Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julliczkenka

Dosyć poważna sprawa na allegro- reklamacja od sprzedajacej

Polecane posty

Gość julliczkenka

Sprzedajaca złozyla reklamacje na produkt jaki jej wyslalam. I rzeczywiscie moja byla wina- produkt byl uszkodzony, o czym ja sama nie wiedzialam. Jak sie zachowac w takim przypadku? Tzn.. zwrot kosztow to na pewno, a co poza tym? Tak myslalam zeby dorzucic 5 zlotych w ramach rekompensaty na cos slodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisdlulek
kupująca chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julliczkenka
tak kupujaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsafasdf
polecam dwa sposoby na natrętów: 1. Lepsza jak masz działalność gospodarczą. Opisz możliwie jak najdokładniej procedurę reklamacyjną. W 90% przypadków kupujący rezygnuje (jeśli coś tam kręci to w 95%). Jeśli towar jest dużej wartości to nie będzie łatwo. 2. Możesz się liczyć z negatywem - szanse ok. 40%. Poproś o wysłanie ci protokołu odbioru, spisywanego przy otwarciu towaru w obecności listonosza (tak! mają obowiązek taki sporządzić na żądanie, jeśli przesyłka może być uszkodzona). Na 99,9% go nie ma (bo kto wie ze można :P) i jedyne co może zrobić to: a) iść na pocztę z reklamacją b) dochodzić swoich praw przed sądem cywilnym choć jeśli nie chcesz ryzykować, a przedmiot mało wart to poproś o odesłanie ci go, ty przyjmiesz reklamację (chyba że stwierdzisz że kupujący umyślnie to zniszczył to nie - wtedy ci może naskoczyć, nawet przed sądem) i zwracasz pieniądze lub wysyłasz drugą paczkę, tym razem super ekstra zabezpieczoną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to
dsdf>>>dzięki tobie nigdy nic na allegro nie kupię. Boże, co za cwaniactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsafasdf
a koleś który kupuje towar, potem pisze że jest uszkodzony i straszy policją, sądami itd., żąda zwrotu 10xkrotnego i za darmo wysyłki kolejnego to nie cwaniak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsafasdf
jakbyś sprzedawała dużo rzeczy to też byś tak mówiła jak ja. bo ci klienci to ostatnio normalnie przesadzają, pewnie dzięki tym oszustom co się tak ostatnio pojawiali. co dziesiąty jak mu przesyłka nie dojdzie na drugi dzień straszy policją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsafasdf
albo jak kobieta w styczniu kupuje buty, potem chce zwrócić bo za duże (wszystko mam wymiarowane co do milimetra i opisane w aukcji) to jej tłumaczę że trzeba było przeczytać przed kupnem , potem podcina podeszwę, rozrywa i odsyła jeszcze za pobraniem. gdy nie odbieram przesyłki to straszy sądem. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 zł niee
tylko czy to na temat,wszak koleżanka przyznaje się,że towar miał wadę tylko tego nie zauważyła. W takiej sytuacji dla mnie zwrot wszystkich kosztów i przeprosiny wystarczą. Ost też dost.felerną rzecz, ostatecznie zakończylo się upustem i zadowoleniem z obu stron. Może to rozwiązanie dla Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co zrobić
jeśli ktoś kupił ode mnie towar i nie raczył się odezwać i potwierdzic zakupu, nie odpowiedał na moje maile,a kase dostałąm dopiero po tygodniu?wystawić tej osobie negatywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsafasdf
jak dostałaś kasę to spoko. ja się kontaktuję tylko jak w opisie aukcji o tym pisało albo po wygraniu aukcji jak kupujący się pyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julliczkenka
Przepraszam ale nikt nie odpowiuedzial na moje pytanie. Powtorze moze: towat ktory wyslalam i myslalam ze jest bez zarzutu okazal sie byc uzywany. Zdjecia nawet mi przyslala osoba kupujaca. Chociaz szczerze nie wiem jak to sie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden gosc
no jezeli czujesz ze to twoja wina, to po prostu oddaj kase czy jak chcesz. ale bez zadnych 5 zł na cos słodkiego... już jak masz takie dobre serce, to wyslij te czekolade razem z dobrym egzemplarzem(o ile to mozliwe), zdziwi sie kupujący wtedy i na pewno zapamieta miło, pomimo problemu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×