smutno mi po razstaniu z byłym

Nie jesteśmy już razem prawie 3 miesiące..Tęsknię za nim ,ale on stwierdził ,że nie chce ze mną być bo do niczego się nie nadaję... Najgorsze ,że pewnie nawet za mną nie tęskni.. Zerwał ze mną praktycznie bez konkretnego powodu bo jak dotąd wszystko było ok tylko czepiał się ciagle moich gestów, że za długo wybieram coś w sklepie itd. Poza tym ciągle robil mi wyrzuty ,że poszłam na prawo ,a nie na medycynę bo nie mam znajomych prawników i będę mało zarabiać a jego pieniędzy nie będę oglądać.. najbardziej przykro mi się zrobiło jak powiedział ,że nie będzie za mną płakać i rozglądnie się za kimś innym..Nie wiem jak to dalej bedzie ,ale chyba wpadłam w jakąś depresję..