ile dostane pieniazkow na urlopie wychowawczym

juz niedlugo rozwiazanie zastanawiam sie ile bede dostawac pieniazkow na urlopie wychowawczym moj maz nie pracuje i nie jest zarejstrowany w bezrobotnych ja natomiast mam umowe na czas nieokreslony. wrócilabym do pracy lecz nie chce zostawiac maluszka samego a i podkreslam ze to moje pierwsze dziecko prosze pomozcie

to dlaczego ty chcesz zostac z dzieckiem >?

cos ok 500 zl z rodzinnym.

miesięczny dochód nie może przekraczać 503 albo 507 zł na osobę czyli w sumie 1500. Jeśli zarabiasz więcej wychowawczy ci nie przysługuje a dostaje się około 500 zł na miesiąc

maz ma dorywcze prace a ja po prostu nie wobrazam sobie zostawiac malenstwa z babciami

nie przekracza ja niestety zarabialam tylko 850 do 900 zl

dostaniesz tylko 400 zł zasiłku wychowawczego i 46 zł rodzinnego z MOPR-u. I za takie pieniądze zamierzacie żyć ??? Nie lepiej żeby mąż zajął się dzieckiem a Ty wróciłabyś do pracy? Poza tym czemu Twój mąż nie pracuje? To nieodpowiedzialne zakładać rodzinę nie mając środków do zycia !!!

ale skoro masz dobra prace to po urlopie macierzynskim warto rozważyc powrót? Mąz nie ma sta łej pracy + 500 zł Twojego wychowawczego to troche kiepsko choc nie wiem ile mąż zarabia babcie nie sa takie złe macierzynskiego masz około 4 miesięcy wiec takiego znowu malucha nie zostawiasz pomyśl....

Ranika- macierzyński jest teraz 5 miesięcy :D

400 zl wychowawczy plus.....drugie 1000 zl(2 becikowe)jak maz nie pracuje

a czy jej się opłaci pracować za 800 - 900 zl jeżeli dostanie 400 zl, do tego być może dojazdy, wiadomo, do pracy jak się idzie to większy wydatek na ubranie. Także jeżeli ktoś zarabia najniższą to wcale się nie opłaci wracać do pracy mając wychowawczy. Jeszcze do tego po pracy w domu, bo wiadomo jak ktoś inny siedzi z dzieckiem to nie zrobi wszystkiego tak w domu.

mój kuzyn zrobił tak-pracuje na czarno dorywczo-na tzw fuchy jeździ-kafeli, kominki robi, maluje, cekoluje, kładzie podłogi-ciągle ma klientów, jego żona nie pracuje i dostają pieniążki z opieki, ponieważ nie mają udokumentowanego dochodu. On zarabia ok 2500-3000 miesięcznie, ona dostaje 500 zł z MOPS-u i żyją sobie całkiem nieźle. Ja jestem za tym, żeby przez pierwsze trzy lata siedzieć w domu z dzieckiem-wbrew pozorom, że żłobki kształcą-w domu też można dziecko wiele nauczyć, wyjść na plac zabaw, do znajomych, którzy mają dzieci-więc samotność z nawiedzoną mamuśką nie grozi. jeśli masz opory przed zostawianiem dziecka komukolwiek-po prostu tego nie rób. Jeśli oczywiście jesteście w stanie utrzymać rodzinę-nie musicie mieć od razu kokosów-można żyć nawet skromnie. Chociaż jeśli nie macie środków do życia-wróć do pracy-z samej miłości nie wyżyjecie.