie musimy byc my :( Ja nie wiem czy on kogos ma. Gdyby ktos byl przy jego boku, odpuscilabym calkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja jestem głupiutka, widać, mało rozumiem z waszego w sumie dorosłego życia. Moje problemy patrząc na Wasze są niczym, życzę naprawdę Wam obojgu żebyście w końcu zdobyli to do czego tak dążycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boisz sie ze reakcja
Zagubiona Byly juz tu Twoje foty . Mam pamiec wzrokowa. Moe jakas nieprzychylna kolezanka wystawiala Cie do oceny. Wg mojej opini jestes ladna kobietka. Mlodosc, naturalnosc i subtelnosc to Twoje cechy wygladu. Nie przerabiaj sie na barbie ;) I niech trwa to co Ci daje szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie chciałabym taką być, nawet nie obracam się w takim towarzystwie, dziękuje Ci za słowa. A zdjęcia nie mam pojecia skąd się wzięły, nie mam wiele wrogów więc może moja pokręcona kuzynka która na siłę podnosi moje poczucie wartości, ale to już nie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatowy Pajac
Bralem to pod uwage, ze starających sie moze byc wiecej. Ale wiem, ze ja, musze zrobic wszystko, zrobic tak, zeby to wlasnie moje starania stanely na podium zwyciestwa, pokazac sie z jak najlepiej strony, zbadac kazdą mozliwosc, sprawdzic kazdy sposob, byc doskonalym strategiem - Napoleonem tej "gry". Po za tym, ilu moze byc takich NAPRAWDE szczerych starajacych sie? Musisz wierzyc i wmawiac sobie ze to ty jestes tą walczącą najostrzej i najwaleczniej. Widzialem w zyciu wiele rzeczy i wiem ze naprawde, nie ma niemozliwych. Sytuacje ktorą podalas, ze ktos moze byc przy tej osobie o ktora sie starasz tez przerabialem. I...przeszedlem samego siebie zeby TEJ osobie pokazac ze ten ktos przy nie jest jej wart. Jak to zrobilem to juz nie napisze bo wole pozostac anonimowy, ale zawsze chwytam sie wszytkich metod. Nawet jeli mam miec przydomek "Dirtiest Player in the game"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatowy Pajac
Niestety, musze uciekac. Jestem lekarzem i mam dyżur nocny więc dzis juz nie zagoszcze az do samego rana. Adie'u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boisz sie ze reakcja
Ja nie chce stac na drodze do jego szczescia, jesli jest z kims szczesliwy. Dlatego nie bede grac nieczysto. Moge jedynie pokazac, ze to co czulam wtedy i mowilam bylo prawda i chce dac mu szczescie. I tak prawie rok czasu juz sie bujam bez efektow. Unikam wszekich kontaktow z facetami, mimo ze sa starajacy sie o mnie. Dla mnie oni nie istnieja. Jestes czlowiekiem silnej wiary i masz duze poklady nadziei , z tego co piszesz. We mnie tez te dwie sily sa mocne , do tego jeszcze uczucie, ktore tylko on potrafil wydobyc ze mnie. Obysmy wygrali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona Kasia
Kwiatowy jestes moze znowu? Jestem w podobnej sytuacji co poprzedniczka, co doradzisz? Staram sie też o kogos, jestem dziewczyną, mam 18 lat i zalezy mi wlasnie na kims mniej wieccej w twoim wieku, ten ktos ma 24 lata wiec jest tylko troche mlodszy chyba od ciebie. Ja to rozumiem ze ja, 18 latka moglam sie zakochac w doroslym facecie, ale ze ty, dorosly facet, LEKARZ z wyksztalcenia tak walczy o 18 letnią gowniare to jest niespotykane. Ciekawy z ciebie czlowiek... Powiedz mi, myslisz ze ja mam szanse? Czy to jest realne zebym kiedy kolwiek jakos do niego dotarla? Wydaje mi sie ze on nie traktuje mnie do konca powaznie i chyba lubi rowiesniczki. Nie zwraca na mnie uwage, czasem mi odpisze, czasem sie spotka ale nie ma tego „ognia” ktory by cos zapowiadal :( Czy to jest realne zebym kiedykolwiek dopiela swego i zwrocila jego uwage ? Dlaczego tak jest :( Powoli zaczynam sie poddawac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×