wyszedł, kiedy ja płakałam

pokłóciłam się wczoraj z moim facetem, było mi strasznie przykro, płakałam jak głupia. a on nic. siedział i patrzył na mnie. nie mogłam tego znieść, tej jego obojętności, myślałam, że w środku pęknę, więc powiedziałam mu, żeby wyszedł. a on po prostu to zrobił. i zostawił mnie zapłakaną. czuję się okropnie. nie wiem, co teraz mam zrobić.

Na mieście jak go zobaczysz rzuć się na szyję pierwszemu lepszemu chłopakowi oczywiście jeśli Cię zauważy

kiedy facet wychodzi jak kobieta płacze (nawet jeśli go oto prosi) to moim zdaniem coś nie halo

Zrobił o co go prosiłaś, a dlaczego płakałaś?

a moim zdaniem jak kobieta mówi - wyjdź mężczyzna wychodzi bo sądzi, że ona tego chce przecież powiedziała, że chce mężczyźni to prosta konstrukcja w stylu przebrzmiałego - mówisz - masz

0 700 - mnie też się wydaje, że coś tu jest mocno nie halo :-(( płakałam, bo było mi bardzo przykro z powodu jego zachowania.

Nie potrzebnie pokazałaś mu swoją słabość. Niech spada na drzewo...

troche glupiutka jeste sorry, facet to prosty cep, mowisz"wyjdz" to wychodzi, i ty masz problem? zrobil o co go prosilas, chcialas czegos innego, trzeba bylo cos innego powiedziec, jezu babo

więc powiedziałam mu, żeby wyszedł. a on po prostu to zrobił a miałas przeczucie ze pojdzie do wanny wziac kapiel ? No wyszedł skoro mu wskazałas drzwi :P wiec o co biega ?

jesli wychodzi nawet jesli o to prosisz,a widzi ze jest Ci zle, ze placzesz to du..a a nie facet. Nie postepuje sie tak z osoba ktora sie kocha , nie odzywaj sie do niego pod zadnym pozorem. Poczekaj az sam to zrobi

komornarek - tak, chciałam czegoś innego. chciałam, zeby mnie przytulił i był przy mnie. i co, miałam mu powiedzieć: "przytul mnie, bo jest mi smutno??" nie trzeba chyba być jasnowidzem, żeby to zauważyć, kiedy kobieta ryczy. i jeśli on w takiej sytuacji nie wie, że dobrze by było przytulić, to ja już nic nie rozumiem... nie rozumiem tego, co się wczoraj stało, naprawdę.

"Nie postepuje sie tak z osoba ktora sie kocha" - jesteśmy razem prawie 9 miesięcy, a on nigdy nie powiedział, że kocha.

no tak a kiedy kobieta sie smieje to trzeba isc po piwo :p tak trudno sie domyslic ze potrzebuje dalszego stymulatora zeby podtrzymac dobry jej humor :P:P:P

powiedziałam mu, jak i dlaczego właśnie tak się czuję. nie zareagował na to. powiedział tylko, że też mu jest niefajnie. no i wtedy się rozpłakałam.

Oj moj byly tez sie tak zachowal kilka razy!!! myslałam ze umre z bólu :O dzieki Bogu to juz byly a obecny nie doprowadza mnie do łez mimo ze mieszkamy razem od 2 lat :):):):):)

tak po prostu kiedy płakałaś, to mogłabyś się czepiać. Ale skoro sama mu powiedziałaś żeby wyszedł - to teraz nie masz żadnych podstaw żeby mieć do niego o to pretensje. Tak uważam.

zamiast plakac i pozowac na ksiezniczke, powinnas sie uspokoic i porozmawiac. co jest dla ciebie wazniejsze: porozumienie czy zaspokojenie potrzeb wlasnego ego? powiedzialas, zeby wyszedl - to wyszedl. i o co masz zal?

JA do takiego stopnia romumiem kobiety ze przelecialbym cie dla odmiany a dlaczego nie jak totolotek to totolotek pewnie i tak bym nie trafil

b.starykawaler, Jak Ci sie ułozyło z matka, bo nie moge znalez Twojego topicu.

amaleta nie tylko ciebie ;)

no to poco idiotka mowi mu ze ma zrobic jedno jak oczekuje czegos innego? z jakiej racji facet ma sie domyslac o co histeryczce chodzi?? czy wam by bylo milo zyc w shizofenicznym swiecie gdzie nic nie ma takiego znaczenia jaki miec powinno, to ta laska ma jakis problem ze soba i tyle:o

wiecie, czego ja tak naprawdę od niego oczekiwałam? że będzie chciał mnie zrozumieć i wspierać. że spyta, co się ze mną dzieje, że zrobi coś, żeby było mi lepiej, a nie oceni i odrzuci. ale po waszych wypowiedziach widzę, że to bardzo trudne. bo prawie nikt z wypowiadających się tu osób nie próbował poznać kontekstu, zrozumieć, pomóc. łatwiej jest ocenić i zjechać. chciałabym, żeby on był od was mądrzejszy.

choćby był i najmądrzejszy na świecie, to z pewnością jasnowidzem nie jest i jeśli mu nie powiesz czego oczekujesz to nie oczekuj od niego cudów. Tak samo jeśli mówisz: "wyjdź" - on słyszy wyjdź, a nie "zostań". Więc po co ma siedzieć z Tobą skoro słyszy że tego nie chcesz? Zastanów się dziewczyno nad własnym postępowaniem.

Amaleta wybaczam ci ;) ale na przyszłosc sie popraw :P:P:P wirtualne piwo poprosze :P:P:P

Najbardziej nieudanym produktem pana Boga jest mężczyzna: piersi bez mleka, ptaszek bez skrzydeł, jajka bez skorupek i torba bez pieniędzy...

13:28 [zgłoś do usunięcia] mydlana_panienka wiecie, czego ja tak naprawdę od niego oczekiwałam? że będzie chciał mnie zrozumieć i wspierać. że spyta, co się ze mną dzieje, że zrobi coś, żeby było mi lepiej, a nie oceni i odrzuci. ale po waszych wypowiedziach widzę, że to bardzo trudne. bo prawie nikt z wypowiadających się tu osób nie próbował poznać kontekstu, zrozumieć, pomóc. łatwiej jest ocenić i zjechać. chciałabym, żeby on był od was mądrzejszy. to idz do psychologa, on cie zechce zrozumiec i wspierac, spyta co sie z toba dzieje i zrobi cos zeby ci bylo lepiej... a nie oceni i odrzuci :P

Amaleta- jak mozesz Misia mylic z komikiem ?

mydlana_panienko doskonale Cie rozumiem.moj facet na szzcescie jest taki ze nawet jak mu powiem wyjdz, czy zostaw mnie ,gdy mnie przytula to on tego nie robi.wie,ze w glebi serca potrzebuje zeby byl teraz przy mnie.uwazam,ze powinnas mu to wyjasnic tak samo jak tutaj,na forum . moze sprobuje sie zmienic

To jestes tym komikiem czy nie? NIe wiem czy mam sie pochwalic, ze Belg mnie rzucil amaleta creamem tez nie jestem :P Wyprzedzajac twoje pytanie :P:P:P Pamietam ze cos tam z tym Belgiem było , no ale to do komiczne sie zgłos :) Chyba moja odp jest juz klarowna :D A co do błedów ..no coz kazdemu sie zdarza :D

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin